Cześć dziewczynki ![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Przepraszam że długo nie dawałam znać co u nas ale pierwszy raz w życiu skończył mi się internet
ale już piszę co u nas
Jesteśmy już w domku, lekarze stwierdzili że należę do niewielkiej grupy kobiet które mają wczesniejsze skurcze i prawdopodobnie będę je już mieć do dnia porodu który tak naprawdę nie wiadomo kiedy nastąpi
Wypisali mnie do domu z toną leków po których czuje się masakrycznie, cały czas śpię a jak nie śpię to jestem nie do życia![Frown :( :(](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Skurcze są codziennie, nieregularne i dość lekkie ale są, brzuch stale napięty, bolesny
Muszę leżeć i wstawać jedynie do wc i tak robię co nie uchroniło mnie do przyjazdu do szpitala po jednym dniu w domu
tym razem krwawienie ![Frown :( :(](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Po wszelkich możliwych badaniach nadal nie wiadomo z czego się wzięło, szyjka ok,łożysko bez cech odklejania, żadnych krwiaków i wylewów
Dostałam leki przeciwkrwotoczne i leżę dalej, na szczęście krwawienie ustaje
Psychicznie już nie daję rady
Dziś byliśmy na trzecich prenatalnych,wszysko ok i to jedyne pozytywne wieści od dawna
Malutki ma się dobrze, wszystkie pomiary ok,mieści się we wszystkich normach, poza wagą
straszny z niego pulpecik, zresztą same zobaczcie.
Przepraszam że długo nie dawałam znać co u nas ale pierwszy raz w życiu skończył mi się internet
Jesteśmy już w domku, lekarze stwierdzili że należę do niewielkiej grupy kobiet które mają wczesniejsze skurcze i prawdopodobnie będę je już mieć do dnia porodu który tak naprawdę nie wiadomo kiedy nastąpi
Wypisali mnie do domu z toną leków po których czuje się masakrycznie, cały czas śpię a jak nie śpię to jestem nie do życia
Skurcze są codziennie, nieregularne i dość lekkie ale są, brzuch stale napięty, bolesny
Muszę leżeć i wstawać jedynie do wc i tak robię co nie uchroniło mnie do przyjazdu do szpitala po jednym dniu w domu
Po wszelkich możliwych badaniach nadal nie wiadomo z czego się wzięło, szyjka ok,łożysko bez cech odklejania, żadnych krwiaków i wylewów
Dostałam leki przeciwkrwotoczne i leżę dalej, na szczęście krwawienie ustaje
Psychicznie już nie daję rady
Dziś byliśmy na trzecich prenatalnych,wszysko ok i to jedyne pozytywne wieści od dawna
Malutki ma się dobrze, wszystkie pomiary ok,mieści się we wszystkich normach, poza wagą