Witajcie.
Dorex dzięki za pocieszenie;-) najbardziej mnie przeraża popuszczanie. Koleżanka mi mówiła, że stała w lato w kolejce a tu czuje jak jej mały na pęcherz naciska i zaczyna po nodze cieknąć
Mnie tak wczoraj w brzuchu poniżej pępka jakby rozciągało. Troszkę mnie to męczyło, mój M oczywiście mówi że jego syn się rozpycha bo ma za mało miejsca. No co za chłop, jeszcze nie wiadomo jaka płeć a już wszystko przesądzone.
Co stosujecie na przeziębienia i katar, bo dziś w nocy spać nie mogłam. Nochal tak zatkany że szok. Piję tylko herbatę z maliną, a do nosa sól morska. Coś mi nie pomaga. Dziś spędzę cały dzień w łóżku. Pamiętam jeszcze, że chyba wapno można łykać.
Z malinami to uwazaj bo rozgrzewaja a za mocno to nie dobrze. Polecam herbatke z cytryna, nie duże ilosci czosnku a na katar można euphorbium czy jakos tak i masc majerankowa pod nosem smarowac. A zasadniczo brać rutinoscorbin 2x1.
Sony tym popuszczaniem to bym się nie przejmowała, to są sporadyczne przypadki i to na końcówce ciąży... ( nic takiego mi się nie zdarzyło a mała wali po pęcherzu ile wlezie) ćwicz mięśnie kegla a z pewnością cię to ominie;-)
co do przeziębienia to nie pomogę bo miałam gdzieś na początku ciąży ale szybko samo przeszło...
Kochana w pojedynczej ciazy jest latwiej. A w blizniaczej to wszystko mozliwe.