Misia oczywiście mi się pomyliło, bo chodziło o volvo xc90, ale ja wiecznie myle te autka. U nas okazało się,że nasz klient strasznie nam obciął wycenę budowy i wolimy te pieniążki przeznaczyć na remont ( u mnie będzie to niestety na ostatni dzwonek, bo mąż dojedzie do mnie dopiero w lipcu, więc musi tak do września zrobić mieszkanie, abyśmy mogli w nim zamieszkać, w tej chwili mieszkam na dole, gdzie mam sklep, i dla maluszków tu nie ma miejsca, pomimo 100m2) ... niestety sprawa z rejestracją anglików w PL się przeciąga, a dla nas nieopłacalne już stały się wyjazdy do UK na MOT, więc zdecydowaliśmy się na przełożenie kierownicy i zostanę z moim bmw, mamy do niego ogromny sentyment, bo kupiliśmy go na ślub :-) ... będzie mi ciężko się trochę mieścić w nim z maluszkami, ale mąż ma zamiar zostać w PL więc problem samochodu znika, bo jego jest idealny dla tak dużej rodzinki :-) ( my, maluszki, owczarek i królik i wózek i rzeczy
normalnie ciężarówka by się przydała
)

