Witajcie Kochane o poranku sobotnim M spisał się na medal , nawet jak chciałam coś zrobić w kuchni to wyganial mnie
mało posprzatalam wszystko pochowali pożegnał gości dzisiaj rano co spali u nas zrobił śniadanie szok jak będzie takim ogarniętym tatusiem przy opiece będę przeszczeszliwa a mało tego wczoraj byłam u znajomi fryzjerki na podcięcie włosów ma bliźniaki 5 miesięczne parkę i zqk M zobaczył Laurę wpadl całkowicie ciężko było wyjść a tu pełno roboty było
mi brudzenie ustało lędźwie i biodra nadal swoje ale po tym grilu z moim żołądkiem Masakra nie góra a dołem ale to dobrze przynajmniej nie będzie mnie męczyć zaparcie
Miłego weekendu Kochane u Nas na szczęście cieplutko