bunieczek - kasik ma w jednym rację, jak sie ma predyspozycje to niestety rozstępy będą, ale z tego co mi lekarka powiedziała, można zminimalizować straty - i jak się i tak pojawią to przynajmniej w swojej świadomości masz zakodowane, że zrobiłaś wszystko co w Twojej mocy.
Ja w pierwszej ciąży zaniedbałam natłuszczanie brzucha i mam poorany brzuch przez rozstępy - tym razem tego nie zrobię, bo minimalizacja tego problemu jest zdecydowanie lepsza niż stwierdzenie, że jak będę miała to tak musiało być...
Ja jeszcze nie mam jakiegoś strasznie wielkiego brzucha, a u mnie w pierwszej ciąży rozstępy pojawiły się w 9 miesiącu, więc ciężko stwierdzić. Ale smaruję się porządnie 2x dziennie - tak by potem sobie w brodę znów nie pluć...
Nie wiem czemu wycofali akurat tą markę z Polski... musiała im się nie sprzedawać - ja o niej usłyszałam dopiero od dermatologa, ale jak poczytałam w necie, to rzeczywiście miał rewelacyjną opinię... szkoda.