reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

ciężaróweczki po in vitro

reklama
Kasik zawsze cie musza przyjac tylko nie ponosza odpowiedzialnosci jakby cos ci sie stalo po wyjsciu a przeciez ty wiesz jak reagujesz na te zastrzyki. No ale to twoja decyzja, ja juz mialam dosc szpitala i jak wyszlam do domu to odrazu odrzylam:-)
 
Bziumelka moj to jakiś żarłok bo jak mnie wzięli na pooperacyjna to malego karmil tata i wyduldał na pierwszy raz 50ml. I teraz coraz więcej. Pokarm mi sie tak do końca nie rozkrecil gdyby nie herbatki na laktacje to by nie było za dużo. Nikusiowi w dzien wystarcza ale na noc dokarmiam go butla. Wczoraj np. Po moich dwóch cyckach wypił jeszcze 90 ml z butelki.
 
Milena w szpitalu mojej podali na poczatku 90ml, zjadla wszystko ale potem byl dramat :(

Kasik dziecko zawsze wiecej wyciagnie z cycka niz laktator. Najpierw dawaj cycka pozniej ew. dokarmiaj mm i na koniec znow cyc,
 
Bziumelka teoretycznie wiem jak reaguje na clexane ale teraz po cc moze byc roznie. Nie dosyc, ze to normalna operacja to jeszcze przeciez mam krwawienie poporodowe.
 
Ostatnia edycja:
Kasik te spięcia ciała Twojego synka i kręcenie i ogólnie rozdrażnienie to być może przez kolki, moja tez tak miala w szpitalu i pielęgniarki przychodziły i masowały brzuszek, zginały nóżki do brzuszka i ewentualnie dawały czopki glicerynowe. Niestety po powrocie do domu ten problem sie utrzymuje do tej pory, prawie codzień maluka cierpi przez te cholerne kolki.
Ze słuchem na zapas sie nie martw, u nas też jak przyszli zbadać to na jednym uszku było ok, a przy drugim malutka zaczela byc niespokojna i wychodziły szumy, pielegniarka kazala sie nie stresowac jeszcze mowila ze mogą zalegać w uchu wody płodowe, chyba z 5 razy robiły podchody do nas na to badanie, ale ciągle mala sie nie dawala i wychodzily szumy, bylam tak zestresowana ze Ci mówie, w końcu jak usnęła głęboko to mogli jej zbadać i wyszlo wszystko OK, ufff .
Co do karmienia postaraj sie nie stresować, bo stres negatywnie wpływa na laktacje. Nie poddawaj sie i próbuj laktatorem + masaż piersi, pod prysznicem polewaj ciepłą woda po piersiach i na bank będzie pokarm tylko trochę cierpliwości :tak:.
 
Kasik ja z karmieniem mialam ten sam problem . Malo wypukle brodawki i nie dosc ze dziecko sie darlo w nieboglosy bo przez nakladki to nie karmienie to ja sie denerwowalam bo dziecko glodne i odpuscilam temat. Mala dostala butle zjadla 60 ml i spala 4 godziny. Pokarm mialam a odpuscilam bo byl straszny upal nakladki sie zsuwaly bo cialo sie pocilo i mala az sina ze zlosci sie robila.

Lepiej zostan w szpitalu najwyzej zobacz jutro jak nie nasili sie krwawienie to najwtzej jutro sie wypisz. Ja bym nie ryzykowala wyjscia bo teraz jestes z maluchem a jak nie daj Boze cos sie bedzie dzialo i bedziesz musiala wrocic to przyjma tylko Ciebie juz bez dziecka.
 
reklama
Bziumelka praktycznie cały czas, tzn są dni że malutka ich nie ma, ale z przeważają dni gdy jednak są, jest spokój a wybija godzina 20 i zaczyna się ten potworny płacz, choć od 3 dni używamy espumisanu i ciutkę lżej to przechodzi. Byle do 3 miesiaca ;-)
 
Do góry