reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

ciężaróweczki po in vitro

reklama
Dziewczyny ale lekarze cos maja z ciąża po IVF, wczoraj jak byłam sama na sali to z-ca ordynatora widział
W Karcie ze to taka ciąża i tym bardziej nie nalegal Na szybkie wyjscie pomimo poprawy wyniku białka , wiec boją sie .

Ewelina znowu na noc ci sie zaczynaja skurcze :) żebyś nie musiała długo leżeć w tym szpitalu kochana :) szybki poród i do domq :)

Kasik stopy puchną od chodzenia , ja teraz leżę właściwie tylko tak i stopy nie puchną a w domq Jak nie oszczedzalam sie jak w szpitalu to balony normalnie . A ostatni wynik moczu masz z kiedy? Ważne zeby białka nie było i zeby ciśnienie było w normie :)
 
Genna badania moczu mialam przed ostatnia wizyta robione czyli jakos w polowie stycznia. Kolejna wizyta 12 lutego wiec powtorze badania. Chyba jeszcze raz zrobie proby watrobowe bo to swedzenie mnie stresuje, mimo, ze stosuje masc sterydowa, specjalny balsam do ciala i specjalna emulsje do mycia nie przechodzi :( A cisnienie mam chyba ok, wczoraj mierzylam to bylo 114/67.
 
Genna czy lekarze powiedzieli coś nowego na Twoje bóle? Teraz mieli okazję lepiej przebadać (chyba) skoro działo się to pod ich nosem. Trzymaj się bidulo, na pewno dasz radę, wierzę w Ciebie:tak:

Kasik nogi mogą puchnąć, taka uroda ciąży (zwiększony krwioobieg, gromadzenie wody). Postaraj się siedzieć z nogami w górze i wykonuj ćwiczenia krążeniowe tzn przed wstaniem z krzesła rób kółeczka stopami (raz jedną, raz drugą), potem pomachaj nogami na zgięciach w kolanie – takie wykopy, raz jedną nogą, potem drugą, potem kółeczka. Tak samo ręce – najpierw w nadgarstkach ruchy, potem w łokciach. Te ćwiczenia zaleca nam położna na szkole rodzenia.
Co do remontu – super że idzie tak szybko :tak: Mam nadzieję, że pochwalisz się efektami bo jestem bardzo ciekawa. My dziś łóżeczko zamówiliśmy na allegro, a w weekend kupiłam rożek i ręczniczek z kapturkiem :-p

Liskka mnie też ważą w butach, ale położna odejmuje mi 1 kg, wtedy waga zgadza się z tą domową

Lilka skoro pogrzeb jest w innym mieście to nie jedź, nie ma sensu byś się męczyła

Ewelina ważne że jesteś teraz pod stałą opieką lekarską :tak:
 
Smerfeta oczywiscie pochwale sie efektem koncowym :) Najwiecej czasu pewnie zajma szczegoly w stylu firan, narzuty na lozko, poduszek itp. Nie mam sily jechac do Ikei a w naszym miasteczku nie ma takich sklepow. Bede zmuszona kupic w necie a tam ani dotknac ani dobrze koloru dobrac :( Dzieki za rady cwiczen, wyprobuje.

Dziewczyny macie namiary na fajne sklepy internetowe z wyposazeniem wnetrz?
 
Ostatnia edycja:
Kasik twoj remoncik szybciutko pójdzie :) jezelichodzi o IKee zrób kochana listę , ona drukuje sie ze strony razem z numerami i jak "ktoś" pojedzie za ciebie to zrobi ci zakupki i nie pomyli sie :) oczywiście najwieksza przyjemność to kupic samemu , niestety nie w naszym przypadku :( ja tak zrobiłam M dostał dokładną listę i nie mógł wrócić bez kompletnej:) fajnie to zrobione jest bo pokazuje ile jeszcze na stanie sztuk jest w danym sklepie :)

U mnie pobudka dzisiaj 5:30 bo miałam pobierany mocz zewnikowany brrrrrrrr na szczęście po wszystkim , dałam radę dla Frania bo codziennie rano mu mowię ze dzisiaj to napewno wyjdziemy do naszego domq , do swojego łóżeczka :) dIsiaj tez mamy takie marzenie :)
Spijcie jeszxze dziewuszki , my teraz sie ponudzimy :)

Ewelina kciukaski nadal za Was trzymamy :)

Edit: uszkodzili mnie podczas cewnikowania :/ nie dosc ze nadal do nocnika robię potrzebę to teraz boli i szczypie a na dodatek na papierze ujrzałem krew wiec ZONK ......znaczy trzeba stad uciekać !!!!!! (Przepraszam za szczegóły )
 
Ostatnia edycja:
Genna współczuję Ci kochana tego szpitala ale z pewnością pomogą. Na zdjęciu z brzuszkiem - śliczny i wydaje mi sie taki malutki - palce u stop masz jak paroweczki takie chyba spuchniete :) chyba ze masz takie :)

Ewelina dobrze ze monitorują dzidzie. Zawsze to ogromne bezpieczeństwo.

Ja po wizycie. Lenka już obrócona jak do porodu ale niech sie dzieciak nie spieszy :) oczywiście schowana tak ze podejrzec twarzy nie mozna. Mocz mam ok ale ogólnie czuje sie opuchnięta tzn. Ręce i stopy nie ale ogólnie czuje sie taka nabita. Mam wodę pod skóra. Przez 3 tyg przybyło mi 4 kg i to nie jest normalne. Usg za 2 tyg i mam zrobić białko w surowicy. Martwi mnie to. Oprócz tego jak powiedziałam dr ze boli mnie gardło to prawie nakrzyczał na mnie ze natychmiast do lekarza po leki. Ze jak będę miała temperaturę to położy mnie do szpitala. I wogole ze chyba chce dziecku przekazać bakterie a potem rodzą sie z wrodzonym zapaleniem płuc itd. A cała ta litanie usłyszałam po tym jak powiedziałam ze polecze sie domowymi sposobami. Wiec już nie wiem co lepsze ale wg niego lepiej wziąć antybiotyk i zwalczyć bakterie niż je uciszyć. A najlepsze ze jak siedziałam w domu to okaz zdrowia a jak poszłam na spacer to zaraz gardło. Mam nadzieje ze ogólny nie potraktuje mnie jak panikary.
 
Hej dziewczynki.
Genna współczuje Cie przejsc. Ale może dziś Was wypuszczą i w końcu wyśpisz sie w domku ;-)

Hania to lekarza masz mega zapobiegawczego ;), mój jak byłam przeziębiona kazal leczyc sie domowymi sposobami, chyba że dostałabym gorączki to musialabym iść do rodzinnego.

Ewelina czyżbyś już tuliłą synka? Mam nadzieje ze jestescie juz po :tak:

Słyszałyscie jak w szpitalu w Szczecinie pomylili próbki i podali kobiecie podczas ivf nie jej dzieciątko. Szok :szok:
 
Ostatnia edycja:
Montana, a kiedy to było? Normalnie szok ! I co sie dalej stało? Jest ciąża?

A ja byłam wczoraj na wizycie. Mój Kluseczek ma już 1640g i około 41 cm. Lekarz szacuje ze bedzie miał ok. 3300 g i 56 cm.
Narazie wszystko jest oki.I oby tak dalej.


Anulla, super że masz taki wynik glukozy, to teraz zjedz za mnie jakies dobre ciacho ;-)
 
reklama
Kotuska to było w Policach. Nasienie męża pomyłkowo połączyli z komórka innej kobiety. Dziecko ma wiele wad wrodzonych. Po testach DNA wyszła ta afera. Dziecko leży w Warszawie. Strach sie bać normalnie.

A kluseczek będzie taki akurat. Jak to człowiek jest szczęśliwy po takich wizytach jak wie ze wszystko ok :)
 
Do góry