Fusun, gratuluje! No to sie nie bedziesz nudzic! 3 dzieci, ladnie ladnie )
Avocado, po odejsciu czopa akcja porodowa moze byc nawet za 2 tygodnie, ale zwykle szybciej to idzie. Trzymam kciuki i czekam na kumpele dla Zochy!
Sylwia, z mojego w sumie krotkiego doswiadczenia, to:
brakuje ci mega waznej rzeczy czyli torby do wozka. Bez niej sie nie da wyjsc. Nie wiem czy masz ale tez konieczny jest termos na ciepla wode zeby zrobic jedzenie jak wyjdziecie. Fajny gadzet to tez kosz na pieluchy. Dzieki niemu nie smierdzi w domu i nie trzeba od razu isc smieci wynosic.
Co do przewijaka to ja mam i nie uzywam. Przewijak jest w sypialni, mloda ze mna caly dzien w salonie i nie chce mi sie go targac. Uzywam takiej maty wodoodpornej ktora zarzucam na kanape, nie zajmuje miejsca i jest miekka i latwo wyczyscic.
Pieluchy tetrowe - im wiecej tym lepiej bo nie nadarzysz prac i prasowac. Moja mala potrafi 2 dziennie zapaskudzic jak zwymiotuje lub jej sie uleje. Ja tych pieluch chyba mam z 40.
Fajny jest tez taki przybornik w ktorym masz wszystkie drobiazgi do przewijania, kremy itd ktory latwo z pokoju do pokoju przeniesc a rzeczy sie nie walaja po domu.
aaaa i jeszcze sliniaczki! Moja lubi wypluc od czasu do czasu jak ciagnie z butli... Bez sliniakow musialabym ja przebierac 7 razy na dobe.
co do kombinezonu to dlam nie to jest porazka dla tak malego dziecka. Dzisiajm ialam dop ediatry na 8 rano, bylo zimno i chialM mala w kombinezon wcisnac i sie poddalam. Ma za krotkie raczki, nozke jest w stanie sobie wyciagnac i wbic do drugiej! Jak ma na sobie za duzo ubran to sie w spiworek nie miesci. Strata pieniedzy. Lepiej kupic footmuff ktory pasuje do nosidelka i wozka. Ja mam i zawsze sie sprawdza.
tak samo nie uzywam kolderki w lozeczku. Jest duza, mala tak kopie ze sie zawsze rozkopuje, nawet jest w stanie sobie sciagnac sama spodenki i skarpetki wiec kolderka u mnie zapakowana. Ja Zoske zawijam w kocyk tak dookola, ze jest w kokonie i do tego przykrywam ja kocykiem.
kocha bujaczek wibrujacy i podoba jej sie jak ja klade ma macie... Jest jeszcze na nia za mala ale tak za kilka tyg bedzie na niej spedzac duzo czasu.
sie rozpisalam! Wooow, skorzystalam z okazji, ze maz sie mala zajmuje wlasnie )
Avocado, po odejsciu czopa akcja porodowa moze byc nawet za 2 tygodnie, ale zwykle szybciej to idzie. Trzymam kciuki i czekam na kumpele dla Zochy!
Sylwia, z mojego w sumie krotkiego doswiadczenia, to:
brakuje ci mega waznej rzeczy czyli torby do wozka. Bez niej sie nie da wyjsc. Nie wiem czy masz ale tez konieczny jest termos na ciepla wode zeby zrobic jedzenie jak wyjdziecie. Fajny gadzet to tez kosz na pieluchy. Dzieki niemu nie smierdzi w domu i nie trzeba od razu isc smieci wynosic.
Co do przewijaka to ja mam i nie uzywam. Przewijak jest w sypialni, mloda ze mna caly dzien w salonie i nie chce mi sie go targac. Uzywam takiej maty wodoodpornej ktora zarzucam na kanape, nie zajmuje miejsca i jest miekka i latwo wyczyscic.
Pieluchy tetrowe - im wiecej tym lepiej bo nie nadarzysz prac i prasowac. Moja mala potrafi 2 dziennie zapaskudzic jak zwymiotuje lub jej sie uleje. Ja tych pieluch chyba mam z 40.
Fajny jest tez taki przybornik w ktorym masz wszystkie drobiazgi do przewijania, kremy itd ktory latwo z pokoju do pokoju przeniesc a rzeczy sie nie walaja po domu.
aaaa i jeszcze sliniaczki! Moja lubi wypluc od czasu do czasu jak ciagnie z butli... Bez sliniakow musialabym ja przebierac 7 razy na dobe.
co do kombinezonu to dlam nie to jest porazka dla tak malego dziecka. Dzisiajm ialam dop ediatry na 8 rano, bylo zimno i chialM mala w kombinezon wcisnac i sie poddalam. Ma za krotkie raczki, nozke jest w stanie sobie wyciagnac i wbic do drugiej! Jak ma na sobie za duzo ubran to sie w spiworek nie miesci. Strata pieniedzy. Lepiej kupic footmuff ktory pasuje do nosidelka i wozka. Ja mam i zawsze sie sprawdza.
tak samo nie uzywam kolderki w lozeczku. Jest duza, mala tak kopie ze sie zawsze rozkopuje, nawet jest w stanie sobie sciagnac sama spodenki i skarpetki wiec kolderka u mnie zapakowana. Ja Zoske zawijam w kocyk tak dookola, ze jest w kokonie i do tego przykrywam ja kocykiem.
kocha bujaczek wibrujacy i podoba jej sie jak ja klade ma macie... Jest jeszcze na nia za mala ale tak za kilka tyg bedzie na niej spedzac duzo czasu.
sie rozpisalam! Wooow, skorzystalam z okazji, ze maz sie mala zajmuje wlasnie )