reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

ciężaróweczki po in vitro

Aisa wolalabym zamowic przez neta i spokojnie czekac na kuriera a tak musze jechac 120 km a ostatnio jazda autem to dla mnie koszmar, ledwo 30 km wytrzymuje do doktorka ;)

Smerfeta podobne lozeczka widzialam tez cale biale i z ciemnym brazem. Jest wersja z zyrafa, misiem i jeszcze czyms.
 
reklama
Kasik najbardziej odpowiadałoby mi łóżeczko w kolorze bardzo jasnej sosny, ewentualnie jasno szare. Koniecznie musi mieć szufladę by zyskać dodatkowe miejsce do chowania np pieluch
 
Kasik ósemka w sumie odpuściła, na szczęście :happy2: Dobrze że u Ciebie też dała sobie spokój ;-)
Co do łóżeczek - te na allegro wydają się jakby za bardzo wpadające w żółty ale pewnie coś jeszcze znajdę. Genna ma łóżeczko z ikei. Oglądałam je w zeszłym tygodniu - raz że jest ciut za ciemne a dwa - wolałabym jednak coś tańszego
 
Przed wizyta miałam ktg. Położna dotknęła tylko mojego brzucha i stwierdziła, że nie będę narazie rodzić, a ciąża może trwać 42 tygodnie ;-). Serduszko Pietrka pięknie bije, dużo się rusza :-).
Na wizycie lekarz zbadał szyjkę, całkowicie zamknięta.
Powiedział, że jak chce to mogę się położyć w szpitalu i czekać na poród. Ja wole czekać w domu. Wypisal mi jeszcze zwolnienie na 2 tygodnie.
W środę kolejne ktg i zobaczymy co dalej.
 
reklama
Szczerbatka, pewnie że lepiej w domu czekać niż w szpitalu. Ja mam zwolnienie do 6 lutego wypisane ;) ale dr mówił że do końca miesiąca muszę urodzić. Dzisiaj lub jutro ma mnie moja położna środowiskowa odwiedzić bo chciała przyjechać w zeszłym tygodniu ale mnie nie było w domu akurat. Zrobi ktg, pogada, sprawdzi wyniki i tyle. Może zna jakiś cudowny sposób na zachęcenie Zosi do wyjścia ;)

Miłego dnia kobietki :)
 
Do góry