reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

ciężaróweczki po in vitro

Fuson gratuluję bety i chyba faktycznie szansa na podwójne szczęście wydaje się bardzo realna;-).

Jeśli chodzi o luteiny to obie są refundowane. Tylko na dopochwową jest spora zniżka (29 zł - 100%, ryczałt - 3,20 zł) , a podjęzykowa na ryczałt niecałe 10 zł, a na 100% 15 zł. Nie trzeba być w ciąży aby mieć refundację, ale nie wszyscy lekarze wypisują refundację ze względu na lipne umowy z NFZ.

Tu masz wskazania do luteiny refundowanej


Stany niedoboru endogennego progesteronu (zaburzenia cyklu miesiączkowego, bolesne miesiączkowanie, zespół napięcia przedmiesiączkowego). Niewydolność fazy lutealnej okresu przedmenopauzalnego. Dopochwowo 25-50 mg 2 ×/d w 2. fazie cyklu miesiączkowego (naturalnego lub odtworzonego) przez 10-12 dni. W zaburzeniach cyklu miesiączkowego, bolesnym miesiączkowaniu, zespole napięcia przedmiesiączkowego leczenie progesteronem kontynuuje się przez 3-6 kolejnych cykli. W niewydolności fazy lutealnej okresu przedmenopauzalnego leczenie progesteronem należy prowadzić do wystąpienia menopauzy.
Endometrioza. 50-100 mg 2 ×/d w terapii ciągłej przez 6 mies.
W programach zapłodnienia in vitro. 150-200 mg 2 ×/d. Suplementację progesteronu kontynuuje się w pełnej dawce nieprzerwanie do 77. dnia po transferze zarodka. Zakończenie terapii powinno następować poprzez stopniową redukcję dawki.
Poronienia nawykowe i zagrażające na tle niedoboru progesteronu, w cyklach bezowulacyjnych i indukowanych. 50-150 mg 2 ×/d. W przypadku poronień nawykowych suplementację progesteronu należy rozpocząć w cyklu, w którym planowane jest zajście w ciążę. Należy ją kontynuować nieprzerwanie do ok. 18.-20. tyg. ciąży.
Hormonalna terapia zastępcza. W skojarzeniu z estrogenami 25-50 mg 2 ×/d w terapii sekwencyjnej w 15.-25. dnia cyklu lub w terapii ciągłej codziennie.
Próba progesteronowa we wtórnym braku miesiączki. 50 mg 2 ×/d przez 5-7 dni. Krwawienie powinno wystąpić w ciągu 7-10 dni od zaprzestania podawania progesteronu.
Leczenie czynnościowych krwawień z dróg rodnych. 50 mg 2 ×/d przez 5-7 dni, następnie 25-50 mg 2 ×/d w 15.-25. dniu cyklu przez 2-3 mies.



A ja wróciłam właśnie z imprezy firmowej i chyba już się nie nadaję na coś takiego. Mały skakał jak szalony pod wpływem głośnej muzyki, a ja tylko się bałam aby nic się nie stało. 1 h i już mnie nie było na imprezie.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Lawendowy, a jak dr K. daje skierowania na badania na NFZ to gdzie się je wykonuje? W jakim laboratorium? Jak się zdecyduję na ten Lux Med to na usg i tak bym tam nie chodziła. Tak robiłam też w pierwszej ciąży. Prowadziłam ją w normalnej przychodni i miałam tam robione te przysługujące w ciąży usg. Ale na prenatalne i połówkowe i tak poszłam do Invicty - żeby sprawdzić czy aby na pewno wszystko ok. Takie sprawdzenie "na drugą rękę" W przychodni sprzęt był kiepski, nawet nigdy zdjęcia nie dostałam bo dyrekcja nie kupowała papieru do usg, ale ta lekarka, do której chodziłam był ok i w sumie żałuję, że już tam nie pracuje bo znowu bym do niej poszła. Muszę ją zgooglować i zobaczyć gdzie się przeniosła. No i koniecznie muszę znaleźć lekarza, który ma umowę z NFZ i będzie mi przepisywał luteinę na zniżkę, bo jak nie to pójdziemy z mężem z torbami!!


Miłego dnia dziewczynki. W Gdańsku dziś słonecznie, wiec pomimo sztywnego karku i dziwnej pozycji głowy chyba wyjdę dziś z domu:-)

Edit: jednak ta moja pani dr nadal pracuje w tej przychodni. I widzę, że sprzęt też już mają dobry. To już wiem gdzie pójdę :-)
 
Ostatnia edycja:
Hola, Ty juz pewnie jesteś w szpitalu i albo czekasz na Karolak, albo go juz tulisz. Myślami i sercem jestem z Tobą.

Fusun, do dr K jeżdżę na wioskę i tam również robiłam badania.
Powiem Ci, że dobry lekarz prowadzący ciążę, to podstawa. Dobrze, że namierzylaś swoją dr.Ale skoro przyjmuje w przychodni, to dostaniesz i skierowania na badania i receptę na luteinę.Mi się jeszcze nie zdarzyło, żebym nie dostała recepty na dowcipna z ryczałtem. A na podjęzykową, to juz różnie bywa.


Miłej niedzieli :))))
 
Cześć dziewczyny,

Nadrobię dziś po południu i odpiszę więcej, ale na razie tylko chciałam powiedzieć, że żyję i że miałam koszmarny tydzień... Poddałam się - od wtorku przychodzi opiekunka, przestaję udawać matkę-Polkę, bo nie wyrabiam kompletnie. Pracować muszę, bo jem dzięki tej pracy (i będę płacić zaraz kredyt - bo kupiliśmy wreszcie trochę większe mieszkanie, choć realnie zamieszkamy w nim pewnie dopiero za rok, bo oddanie planują najwcześniej na czerwiec 2014), a opieka nad dzieckiem to już pełny etat. Zarwałam 3 noce w tym tygodniu i to nie jest dobry pomysł...

Dziewczyny, które zmagacie się z kolkami u maleństw: my kupiliśmy: Delicol, Bobotic, Sab Simplex, Debridat i Gripe Water. Synkowi najbardziej pomagał Sab Simplex, a u córeczki wydaje się, że jeszcze symeticon jeszcze wzmaga bóle. Najwięcej pomaga Gripe Water, a Delicol dodaję bo to enzym, więc w niczym nie przeszkodzi. Ale diametralną różnicę przyniosła zmiana butelki: na Dr Brown's (jedyna chyba RZECZYWIŚCIE antykolkowa - miała super opinie w necie, więc wypróbowałam). Córeczka nie ma nawet w połowie takich kolek jak miała. Wiadomo, że każdemu dziecku pomaga coś innego, ale jakby nic nie działało, to spróbujcie :)
Jeśli któraś chce wypróbować Bobotic albo Sab Simplex to oddam w dobre ręce - bo nam się raczej nie przyda po dwóch próbach.

Doczytam i napiszę trochę później - życzę Wam wszystkim miłej niedzieli!
 
Ostatnia edycja:
Pingwinek, ciesze się, że znalazłaś środek przynoszący ulgę Malutkiej. To jest właśnie chyba tak, że nie ma gotowej recept i wszystko trzeba testować metodą prób i błędów.
No i gratuluję zakupu mieszkania :tak: Już wiem, co będę robiła w czerwcu 2014 r. ;-)
 
malinuś super,że jesteś w domu!oszczędzaj się!:-)
hola Karolek już leży obok Ciebie?:-D
fusun ciekawe, ile zobaczysz pęcherzyków na USG :tak:
pingwinek mam zapewne głupi epytanie: czy jeśli zamierzam karmić piersią, to muszę kupować butelkę?tak "na wszelki wypadek", gdyby sie nie udało?i czy kupic od razu taką wypasioną jak piszesz DrBrowns, czy kupić np. tanią antykolkową tommeTippie? bo już mam mętlik w głowie :zawstydzona/y: a przy karmieniu piersią też dziecko może mieć kolki?i wtedy co?kropelki do ściąganego pokarmu?
 
Pingwinek ja tez mala karmie z dr browns :)) nie z powodu kolek ale dlatego ze czesto sie krztusila jak pila. Super te butle. Tez polecam. Aventy wywalilam. Antykolkowy tommy tez jest dobry.

Martka, browns jest tylko troche drozszy niz tommy. Ja mialam butle kupione na wszelki wypadek i ich uzywam ale zawsze mozna kupic w ostatniej chwili.
 
U mnie znowu krwawienie, ale mniejsze niż tydzień temu:sad:. Wizytę z usg mam jutro popołudniu. 200 siwych włosów na głowie więcej.
 
pingwinek, milagors możecie coś więcej napisać o tych butelkach dr brown's? Które konkretnie używacie - weszłam na jedną stronę i jest tyle rodzajów tych butelek: jedne z szeroką szyjką, inne z wąską, jedne 250 ml, inne 120 ml... Możecie napisać, jakie konkretnie te butelki macie i się sprawdzają?

mazenka współczuję Ci tej sytuacji. Lekarze nie wiedzą czemu tak się dzieje? Daj znać jak będziesz po usg.

lawendowa odważna jesteś, że wyrywasz ósemkę w ciąży. Ja się pozbyłam dwóch ósemek rok temu, w tym jedna była tylko częściowo na zewnątrz, a tak to reszta w dziąśle. I oczywiście po wyrywaniu tej drugiej miałam komplikacje i zrobił mi się krwiak. Męczyłam się tydzień i gdyby nie ketonal, to bym po prostu nie dała rady. Miałam wyrwać kolejne dwie (w tym znowu jedna w całości w dziąśle) i mi zabrakło odwagi już. Ale kiedyś i tak mnie to czeka...


Dziewczyny, dzisiaj tak się uderzyłam w głowę o nadproże nisko położonego okna, że mam guza na pół czoła i głowa mnie boli w tym miejscu... Jakiś pech:-(
 
reklama
Do góry