reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

ciężaróweczki po in vitro

Smerfeta u nas pani dr też te odruchy badała. Byłam w szoku jak ją obracała, podnosiła a na koniec trzymał i mówi "idziemy do mamy" a mała jakby dreptała po przewojaku ;)

Oj dziewczyny czekanie straszna rzecz ;) najpierw zaciskanie nóg żeby dotrwać do terminu a później tupanie żeby już ;)
Trzymam kciuki żeby wzięło was z zaskoczenia bo tak najlepiej chyba ;)
 
reklama
Magda moja Ala właśnie nie dreptala. Lekarz twierdził że jest OK ale mi cały czas to w głowie siedzi i nie wiem czy to dobrze. Na szczescie w czerwcu mamy ponowne usg bioderek u lekarza rehabilitanta który bardzo szczegółowo bada dzieci i mam nadzieję że jakby co wszystko wychwyci.
Dawno nie było Cię na forum. Jak u Ciebie? M więcej pomaga?

Kasik bo my to w ogóle wielkie oczy robimy na wszystko bo nie znamy sie na tym wszystkim i mega przejmujemy się każdym drobiazgiem więc nic dziwnego że w tym szoku nie zapamietalas ;-)
 
Anulla czytałam, że można nie zauważyć odejścia czopa, może odejść dopiero w trakcie porodu. Nie ma reguły.
Tak to właśnie jest z terminem porodu, najpierw strach, że możemy nie dotrwać do terminu, a potem okazuje się, że możemy przenosić :-)

Miałam dziś wizytę, bez usg. U mnie też cisza i spokój. Szyjka nadal twarda, zamknięta, zero rozwarcia. Mam dużo spacerować. Problem w tym, że mi się nie chce spacerować bo po kilku krokach nogi mi w tyłek włażą :-D
I jednak zdecydowałam się na cc. Wymiękłam z porodem sn :-)
 
Ja nie wiem czy w tym spacerowaniu cos jest. Od 34tc regularnie codziennie robię rundkę z psem ponad godzinna a szyjka jest taka sama. Jesli ma sie skrócić i ma byc poród sn to mysle ze tak bedzie, wogole juz o tym nie mysle.
Jak przenoszę i zrobią Cc to tez przeżyje, nie ma co sie nastawiać. Czytałam ze pierworodki często rodzą po terminie, i jesli jest to chłopak to tez sie zdarza przeterminować, ale to tez nie jest reguła.

Smerfeta , Na szkole rodzenia tez nam mówili o tym badaniu odruchow . A w Polsce pobierają tez krew z piety do badania zaraz po urodzeniu ?
 
Smerfeta, staram się czytać ale jak zaczynam pisać to mała "coś chce " i przerywam.
M już trochę lepiej tyle że teraz zaczął się sezon i w pracy do 19 więc w domu jest praktycznie tyko na noc. Mała widzi jak śpi za to nadrabia w weekendy ;)
My mamy drugą wizytę u ortopedy 14.05.
Tak wizyty to zawsze szok ;) ostatnio też nie zapytałam o pewne rzeczy i jak wyszłam to mi się przypomniało heh skleroza ;)
 
Cześć dziewczyny, bardzo proszę o pomoc, Wy jak nikt inny znacie te tematy. Jestem aktualnie w 15t3d ciąży po ICSI (zarodek podany w 3 dobie, świeży). Wczoraj wykonałam badanie progesteronu i wynosi on 28.

Do 9tc przyjmowłlam 3*1 duphaston oraz 3*1 luteine dopochwowo. W tym okresie wykonałam badanie progesteronu i wynosił on ok 54. Po zleceniach lekarza z kliniki odstawiłam stopniowo leki i aktualnie ich nie biorę (od ok 2,5 tygodnia).

Wczorajsze badanie wykonałam przy okazji kontroli tsh i bardzo mnie ono zaniepokiło. Czy powinnam się martwić? Mój lekarz prowadzący powiedział, że to blisko dolnej granicy normy i zalecił luteine dopochwowo 2*1 i za tydzień mam zrobić ponowne badanie. Nie wytrzymałam i zadzwoniłam tez do dr z kliniki, a ten po pierwsze zapytał dlaczego miałam pomysł z tym badaniem, a po drugie dodał, że leki nic już nie zrobią, i jak coś ma się stać to się wydarzy, to mnie zabiło :(

Czy macie jakieś doświadczenia w podobnej sytuacji?
 
Ostatnia edycja:
U nas problemem jest leżenie na brzuszku. No jest szał i dłużej jak 5 minut nie wytrzyma choć to i tak już dłużej niż początkowe 2~3 minuty ;)
Pani dr sprawdzała czy odpowiednio dźwiga główkę i kazała też tak ćwiczyć niby jest dobrze ale kłaść ją z uporem maniaka na brzuch żeby wkońcu to polubiła.

Smerfeta, my musimy się na spacer z wózkami ugadac w Gdańsku ;)

A to moje dziecię w znienawidzonej pozycji na brzuszku ;)
uploadfromtaptalk1431071420815.jpg
 

Załączniki

  • uploadfromtaptalk1431071420815.jpg
    uploadfromtaptalk1431071420815.jpg
    19,4 KB · Wyświetleń: 54
reklama
Aisa, powiem szczerze, że ja też zaczynam się zastanawiać nad cc. Tylko u mnie bardziej to skomplikowane :( Masz już termin?
Tak mnie straszyli w szpitalu, miałam leżeć dużo, a tu będzie, że urodzę ostatnia z majówek :-D

liskka, chyba masz rację, jeśli któraś ma tendencję do skracania szyjki, to się skróci nawet jak będzie ciągle leżeć. A inna chodzi i wszystko robi i nic się nie dzieje. Ja nie wiem jak jest u mnie, bo wizyta za tydzień :) Ale chodzić staram się dużo, dziś ogarnęłam mieszkanie i założyłam sobie na jutro długi spacer. Tylko oczywiście muszę iść gdzieś gdzie mogę usiąść, bo ból brzucha mi nie powoli długo chodzić.

dagpio, ja nie pomogę z progesteronem, bo nie badałam go w ogóle w ciąży, tylko na wstępie. Teoretycznie od 16tc nie bierze się luteiny itp bo łożysko samo odżywia dziecko. Więc jeśli nie bierzesz tyle leków, to ten poziom będzie niższy - tak mi się zdaje. Wydaje mi się, że teraz badanie progesteronu nie ma sensu, ale lekarz pewnie wie co robi. I nie martw się, bo łożysko malucha odżywia i ryzyko poronienia na tym etapie bardzo spada, a stres bardziej szkodzi niż ten poziom PRG, który wydaje mi się w porządku.
 
Do góry