reklama
kikifish87
Fanka BB :)
dziewczyny naprawde chyba z 10 kg lżejsza. az sie poryczałam z emocji. a moj M w tym czasie spał po nocce. ale widziałam jak obserwuje mnie . sam mi sie przyznał ze zanim wyszedł z łózka to nadsłuchiwał czy nie płacze w pokoju obok.
ale jak wszedł do pokoju i zobaczył mojego banana na twarzy to mimo ze rozmawiałam przez tel , rzuciał sie na mnie wytulił i wycałował.az musiałam przerwac rozmowe
fusun- nie nikt tego nie tłumaczył tego testu pappa. poprostu bylam w duzej grupie ryzyka ze dziecko mogło byc chore. a ja wiem ze osiwiałabym jeszcze te 6 m-cy niepewnosci.
ale jak wszedł do pokoju i zobaczył mojego banana na twarzy to mimo ze rozmawiałam przez tel , rzuciał sie na mnie wytulił i wycałował.az musiałam przerwac rozmowe
fusun- nie nikt tego nie tłumaczył tego testu pappa. poprostu bylam w duzej grupie ryzyka ze dziecko mogło byc chore. a ja wiem ze osiwiałabym jeszcze te 6 m-cy niepewnosci.
Kiki gratuluję zdrowej dziewczynki .
Fusun wynik testu pappa nie był błędny i mówił tylko , że dziecko może być chore z bardzo dużym naciskiem na może .To , że ryzyko jest 1:200 czy 1:20 to tylko oznacza iż jedna kobieta z tych 200 bądź 20 może urodzić chore dziecko ale tylko może - nie musi . Wszystko jest wyliczane na podstawie statystyki a jak wiadomo to tylko cyferki opierające się na tym co było . Przy teście pappa bardzo ważne jest też zachowanie odpowiedniego czasu od wykonania usg do pobrania krwi , to jak dobrym lekarzem jest osoba , która robi usg , czy potrafi dobrze je odczytać , jakość sprzętu , jeden lekarz może zmierzyć przezierność tak drugi inaczej i to są drobne niuanse wpływające na ocenę ryzyka . Ponadto test pappa jest tylko testem przesiewowym mającym za zadanie na bardzo wczesnym etapie pokazać , która kobieta powinna być pod dokładniejszą kontrolą lekarską i tak należy go traktować . Nigdy jako wyrok . Ja robiłam ten test ale od razu na wizycie nie wyraziłam zgody na amniopunkcje bo to i tak by nic nie zmieniło.Rozumiem jednak dziewczyny , które wolą być pewne iż wszystko jest ok .
Fusun wynik testu pappa nie był błędny i mówił tylko , że dziecko może być chore z bardzo dużym naciskiem na może .To , że ryzyko jest 1:200 czy 1:20 to tylko oznacza iż jedna kobieta z tych 200 bądź 20 może urodzić chore dziecko ale tylko może - nie musi . Wszystko jest wyliczane na podstawie statystyki a jak wiadomo to tylko cyferki opierające się na tym co było . Przy teście pappa bardzo ważne jest też zachowanie odpowiedniego czasu od wykonania usg do pobrania krwi , to jak dobrym lekarzem jest osoba , która robi usg , czy potrafi dobrze je odczytać , jakość sprzętu , jeden lekarz może zmierzyć przezierność tak drugi inaczej i to są drobne niuanse wpływające na ocenę ryzyka . Ponadto test pappa jest tylko testem przesiewowym mającym za zadanie na bardzo wczesnym etapie pokazać , która kobieta powinna być pod dokładniejszą kontrolą lekarską i tak należy go traktować . Nigdy jako wyrok . Ja robiłam ten test ale od razu na wizycie nie wyraziłam zgody na amniopunkcje bo to i tak by nic nie zmieniło.Rozumiem jednak dziewczyny , które wolą być pewne iż wszystko jest ok .
- Dołączył(a)
- 16 Sierpień 2014
- Postów
- 9 256
Aisa79 to już blisko:-) nawet nie zdawalam sobie sprawy za az tak blisko![szok :szok: :szok:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/shocked.gif)
labo ja słyszałam od lekarza, ze ten test może przekłamywać w obie strony, może być fałszywie pozytywny i negatywny, ponoć najważniejsze jest usg. A te testy badają tylko 4 anomalie genetyczne, ponoć jest ich dużo więcej. Np. harmony i nifty mogą zbadać więcej, ale ponoć tracą na czułości. Nie wiem ile w tym prawdy, ale brzmi to rozsądnie.
lisska ja tez bym chciała już pokoik dziecięcy szykować:-) zazdroszczę, chociaż wiem ze to dużo roboty i wcale nie łatwo to wszystko ogarnąć![język :-p :-p](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/p.gif)
![szok :szok: :szok:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/shocked.gif)
labo ja słyszałam od lekarza, ze ten test może przekłamywać w obie strony, może być fałszywie pozytywny i negatywny, ponoć najważniejsze jest usg. A te testy badają tylko 4 anomalie genetyczne, ponoć jest ich dużo więcej. Np. harmony i nifty mogą zbadać więcej, ale ponoć tracą na czułości. Nie wiem ile w tym prawdy, ale brzmi to rozsądnie.
lisska ja tez bym chciała już pokoik dziecięcy szykować:-) zazdroszczę, chociaż wiem ze to dużo roboty i wcale nie łatwo to wszystko ogarnąć
![język :-p :-p](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/p.gif)
.szkrabek
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Luty 2015
- Postów
- 2 844
Cześć dziewczyny - ja dziś wróciłam z Białegostoku i jak się okazało była to moja ostatnia wizyta - prof. potwierdził żywą ciążę, powiedział co robić z lekami, wyściskał, pogratulował jeszcze raz i wysłał w świat
także oficjalnie moja przygoda z kliniką niepłodności została zakończona.
Tak więc oficjalnie jestem ciężarówką :-) i oby tak zostało do końca 40 tc ;-)
![|-D :biggrin2: :biggrin2:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/biggrin.gif)
Tak więc oficjalnie jestem ciężarówką :-) i oby tak zostało do końca 40 tc ;-)
Cześć kobitki. Wiec mam ją!!! Jest najpiękniejsza na świecie zdrowa i taka słodka !!!
Do szpitala przyjechałam w środę po wtorkowej wizycie u swojego dr ktory wystawił skierowanie i potwierdził brak rozwarcia. Wiec szlam dobszpitsla z myślą ze potrzymala mnie pare dni i zrobią cc. Przy przyjęciu rozwarcie na 2 cm ale spokojnie czekamy co dalej. Po 2 godz zobaczyłam plamienia. Pani dr zrobiła mi badanie. Rozwarcie na prawie 4 cm. Po tym badaniu krwawienie. Pilne ktg. A tu skurcze które zaczęłam odczuwać. Wiec porodówka. Bez szczegółów fajne to nie jest. Ale warte tego szczęścia. Moja kochana Lenka pojawiła sie 15.04 o godz. 18.18 waga 3600 wzrost 55 cm. Jeszcze leżymy w szpitalu i już tesknimy za domkiem. Rozbuchalam laktacje ale mała pije ze smoczka. Ale chociaż mój pokarm![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Do szpitala przyjechałam w środę po wtorkowej wizycie u swojego dr ktory wystawił skierowanie i potwierdził brak rozwarcia. Wiec szlam dobszpitsla z myślą ze potrzymala mnie pare dni i zrobią cc. Przy przyjęciu rozwarcie na 2 cm ale spokojnie czekamy co dalej. Po 2 godz zobaczyłam plamienia. Pani dr zrobiła mi badanie. Rozwarcie na prawie 4 cm. Po tym badaniu krwawienie. Pilne ktg. A tu skurcze które zaczęłam odczuwać. Wiec porodówka. Bez szczegółów fajne to nie jest. Ale warte tego szczęścia. Moja kochana Lenka pojawiła sie 15.04 o godz. 18.18 waga 3600 wzrost 55 cm. Jeszcze leżymy w szpitalu i już tesknimy za domkiem. Rozbuchalam laktacje ale mała pije ze smoczka. Ale chociaż mój pokarm
Załączniki
lilka-1986
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Listopad 2013
- Postów
- 1 470
Hania gratulacje !!!!
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 58
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 644
Podziel się: