reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

ciężaróweczki po in vitro

Hej dziewczyny, Misia trzymam za Was kciuki, jestescie bardzo silni- dacie rade:)) dorex , wspolczuje, niecierpie palaczy , co to za kobiety, ze pala w ciazy... Skandal
 
reklama
czesc dziewczyny musiscie wytrzymać juz tyle z siebie dałyście to co tam taki szpital (choć to palenie to jakiś konkretny skandal trzebaby to gdzies zgłosić) musicie być silne!!!!!!!!!!
U mnie znowu cos jak nie antybiotyk toból żeba to alergia w zime a dzis od nocy walczę z pęcherzem... choć nie wiem czemu mu cosik nie pasuje bo leżę w łóżku nie wychodzę i dużo piję :angry: a mimo to boli i piecze... może to od luteinki????
 
dorex wspołczuję tych kobit! Weź może zgłoś komuś, niech przejdą po salach i powiedzą (pewnie po raz setny, ale może to coś da), ze nie wolno palić w łazienkach, może jedna z drugą się choć trochę przestraszą... A z jednej strony fajnie, że masz tak blisko do szpitala:), ale mówisz, że nie chcesz tu rodzić tak? A o wypis się nie martw, niech się na milion % upewnią, że wszystko gra.
Misia cieszę się, ze jesteś cierpliwa, jakoś to znosisz. Mam nadzieje, że zrobią wszystko co możliwe, żeby Ci pomóc.

Ja nadal mam te bóle teraz troszkę bardziej na prawo, niż na środku. W pt 1 lutego na wizycie będę o tym gadać z moją dr, bo kurde nawet iść nigdzie nie mogę:-( Właśnie kończe śniadanie i siadam niebawem do mgr, coraz wolniej mi to idzie....
 
Kiciabp - ja w zeszłym tygodniu jakąś drobną infekcję pęcherza miałam (też nie mam pojęcia skąd) ale kupiłam suszoną żurawinę i parę dni ją jadłam - po dosłownie parę sztuk tak 3 razy dziennie - i mi przeszło - może spróbuj. Na pewno nie zaszkodzi :)
 
dzieki rózyczka właśnie zadzwoniłam do męża żeby kupił póki co walczę z woda niegazowana z duuuuużą ilością cytryny może jakoś pomoże:-)
 
Moje obserwacje co do "prowadzenia" się w ciąży są takie, że im wcześniejsza ciąża (mam na myśli wiek) i im łatwiej / szybciej się zaszło tym nieco, nazwijmy to swobodniejsze podejście do zdrowia i zaleceń dla przyszłych mam. Ja w swoim otoczeniu widziałam przyszłe mamy i z kielichem i z papierosem. Ja mam to w nosie - jak ktoś truje siebie i swoje dziecko ale jak już palacz znajduje się w moim otoczeniu - nie ma kompromisów.

Wróciłam z wizyty - serducho ładnie bije, maluszek się wierci, szyjka OK. Na częstsze bóle brzucha - nadal nospa, jak się będę pojawiać bóle ciągłe - mam wrócić do lekarza, bo to co jest akceptowalne to takie raz na jakiś czas, ciągnięcia, kłucia, napięcia ale nie non-stop. Aha, no i w związku z tymi bólami zwiększamy dawkę Luteiny - 2 x rano i 1 x wieczorem. Płeć nadal jest dla nas tajemnicą :)
 
Coleta- super! Fajnie że dzidzia sie tak fajnie rozwija. Na pocieszenie ja mam nospę forte kilka razy dziennie i lekarze mówią, że to ok dla dzidzi. Palących nie mam na oddziale, ale leżałam z dziewczyną, która w zakładzie pogrzebowym pracowała. Taktownie opowiadała mi o trumienkach dla płodów - wolałabym, żeby mi już dmuchała dymem prosto w nos. Ech, u mnie doły i górki. Jak leci albo pobolewa, czuję się podłamana. Chwilowo nie boli i wierzę, że wszystko będzie ok - ale jak brzuch boli jak na @, albo leci krew, trudno być optymistą. Niby na forach czytam, że jak to brązowe świństwo leci to dobrze, bo sie tam opróżnia, ale kurde - chciałabym, żeby nie miało co się opróżniać.
 
Misia, wszystko będzie dobrze, zobaczysz!
Ja się wczoraj dowiedziałam od mojej mamy, że będąc ze mną w ciąży miała kilkukrotnie krwawienia. I co? No i jestem :-)
Najważniejsze - leż, odpoczywaj, myśl pozytywnie i dawaj siłę maluszkowi bo musi być silny. I postaraj się (choć wiem, że to trudne) zająć głowe czymś innym - choćby czytaniem - czy raczej oglądaniem PARTY, GRAZIA, GALA i innych genialnych pozycji :)
 
reklama
coleta dobre wieści i oby tak dalej szkoda jedynie że dzidzia nie "rozchyliła nóżek";-) niechaj brzusio rośnie a dzidzia szarzuje:)
misia bedzie dobrze zobaczysz ja tez na poczatku plamiłam i to czasem skrzep krwi wyszedł panike miałam okropna więc rozumiem Twoje zamarwtianie to zupełnie normalne ale lepiej niech wyjdzie wszytsko co niepotrzebne żeby potem był spokój takie rzeczy się zdarzają (tak mówił nawet mój lekarz) wiec myśl pozytywnie
aha ma mój pęcherz po cytrynce nieco puścił
 
Do góry