sylwia Twój suwak faktycznie pędzi. Jeszcze 3 miesiące i Wiktorek zawładnie Twoim światem
kiedy masz wizytę? ja też nie mogę uwierzyć,że niebawem stuknie mi 12 tydzien
nie wiem czy pamiętasz,ale kiedyś pisałyśmy odnośnie odstawiania gluckophage (wczesniej bralam metformax), mowilam wtedy,ze w 12 tygodniu mam odstawić, wydaje mi się, że pisałaś,ze Ty też brałaś podobne leki - pamiętasz może czy odstawiałaś je stopniowo? bo nie wiem czy zmniejszyc sobie teraz dawkę o pół przez ten tydzien, czy zazywac normalnie i zwyczajnie w piątek przestać.
!
Wizytę mam dzisiaj - 19:00 usg, 19:40 wizyta
. 5 tygodni młodego nie widziałam i się bardzo stęskniłam
.
Tak, ja brałam siofor ale to jedno i to samo. Na początku brałam 3 x850 mg,w 8 tc miałam odstawioną jedną tabletkę, potem coś koło 10 tc drugą, w 13 tc zamienili mi dawkę ostatniej tabletki z 850 na 500, a coś koło 16 tc odstawiłam całkowicie.A nic Ci lekarz nie mówił w jaki sposób odstawiać? Ogólnie według polskiej farmakopei powinno się odstawić do końca 12 tc, w innych krajach jest to lek dopuszczony w ciąży i uznawany za bezpieczny.
Ja myślałam że jak odstawię siofor to cukrzyca murowana. Miałam koszmarne wyniki z insulinooporności (poziom wolnej insuliny prawie 400 po 2 godzinach). I miło się zaskoczyłam jak zobaczyłam wyniki z krzywej cukrowej
. cukier na czczo 81, po godzinie od podania koktajlu 115, a po 2 godzinach 97
.
Aleksandretta a w Twoim szpitalu nie ma możliwości wypożyczenia laktatora? Tam gdzie ja będę rodzić jest taka możliwość, w sprzedaży mają membranę, butelki o chyba nasadki, a całą konstrukcję można wypożyczyć. Takie rozwiązanie jest dość rozsądne. Można też kupić ręczny i jak pokarmu nie będzie to niewielkie pieniądze, i zawsze można kupić elektryczny.
Z ubrankami to też musisz patrzeć na usg jak duży jest maluszek. Ja na początku sugerowałam się moją i męża wagą urodzeniową i wzrostem. Ja miałam 4,5 kg. mąż 3,7 kg więc założyłam że Wiktor też będzie duży. Kupiłam ubranka na 62, po czym zdałam sobie sprawę, że byliśmy drugimi dziećmi swoich matek i to też ma wpływ. Moja miała cukrzycę w ciąży i to też wpływa na wielkość dziecka.
Milagros kiedyś pisała, że u niej mimo że Zosia urodziła się długa na 55 cm to długo używała ubranek 56. U mnie w pracy dziewczyny doradzały mi głównie zakup na 62, bo dziecko szybko wyrasta. Z kolei madzialenak jak dobrze pamiętam to tez używała dużych rozmiarów, bo Sebuś 4,5 kg się urodził.
Także głównie wszystko zależy od wagi urodzeniowej. Na początku 56/62. Z ubrankami to też nie ma co szaleć, bo pewnie jeszcze dostaniesz od rodziny, która przyjdzie w odwiedziny. Pamiętam jak było u mojej siostrzenicy - siostra kupiła wyprawkę w rozmiarach 56/2/68 i parę na 74. A po odwiedzinach miała już tyle ciuchów, że połowy nigdy na dziecko nie założyła
.
Ja mam oba łóżeczka standardowe 120x60. Te 70x140 mogą być dłużej używane u dzieci, zwłaszcza jak mają możliwość zdejmowania boków. Kiedyś natknęłam się na ten film w necie
Ciężarówka - jak wybrać łóżeczko dla dziecka. - YouTube . Ja kupiłam mniejsze łóżeczka bo czasami dzieci szybko rezygnują z spania w łóżeczku. Tak było z moją siostrzenicą, jak miała już 9 miesięcy to płakała i nie chciała spać w łóżeczku.
Z wanienką też miałam taki dylemat i myślałam o anatomicznej. Jednak większość dziewczyn tutaj nawet jak miały taką anatomiczną to na początku używały zwykłej.
Ja z kolei mam dalej dylemat z kołyską bright starts, tą hybrydową. Wiem że nie zaleca się stosować ich do 3 miesiąca, bo powodują że dziecko jest przygięte, a powinno leżeć płasko. W dodatku większość jest do 9 lub 12 kg i cały czas myślę czy jest sens kupować coś, co będzie używane bardzo krótko i nie wiadomo czy dziecko polubi ten rodzaj zabawy.
Miłego dnia kochane.