reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

ciężaróweczki po in vitro

Marta bo w badaniu genetycznym wyszła mi mutacja genu Gen MTHFR który powoduje chorobę zakrzepicę, a dokładniej trombofilię. Objawy trombofilii - Trombofilia - objawy Jeśli bym nie brała to jest duże ryzyko, że podczas ciąży mogłabym zachorować. Więc profilaktycznie dr mi przepisała. Są to zalecenia por. genetycznej, po IVF i obecnego mojego gina. Mam już żylaki więc zakrzepicy wolałabym uniknąć.
 
reklama
Cześć Dziewczyny!
Wpadłam tylko na sekundę życzyć Wam miłego popołudnia:tak:
U mnie od rana ponuro i deszczowo,aż się z łózka nie chce wstać,ja się pytam gdzie jest polska złota jesień;-)

Kwiatuszek wszystkiego dobrego z okazji rocznicy,spełnienia tego najważniejszego marzenia!

A ja własnie dostałam tel z kliniki jutro o 8 rano mam się wstawić na scratching:szok: o której ja będę musiała wstać:szok::-D
 
Sylwia wcale nie jest z Tobą coś nie tak i nie masz wygórowanych wymagań,kurcze lekarz jest od tego żeby poświęcić pacjentce czas,tyle czasu ile ona potrzebuje,30 sek badania usg?co to ma być,chyba jakaś kpina,pan dr zapomniał że to chodzi o dziecko,które należy zmierzyć,posłuchac serduszka i przede wszystkim pokazać go rodzicom!
Jeśli Cię to pocieszy ja też mam teraz takiego lekarza u którego dobrze nie siądę a już wychodzę z gabinetu,wcale mi się to nie podoba,w poprzedniej klinice pani dr wychodziła do mnie z uśmiechem,pamiętała moje imię,odpowiadała na najgłupsze pytania,czas wizyty średnio 40 min,wychodząc z gabinetu wiedziałam wszystko i czułam że jestem pod dobrą opieką,a teraz w drodze do domu przypominają mi się pytania których nie zdążyłam zadać:-( pocieszające jest tylko to że podobno jest to bardzo dobry specjalista i wszyscy go polecają,zupełnie jak przy Twoim profesorze:-D może dobrzy lekarze tak mają;-)
 
Cześć dziewczyny :biggrin2::biggrin2::biggrin2:
Nie było mnie u Was prawie tydzień, ponieważ miałam problem z internetem, także muszę siąść wieczorkiem i doczytać wszystkie posty, bo nawet nie wiem co u Was słychać :tak:
Jedynie doczytałam, że Kwiatuszek ma dzisiaj rocznicę ślubu, także życzę Wam wszystkiego, wszystkiego najlepszego ,a przede wszystkim spełnienia największego marzenia - ale to już coraz bliżej :tak::tak::biggrin2:
Resztę dziewczynki nadrobię wieczorem.

A ja dzisiaj byłam u lekarza, i niestety będzie chyba tylko jeden dzieciaczek :-( Na usg widać 1 dzieciaczka który ma już 1,7 mm i serduszko jak dzwon :tak::tak::-D:-D:-D a drugi ma niestety tylko 6 mm, także malutkie maleństwo. Lekarz mówi, że próbuje walczyć ale żebym się raczej nie nastawiała na 2 maleństwa :-(
Powiem Wam jeszcze, że jestem strasznie wściekła. Pisałam Wam ok 2 tyg temu że mam chyba jakąś infekcję i byłam u innego lekarza z kliniki, który stwierdził że jest to uczulenie na płyn i kazał wrócić do szarego mydła. Powiedział że powinno przejść i nic innego nie przepisał. Dzisiaj rano wstaje i normalnie nie mogłam się wysikać, był taki ból jakby mnie ktoś żyletką ciął :-:)-:)-:)-( normalnie kilka kropel i tak wyłam, że aż mąż przyleciał zobaczyć co się dzieje. No i oczywiście się na wizycie okazało że mam grzybice i chyba wszystkie infekcje świata :-:)-:)-( Mówię do lekarza że nawet chodzić nie mogę bo tak mnie wszystko piecze, a on mi na to że wcale się nie dziwi bo tak tam wyglądam jakby mnie ktoś pumeksem szorował :-:)-( normalnie załamka :-( ale przepisał mi maść, tabletki ziołowe i globulki dopochwowe i mam nadzieję że pomoże :tak::tak: przez cały dzień nic nie pije żeby do toalety nie chodzić :-:)-( Sorki dziewczynki za tak szczegółowy opis ;-);-) Od jutra zaczynam 7 tc :biggrin2::biggrin2::-D:-D

Miłego wieczorku :biggrin2::biggrin2:
 
Cześć dziewczyny :biggrin2::biggrin2::biggrin2:
Nie było mnie u Was prawie tydzień, ponieważ miałam problem z internetem, także muszę siąść wieczorkiem i doczytać wszystkie posty, bo nawet nie wiem co u Was słychać :tak:
Jedynie doczytałam, że Kwiatuszek ma dzisiaj rocznicę ślubu, także życzę Wam wszystkiego, wszystkiego najlepszego ,a przede wszystkim spełnienia największego marzenia - ale to już coraz bliżej :tak::tak::biggrin2:
Resztę dziewczynki nadrobię wieczorem.

A ja dzisiaj byłam u lekarza, i niestety będzie chyba tylko jeden dzieciaczek :-( Na usg widać 1 dzieciaczka który ma już 1,7 mm i serduszko jak dzwon :tak::tak::-D:-D:-D a drugi ma niestety tylko 6 mm, także malutkie maleństwo. Lekarz mówi, że próbuje walczyć ale żebym się raczej nie nastawiała na 2 maleństwa :-(
Powiem Wam jeszcze, że jestem strasznie wściekła. Pisałam Wam ok 2 tyg temu że mam chyba jakąś infekcję i byłam u innego lekarza z kliniki, który stwierdził że jest to uczulenie na płyn i kazał wrócić do szarego mydła. Powiedział że powinno przejść i nic innego nie przepisał. Dzisiaj rano wstaje i normalnie nie mogłam się wysikać, był taki ból jakby mnie ktoś żyletką ciął :-:)-:)-:)-( normalnie kilka kropel i tak wyłam, że aż mąż przyleciał zobaczyć co się dzieje. No i oczywiście się na wizycie okazało że mam grzybice i chyba wszystkie infekcje świata :-:)-:)-( Mówię do lekarza że nawet chodzić nie mogę bo tak mnie wszystko piecze, a on mi na to że wcale się nie dziwi bo tak tam wyglądam jakby mnie ktoś pumeksem szorował :-:)-( normalnie załamka :-( ale przepisał mi maść, tabletki ziołowe i globulki dopochwowe i mam nadzieję że pomoże :tak::tak: przez cały dzień nic nie pije żeby do toalety nie chodzić :-:)-( Sorki dziewczynki za tak szczegółowy opis ;-);-) Od jutra zaczynam 7 tc :biggrin2::biggrin2::-D:-D

Miłego wieczorku :biggrin2::biggrin2:
Ja miałam tak samo jak ty na początku ciąża bliźniacza dwa serduszka z tym ze jeden dzidziuś był mniejszy i niestety została tylko Milenka a tamten sie wchłonoł w 8 tygodniu już nie było serduszka ale ciesze sie z silnej dziewczynki :-) u mnie infekcje były i sa od poczatku ciąży i grzybki i zapalenie drug moczowych teraz jestem na antybiotyku bo lekarz twierdzi ze trzeba wyleczyć przed porodem także życze ci powodzenia:-)
 
Lawendowy, pewnie... Dla mnie tylko jeden problem. Musi byc przed obiadem albo po. Bo jak w trakcie to ja tam padne :)) no chyba ze zjesc sie tam gdzies da. Bo jak jestem glodna to sie trzese i jestem niemila haha
 
TeQuila, a po co masz się w ogóle kłaść :tak:
Trzymam kciuki za jutrzejsze "machanie" patyczkiem.


Kwiatuszek, udanej rocznicy.


Sylwia, bardzo dobrze, że już umówiłaś się do innego lekarza. Pójdziesz, będziesz miała porównanie.
Do prof zawsze zdążysz wrócić. Ale, z tego, co opisujesz przebieg wizyty i jego zachowanie, to ja bym chyba już do niego nie wróciła. Przecież Ty tu jesteś najważniejsza i Wiktorek :tak:
 
reklama
Milagros, to pójdziemy razem coś zjeść. Co prawda, ja muszę się zmuszać do jedzenia, bo wiecznie mi się nie chce jeść.
Ale dla towarzystwa, to nie ma problemu.
 
Do góry