reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

ciężaróweczki po in vitro

Ja karmie tylko piersia i podaje Malej bez odciagania, nawet nie wiedzialam ze cos takiego sie robi. Wiki nie ma kolek. Jem praktycznie wszystko procz cebuli,czosnku i grzybów :) Nie pije tez napojów gazowanych, za to nie ograniczam sie w piciu mleka i kefirow choc rozne opinie na ten temat slyszalam
 
reklama
Co do księży to różnie jest. My chrzcimy Hanie w październiku i juz mamy wszystko zalatwione. Księdzu powiedzielismy prawdę i bardzo się cieszyl ze się udalo gratulowal i pytal jak mala się chowa :) wiec to zależy od księdza i Jego podejścia. Ten to na prawdę wspanialy czlowiek. Normalny przede wszystkim. A i tak pewnie będzie gadanie w rodzinie bo nie chrzcimy w swojej parafii bo tam jest zadza pieniądza . Ten kosciolek co wybralismy jest przepiękny taki w starym stylu bez luksusow juz dawno mnie zauroczyl i zawsze mowilam ze jak kiedyś urodze to tam wlasnue zrobię chrzest. Mi się wydaje ze warto powiedzieć i jeżeli ksiądz jest normalny to zrozumie a jeżeli nie to jego kosciol bym omijala z daleka.....
 
Dziewczyny dzieki za informacje co do jedzenia przy karmieniu czywiscie wszystko okarze sie w praniu jak zwykle.

My po wizycie szyjka nadal zamknieta i doktor powiedziła ze raczej za 2 tyg. powinniśmy sie spotkać, przy badaniu dostał kopa od małej w rekę :-D ale sie śmiał. Powiedział tylko że malutka za wielka nie jest ale ze wszystko w normie. Dziewczyny a wasze dzieciaczki ile ważyły w 36 tc. w każdym badź razie moge odstawić te leki które dostałam w szpitalu.
 
lilka ja bym tego goscia chyba z ziemia zrownala powdziwiam twoj spokoj w tej sytuacji ja jak cos slysze na ten temat odrazu sie gotoje ......co ci ludzie moga wiedziec o bezsilnosci jaka my przezywamy ale jak zwykle najwiecej maja do powiedzenia heh


dlatego tez u mnie tylko wiedza domownicy ze nasz maly jest z in vitro bo pozniej dzieciaki w szkole by nie daly mu zyc niestety taki mamy dziwny swiat heh



a powiedzcie mi czy wy swoje maluchy szczepilyscie na te pnelmokoki rotawirusy co reklamuja?
 
Dziewczyny, gratuluję Wam pięknych dzieciaczków :-) i bardzo zazdroszczę że możecie je już tulić w ramionach :sorry2:

Witam również nowe koleżanki i życzę spokojnych i bezproblemowych ciąż :tak:


Elleni dziękuję za rady. Ten model do odkurzacza miałam właśnie na myśli pod kątem ew. choróbska (tfu tfu) i poważniejszej sytuacji. A na codzień to nie wiedziałam mówiąc szczerze że też trzeba odciągać wydzielinę z noska :zawstydzona/y::confused: ...


A ja idę niedługo pooglądać moje maleństwo :-), strasznie jestem ciekawa ile waży, mam nadzieję że ładnie przybrała bo trauma tego małego brzucha mnie znowu dopadła, jak zawsze przed wizytą :baffled:
 
Dziewczyny przeurocze te Wasze dzieciaczki, ja też juz sie doczekac nie mogę az utulę moje szczęście, choć nie powiem bycie w ciąży tez mi sie podoba i na pewno będe za tym stanem tęsknić :-).

Jazzabell i Medalikara witajcie ;-)
No w lutym widzę ze tez sie bedzie dzialo :tak:
Magda ale mialas przygodę w przychodni, az boje sie tego magicznego napoju blee :baffled:
Madzia no to dobrze ze na wizycie wszystko OK, to już niedługo utulisz swoją Marcelinkę.
 
Ostatnia edycja:
U Nas tez wiedza tylko najbliżsi czyli rodzeństwo i rodzice ale wydaje mi się ze większość się domyśla ze cos więcej zrobiliśmy i ze to nie bylo naturalne poczęcie. Wiec tym bardziej będą glowkowac ze w innym kościele nawet nie w naszym mieście ten chrzest.

Ja bardzo rzadko odciagam gilki z noska może ze 3 razy od jej urodzenia. Zakraplam sola i nie ma potrzeby odciągac. Chyba ze mimo kichania cos tam widzę to wtedy ale mala bardzo tego nie lubi i bardzo placze . Tez mam ten z canpola
 
Elleni dziękuję za rady. Ten model do odkurzacza miałam właśnie na myśli pod kątem ew. choróbska (tfu tfu) i poważniejszej sytuacji. A na codzień to nie wiedziałam mówiąc szczerze że też trzeba odciągać wydzielinę z noska :zawstydzona/y::confused: ...

w razie choroby idealnie zdaje egzamin to urządzonko ;) ściąga gęste fluki aż z zatok :-p
Ja codziennie małej nie odciągam bo tak jak pisałam, doktor mi zwróciła uwagę, że coś tam ze śluzówką się dzieje jak często zakrapla się do noska i odciąga. Ja swoim aspiratorem oczyszczam nosek Adzie jak widzę,że ma fluczki ;) inaczej nie da się wyjąć z tego maleńkiego noska :-p
 
odbiegając od ostatnich wątkowych tematów...
gdyby nie moja hiperstymulacja byłabym już pewnie z maluszkiem w domu... właśnie dziś sobie to uświadomiłam, że na początku września bym miała termin porodu...
ale i tak już tylko 2 miesiące i 11 dni:)
 
reklama
Do góry