Ale używany wcale nie oznacza gorszy. Wolę używany, ale znanej firmy (oczywiście mając pewność, że nie jest powypadkowy) niż nowy z firmy "Drucik". Czasami mam wrażenie, że próbujesz kogoś przekonać do swoich racji nie patrząc na to czy kogoś obrażasz czy ranisz swoimi wpisami. To, że kupiłam używany fotelik nie oznacza, ze jestem gorszą matką lub mniej dbam o bezpieczeństwo swojego dziecka. Tak wyszło i tyle, nie będę się z tego tłumaczyć. Wolę zainwestować w kolejny fotelik, który mi posłuży dłużej. A ten pierwszy jest tylko na kilka miesięcy. Nie dziwię się, ze Peugeotka wycofała się z forum bo przez Wasze wpisy można poczuć się jak gó... Sama się nad tym zastanawiam czy z niego nie zrezygnować. Wrzućcie trochę na luz dziewczyny i nie pouczajcie innych. Koniec.