reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

ciężaróweczki po in vitro

Eeee tam, pomyślcie, że to ostatni piątek 13 w tym roku - więcej nie będzie :-D.
Przesądy przesądami - ja urodziłam się 13 i jakoś mi z tym dobrze :-)

A z okazji ostatniego piątku 13 w tym roku napiszę 1000 post. Tak na pamiątkę :rofl2:
 
reklama
Sylwia ale Ci się udało z tym tysięcznym hehe.

martka świetny pomysł! podoba mi się taka:tak:.

gotadora Dziękuję Ci bardzo, bardzo! A ile razy dziennie i kiedy musiałaś mierzyć cukier? Ja mam mierzyć przed i po 3 głównych posiłkach, ale przecież jem o wiele częściej, około 6, 7 razy mniejsze porcje... Nie wiem dlaczego o to nie zapytałam, byłam taka przejęta, że nawet o tym nie pomyslałam :crazy:. Wychodzi na to, że te drobniejsze posiłki np. popołudniowa dokładka małej ilości zupy, mam pomijać. Dzisiaj mierzyłam i przed jedzeniem mialam ok.89-91, a po 102-114. A jadłam normalnie, tylko inny chleb. Nie kumam tego :-p.
 
mazenka a coś mnie dzisiaj na żarty wzięło i ze wszystkiego już żartuje :-).


I tak, łóżeczka poskładane, a ja zrobiłam próbę generalną pościeli. I tak wszystko jest do prania więc nie zaszkodzi wcześniej przymierzyć jak będzie wyglądać całość.

Do salonu mam to:
Zobacz załącznik 598948Zobacz załącznik 598949

Do sypialni to

Zobacz załącznik 598950Zobacz załącznik 598951

Czas kończyć z zakupami. Został wózeczek i kosmetyki do kupienia. Bujaczek pewnie kupię, ale taki zwykły co samemu trzeba bujać. Chociaż kto tam mnie wie, kobieta zmienną jest. :-D
 
Sylwia ale Ci się udało z tym tysięcznym hehe.

martka świetny pomysł! podoba mi się taka:tak:.

gotadora Dziękuję Ci bardzo, bardzo! A ile razy dziennie i kiedy musiałaś mierzyć cukier? Ja mam mierzyć przed i po 3 głównych posiłkach, ale przecież jem o wiele częściej, około 6, 7 razy mniejsze porcje... Nie wiem dlaczego o to nie zapytałam, byłam taka przejęta, że nawet o tym nie pomyslałam :crazy:. Wychodzi na to, że te drobniejsze posiłki np. popołudniowa dokładka małej ilości zupy, mam pomijać. Dzisiaj mierzyłam i przed jedzeniem mialam ok.89-91, a po 102-114. A jadłam normalnie, tylko inny chleb. Nie kumam tego :-p.

musiałam mierzyć na czczo, potem godzinę po: śniadaniu, obiedzie i kolacji, czyli cztery razy dziennie plus raz w tygodniu w nocy. A posiłków w diecie cukrzycowej jest więcej, bo ogólnie ta dieta polega na tym że należy jeść mniej ale częściej, po tych mniejszych posiłkach nie trzeba mierzyć cukru. Ja miałam zakaz ( tzn oni każdej tak każą) jedzenia owoców po 17stej. Najgorsze cukry wychodziły mi po śniadaniu - ciężko znaleźć dobry chleb. Ja nie miałam mocno podwyższonych wyników dlatego miałam tylko dietę, ale jak wychodzi po posiłku ponad 120 to już chcą aby brać insulinę.

Sylwia cudne łóżeczka
 
Witam wszystkie szczęśliwe ciężarne. Jestem tu nowa, jestem tu nowa, miałam nadzieję, że dołączę do Was z radością i na spokojnie. Ale niestety tak nie jest :no: Jestem po pierwszym in vitro, transfer dwóch trzydniowych maluchów. Niestety moja beta jest niska i też słabo rośnie (wyniki w sygnaturce). Powiedzcie mi proszę czy którejś z Was przy takich mizernych wzrostach udało się utrzymać ciążę? Teraz czekam do wtorku na powtórkę bety. Trudne to bardzo...
 
Sylwia, zakupy pierwsza klasa. Fajne te Wiktorkowe łóżeczka.
Ja choćbym nawet chciała, to nie zmieszczę dwóch łóżeczek.

Ann.K1, tutaj masz kalkulator przyrostu bety.
HCG Calculator and hCG Level Tool | BabyMed.com
Może jeszcze się wszystko rozrusza i beta podskoczy.


Dziewczyny, jak tam Wasze przygotowania do świąt?
Mi dzisiaj deszcz popsuł szyki, bo miałam myć okna.
Za to barszcz już ukiszony i zakwas na chlebuś nastawiony :-)

Miłego dzionka, mimo, że dzisiaj pochmurnie, mgliście i deszczowo. Przynajmniej w 3mieście.
 
Lawendowy no u mnie to mus 2 łóżeczek, bo mamy 3 kondygnacje domu, a mieszkamy na dwóch.
Co do świąt to ja jestem w czarnej .... rozpaczy ;-). Nie mam nic - nawet zakupów jeszcze nie zrobiłam, bo trzeba jeszcze wiedzieć co będzie się gotować, a ja nawet o tym nie myślałam. Także jutro z rana na zakupy, a w przyszłym tygodniu biorę się za gotowanie. i pieczenie. Dużo czasu nie mam, bo nawet mam dyżur w wigilię.
 
ann witaj, może się beta ładnie rozkręci, życzę Ci tego:tak:.

Sylwia piękne łóżeczka:-D.

gotadora muszę mierzyć tak jak Ty, to już tak całą ciążę będzie? ;-). Mi napisała normę do 140 i niestety już 2 razy od wczoraj miałam na granicy, więc zobaczymy jak tl będzie. Na razie uczę się jeść inaczej;-).

Ja też z przygotowaniami swiatecznymi jestem w pupce, na razie szukam przepisów na dania cukrzycowe k wychodzi na to, że będę mogła jeść barszcz z uszkami, moja ukochana potrawa:-D. Tylko dla siebie zrobię z mąki pełnoziarnistej. Z resztą potraw też muszę pokombinować :p.
 
reklama
Mazanka z tego co wiem, co mi mówiono to kiedyś normy były do 140 ale je zaniżono ( UE?) do 120, i tutaj w PL jeśli wychodzi Ci powyżej 120 są lekarze, którzy już chcą włączać insulinę. Mój dr prowadzący kazał mi jeść do 140 i nie martwić się insuliną,że będę musiała brać, a diabetolog i lekarze w szpitalu ( jeden był taki "upierdliwy" co lubił dokładnie sprawdzać rozpiskę) to również byli za tym aby się kłuć i wstrzykiwać insulinę. Ja oczywiście broniłam się przed tym i wierzyłam mojemu dr prowadzącemu, że jeśli nie przekraczam 140 to jest ok. Mi kazał jeść, bo ja bardzo chudłam, w wynikach pojawiły się też ketony, więc dobrze ze mną nie było. Z tego co piszesz to jednak w Niemczech nadal utrzymują normę do 140. Myślę,że jak będziesz pilnować produktów, zwracać uwagę kiedy Ci cukier do góry idzie to dasz radę bez insuliny. Niby to nic strasznego, ale zauważyłam,że dziewczyny które brały insulinę z każdym tygodniem musiały jej brać coraz więcej.
 
Do góry