reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

ciężaróweczki po in vitro

Ja karmie tylko piersia i podaje Malej bez odciagania, nawet nie wiedzialam ze cos takiego sie robi. Wiki nie ma kolek. Jem praktycznie wszystko procz cebuli,czosnku i grzybów :) Nie pije tez napojów gazowanych, za to nie ograniczam sie w piciu mleka i kefirow choc rozne opinie na ten temat slyszalam
 
reklama
Co do księży to różnie jest. My chrzcimy Hanie w październiku i juz mamy wszystko zalatwione. Księdzu powiedzielismy prawdę i bardzo się cieszyl ze się udalo gratulowal i pytal jak mala się chowa :) wiec to zależy od księdza i Jego podejścia. Ten to na prawdę wspanialy czlowiek. Normalny przede wszystkim. A i tak pewnie będzie gadanie w rodzinie bo nie chrzcimy w swojej parafii bo tam jest zadza pieniądza . Ten kosciolek co wybralismy jest przepiękny taki w starym stylu bez luksusow juz dawno mnie zauroczyl i zawsze mowilam ze jak kiedyś urodze to tam wlasnue zrobię chrzest. Mi się wydaje ze warto powiedzieć i jeżeli ksiądz jest normalny to zrozumie a jeżeli nie to jego kosciol bym omijala z daleka.....
 
Dziewczyny dzieki za informacje co do jedzenia przy karmieniu czywiscie wszystko okarze sie w praniu jak zwykle.

My po wizycie szyjka nadal zamknieta i doktor powiedziła ze raczej za 2 tyg. powinniśmy sie spotkać, przy badaniu dostał kopa od małej w rekę :-D ale sie śmiał. Powiedział tylko że malutka za wielka nie jest ale ze wszystko w normie. Dziewczyny a wasze dzieciaczki ile ważyły w 36 tc. w każdym badź razie moge odstawić te leki które dostałam w szpitalu.
 
lilka ja bym tego goscia chyba z ziemia zrownala powdziwiam twoj spokoj w tej sytuacji ja jak cos slysze na ten temat odrazu sie gotoje ......co ci ludzie moga wiedziec o bezsilnosci jaka my przezywamy ale jak zwykle najwiecej maja do powiedzenia heh


dlatego tez u mnie tylko wiedza domownicy ze nasz maly jest z in vitro bo pozniej dzieciaki w szkole by nie daly mu zyc niestety taki mamy dziwny swiat heh



a powiedzcie mi czy wy swoje maluchy szczepilyscie na te pnelmokoki rotawirusy co reklamuja?
 
Dziewczyny, gratuluję Wam pięknych dzieciaczków :-) i bardzo zazdroszczę że możecie je już tulić w ramionach :sorry2:

Witam również nowe koleżanki i życzę spokojnych i bezproblemowych ciąż :tak:


Elleni dziękuję za rady. Ten model do odkurzacza miałam właśnie na myśli pod kątem ew. choróbska (tfu tfu) i poważniejszej sytuacji. A na codzień to nie wiedziałam mówiąc szczerze że też trzeba odciągać wydzielinę z noska :zawstydzona/y::confused: ...


A ja idę niedługo pooglądać moje maleństwo :-), strasznie jestem ciekawa ile waży, mam nadzieję że ładnie przybrała bo trauma tego małego brzucha mnie znowu dopadła, jak zawsze przed wizytą :baffled:
 
Dziewczyny przeurocze te Wasze dzieciaczki, ja też juz sie doczekac nie mogę az utulę moje szczęście, choć nie powiem bycie w ciąży tez mi sie podoba i na pewno będe za tym stanem tęsknić :-).

Jazzabell i Medalikara witajcie ;-)
No w lutym widzę ze tez sie bedzie dzialo :tak:
Magda ale mialas przygodę w przychodni, az boje sie tego magicznego napoju blee :baffled:
Madzia no to dobrze ze na wizycie wszystko OK, to już niedługo utulisz swoją Marcelinkę.
 
Ostatnia edycja:
U Nas tez wiedza tylko najbliżsi czyli rodzeństwo i rodzice ale wydaje mi się ze większość się domyśla ze cos więcej zrobiliśmy i ze to nie bylo naturalne poczęcie. Wiec tym bardziej będą glowkowac ze w innym kościele nawet nie w naszym mieście ten chrzest.

Ja bardzo rzadko odciagam gilki z noska może ze 3 razy od jej urodzenia. Zakraplam sola i nie ma potrzeby odciągac. Chyba ze mimo kichania cos tam widzę to wtedy ale mala bardzo tego nie lubi i bardzo placze . Tez mam ten z canpola
 
Elleni dziękuję za rady. Ten model do odkurzacza miałam właśnie na myśli pod kątem ew. choróbska (tfu tfu) i poważniejszej sytuacji. A na codzień to nie wiedziałam mówiąc szczerze że też trzeba odciągać wydzielinę z noska :zawstydzona/y::confused: ...

w razie choroby idealnie zdaje egzamin to urządzonko ;) ściąga gęste fluki aż z zatok :-p
Ja codziennie małej nie odciągam bo tak jak pisałam, doktor mi zwróciła uwagę, że coś tam ze śluzówką się dzieje jak często zakrapla się do noska i odciąga. Ja swoim aspiratorem oczyszczam nosek Adzie jak widzę,że ma fluczki ;) inaczej nie da się wyjąć z tego maleńkiego noska :-p
 
odbiegając od ostatnich wątkowych tematów...
gdyby nie moja hiperstymulacja byłabym już pewnie z maluszkiem w domu... właśnie dziś sobie to uświadomiłam, że na początku września bym miała termin porodu...
ale i tak już tylko 2 miesiące i 11 dni:)
 
reklama
Do góry