reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

ciężaróweczki po in vitro

Martini ja tez zawsze piję gorące :) Nawet jak przestygnie to dla mnie juz za zimne :)
A z tym czosnkiem to spróbuj z jednym ząbkiem i nie gryź :p

Agatek to prawda, że takie koleżanki to skarb :)
Czas leci nie wiadomo kiedy :) Poczekaj jak Ci zleci i do szkoły pójdzie :)
 
reklama
Ja mam dzisiaj zly dzień, wzięłam wolne bo rano poszłam na pobranie krwi do przychodni, ze skierowaniem. Jedno pobranie krwi trwało około 10 minut, myślałam ze jajo zniosę, ale ok miałam książkę więc się nie nudziłam. Jak sama wreszcie weszłam to wysłuchałam opowieści, ze w tej przychodni straszy i co one tam przeżywają...
Potem poszłam na targ, to dla mnie raj o tej porze roku, kupiłam sporo owoców, warzyw, przyjechałam do domu (tramwajem) chcę zjeść śliwkę, a w worku bagno-dosłownie, na kg śliwek tylko dwie dobre, cala reszta tak zgnita, ze miałam ochotę wyjsc z domu, wrócić na ten targ i rzucić kobiecie na mordę, ze tak się brzydko wyrażę. Ale ze leje od rana, nie mam auta i za chwile znowu musialam wychodzić na badanie serca więc sie wykrzyczalam do męża i pojechałam. W przychodni kolejne czekanie , po czym przychodzi jakas siksa ze sprzętem i oznajmia, ze mojego badania to nie będzie, bo im się sprzęt popsuł.... To super, ze mnie o tym poinformowali zebym nie przyjeżdżała!
Na pocieszenie poszłam do lumpka i kupiłam za 11 zl puchaty kombinezonik a dla siebie w kiosku gazetę M jak mama.
 

Załączniki

  • WP_20160822_004.jak-zmniejszyc-fotke_pl[1].jpeg
    WP_20160822_004.jak-zmniejszyc-fotke_pl[1].jpeg
    42,5 KB · Wyświetleń: 64
Ja mam dzisiaj zly dzień, wzięłam wolne bo rano poszłam na pobranie krwi do przychodni, ze skierowaniem. Jedno pobranie krwi trwało około 10 minut, myślałam ze jajo zniosę, ale ok miałam książkę więc się nie nudziłam. Jak sama wreszcie weszłam to wysłuchałam opowieści, ze w tej przychodni straszy i co one tam przeżywają...
Potem poszłam na targ, to dla mnie raj o tej porze roku, kupiłam sporo owoców, warzyw, przyjechałam do domu (tramwajem) chcę zjeść śliwkę, a w worku bagno-dosłownie, na kg śliwek tylko dwie dobre, cala reszta tak zgnita, ze miałam ochotę wyjsc z domu, wrócić na ten targ i rzucić kobiecie na mordę, ze tak się brzydko wyrażę. Ale ze leje od rana, nie mam auta i za chwile znowu musialam wychodzić na badanie serca więc sie wykrzyczalam do męża i pojechałam. W przychodni kolejne czekanie , po czym przychodzi jakas siksa ze sprzętem i oznajmia, ze mojego badania to nie będzie, bo im się sprzęt popsuł.... To super, ze mnie o tym poinformowali zebym nie przyjeżdżała!
Na pocieszenie poszłam do lumpka i kupiłam za 11 zl puchaty kombinezonik a dla siebie w kiosku gazetę M jak mama.
Martka chociaż tyle z tego dobrego, że kupiłaś fajny kombinezonik :)
rzeczywiście poniedziałek zaczął Ci się beznadziejny :( u mnie też brzydko nawet nie chce mi się nigdzie wychodzic
 
reklama
Ewelin pokazna kolekcja :cool2:ja jak już dojdą do siebie to w sobotę pojedziemy po łóżeczko i wszystkie inne pierdoly tak ze zostanie tylko wózek i będzie już wszystko :happy: właśnie jestem i rodziców...niedługo napije się mleczka z masłem :happy2:
 
Do góry