reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

ciężaróweczki po in vitro

Kurczę nie mam nawet kiedy doczytać porządnie, końcówki remontu, całe to "dopieszczanie" są jednak najgorsze.

Sylwia to mnie zaciekawiłaś, u mnie profilaktycznie na 0,5 cm rozwarcia przepisali Luteinę do 34 tc. Ciekawe czy mój Synuś tez będzie taki siłacz jak Wiktor.

My dopiero skończyliśmy remont i nigdy więcej :no:. Remont z małym dzieckiem w domu to istny koszmar. Dobrze, że dom duży i było gdzie się schować z młodym.

Luteinę przepisuje się jako profilaktyka wczesnoporonna do 34 tc w dawce 2x2 tabl. Jest ona wtedy refundowana. Ja miłością do NFZ nie pałam i wolę trzymać się z daleka od tej instytucji, dlatego zapisywałam sobie na 100%. Na początku ciąży (tak do 16 tc) brałam 19 lutein i 3 duphastony i jak sobie przypomnę te dawki....to krew mi mrozi, że wytrzymałam. Po 16 tc powoli zmniejszane miałam dawki i chyba na dawkowanie 2x2 lutki bez dupka przeszłam około 30tc? Późno bardzo. Może dlatego Wikuś taki atleta się urodził. Zobaczymy jak to z Twoim synkiem będzie :-)

sylwia 1985 ja od poczatku ciazy mam krotka szyjke ale mimo to kazal mi odstawic a ty tez mialas od poczatku czy ci sie skracala w trakcie?

Od początku w badaniu fizykalnym niecałe 2 cm. Taka była na początku i pod koniec nic się nie zmieniło. Jak mnie przyjmowali do szpitala (skończony 39 tc) to nadal była twarda i krótka. Moja dr stwierdziła, że taka moja uroda, ale nie ma co ryzykować i luteinę brałam prawie do końca. Może to dzieło luteiny że tak wytrwałam bez szwanku.

Sylwia rzeczywiście twój synek jest mega silny, mógłby dać trochę siły mojej małej ;)

Próbuję nadrabiać posty, ale tyle tego jest, że ojoooj. Gratuluję Wam wizyt i macie śliczne brzuszki! Aż zazdroszczę hehe, ja też znów chcę ;)

Poczekaj jeszcze chwilkę. Jak dobrze pamiętam miałaś cc i trzeba wtedy ten rok odczekać :zawstydzona/y:. A co u malutkiej słychać? Widziałam ostatnio fotosy na FB, to ładna laleczka Ci rośnie :-)
 
reklama
Sylwia - jejciu jaki ten twoj szkrab juz duzy i ze juz takie rzeczy robi szok - dopiero sie urodzil a juz zaraz mama bedzie za nim ganiac po calym domu hihi fajnie ze u Was wszystko w porzadku

Poczekaj a zaraz będziesz na moim miejscu. Mi też się wydaje, że nie tak dawno rodziłam, a tutaj młody mi marchewką pluje na odległość (jakieś zawody sobie zrobił :-D). Spory jest - 10 kg wagi, a ubranka na 86 kupuję :baffled:. Mam już całą szafkę ubrań z których wyrósł (w mgnieniu oka). Jak tak dalej pójdzie to do ukończenia pierwszego roku będę musiała nową szafę kupić :szok:.

Zuzia, miałam podobne myśli do Ciebie. Czy będę dobrą matką, czy będę umiała się zająć. Baaaa, ja nawet bałam się że nie usłyszę dziecka przez sen jak będzie płakało. Ale natura jest mądrzejsza od nas i kobieta automatycznie staje się matką po porodzie. Ja nawet słyszałam przez sen jak Wikuś ulał, wykąpać czy przebrać, a nawet przewinąć...wszystko to samo przyszło, nikt mi wcześniej nie tłumaczył, nie chodziłam na szkołę rodzenia. Ot kupiłam sobie książkę "pierwszy rok życia dziecka" i przeczytałam ze 3 razy. Najśmieszniejsze że "obsługując" synka jeszcze w szpitalu czułam się bardzo pewnie. A całą ciążę myślałam czy ja będę umiała poprawnie wziąć na ręce dziecko. Uszyska do góry na pewno będziesz wspaniałą matką:-)

O karmienie też się nie martw. Ja mimo walki miałam niewiele pokarmu i dokarmiałam Wikusia. Po 2,5 miesiącu przeszedł całkowicie na mm. W ciąży miałam wyobrażenie że nie będę karmić piersią, że to nie dla mnie, że i tak sobie nie poradzę. Ale po porodzie cały czas myślałam o karmieniu synka, nie ważne że brodawki bolały i tłukłam nogą o szafę czy o podłogę (by bolała mnie noga a nie cyce), jednak okres który karmiłam synka uważam za najwspanialszy. Nie ma lepszej więzi niż karmiąca matka, to coś niesamowitego. Przekonasz się o tym. Całe myślenie zmienia się po porodzie
 
Ostatnia edycja:
Niepokorna jeszcze może u ciebie być szybciej . To ze dzidziulka już się tak ułożyła to jeszcze może o niczym nie świadczyć. Czasami kiedy zaczyna się poród to ten proces się przyspiesza i dziecko np. W 1h jest w opowiednim położeniu . Będzie śmiesznie jak urodziny we 4 tego 28:)

madzia i piotr odzywaj sie czasem żebyśmy wiedziały na jakim etapie jesteś ? Może już po?
 
Jogo wrzuc nam fotke tej cudownej czwórki ;)

Dziewczyny ale nudy .... a jeszcze 3 miesiace do porodu. Boshe..... Ja dzis sie wzielam za przetwory z malin bo juz nie wiem co mam z tych nudow robic :/

Zagladacie czasem na Kto po ... Kasik i Olusia ktorym sie ostatnio udalo sa w szpitalu. Olusia ( z blizniakami) ma krwiaka i lezy plackiem a Kasik zaczela krwawic dzis... Trzymajmy kciuki za nie bo tak dlugo walczyly!
 
Ostatnia edycja:
image.jpgTo sa moje kluseczki z moja kochana sunia:) martwię sie o jednego bo jest ewidentne słabszy od pozostałych .
 

Załączniki

  • image.jpg
    image.jpg
    24,1 KB · Wyświetleń: 64
reklama
Do góry