reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

ciężaróweczki po in vitro

Jeju, Sony, my te same programy ogladamy! Pewnie dlatego, ze lepiej porody niz dlaczego ja i inne pamietniki. Ja juz tu wariuje od poziomu naszej telewizji.

co do porodu... Nie ma lepszej i gorszej opcji. Wszystko zalezy od przypadku. Dlatego ja licze na lekarzy jak moj czas przyjdzie. Oby szybciej niz pozniej nadszedl bo jak ona mi z nogi walnie w pecherz to gwiazdki widze. Boli jak jasna cholera.
 
reklama
Lilia♥;10113276]Tequila - u mnie wystarczy, że nie będę pracowała i już będzie dobrze :tak: Jak taka forma uspokojenia Ci wystarczy to bierzemy L-4 przed transferem i relaksujemy się u mnie w domku :-):-D

Zawsze warto spróbować,czekam na adres:-D
 
[FONT=&amp]Sylwia1985 nie zgadzam się z Tobą, nadinterpretujesz wszystko, widocznie nie czytałaś tego co napisałam po wizycie u pani genetyk i nie wiesz co tam przeżyłam. Bronisz kobiety która pewna siebie patrzyła mi w oczy i zdziwiona była że nie chcę się z miejsca decydować na aminopunkcję, „dzieci z zespołem Edwarda to nie dzieci, to potworki, to już pani decyzja czy chce pani bezwiednie donosić ciążę i urodzić dziecko które będzie żyło przy dobrych wiatrach może miesiąc”. Dopiero jak zaczęłam się cała trząść i płakać i łapać za brzuch z nerwów i strachu, opamiętała się i powiedziała że mnie przeprasza, że nie jest jej celem to bym wyszła stąd przerażona ale że owszem ma tendencję do straszenia pacjentek bo z zasady dmucha na zimne. Mój lekarz jest bardzo spokojnym, skromnym i pokornym człowiekiem a zdecydowanie mógłby mieć wysokie mniemanie o sobie bo jest fantastycznym specjalistą i przyjeżdżają do niego nawet kobiety spoza Wrocławia. Nie on podważył jej kompetencje a ona jego! I nie tylko jego a wszystkich wrocławskich specjalistów! To ona powiedziała że na usg genetyczne powinnam jechać tylko i wyłącznie do Łodzi bo tylko tam jest najlepszy lekarz z najwspanialszym w Polsce sprzętem do usg, jej zdaniem takiego sprzętu we Wrocławiu nie ma. Gdzie Ty wyczytałaś że ja napisałam iż mój lekarz powiedział że jego postępowanie jest właściwe i jego sprzęt jest najlepszy, napisałam wyraźnie że sprzęt jaki ma ów lekarz w Łodzi jest TAKI SAM jak ten który jest u niego w klinice (wystarczy wejść na stronę dobrej kliniki, sprzęty do badań prenatalnych są tam opisane). Oskarżać lekarza któremu ufam, który wspierał mnie przez tyle lat i robił co mógł bym mogła zajść w ciążę ? To jakiś absurd… Kiedy wróciłam od niej od razu weszłam na forum genetyczne opisałam tam swoją historię i to jak mnie potraktowała pani doktor, od razu zostałam zasypana odpowiedziami zbulwersowanych kobiet, kobiet które urodziły i straciły dzieci z zespołem Edwarda’a, napisał do mnie nawet lekarz genetyk współpracujący z Towarzystwem Genetycznym na Uniwersytecie Wrocławskim również poruszony sposobem poinformowania mnie o tym przez panią doktor i dramatyzowaniem tam gdzie tego dramatyzowania nie ma żadnych podstaw.[/FONT]
[FONT=&amp]To tyle co mam do powiedzenia na ten temat.[/FONT]

Maja jestes krzywdzaca wobec mnie. W ktorym miejscu napisalam ze pani doktor jest dobra? Napisalam tylko o jej specjalizacji, ze jak sie dalej ksztalci to plus dla niej.. Nie wspomnialam ani slowa na temat poprzedniej wizyty i pewnie opinia co do postepowania jej bylaby tez negatywna. Ja pisze o POSTEPOWANIU MEDYCZNYM!!!
Jezeli w testach papa wyszlo takie prawdopodobienstwo to doktor powinien na wizycie uspokoic cie w inny sposob, cos w stylu "ze mimo iz jest wieksze prawdopodobienstwo to i tak nadal nikle ryzyko na wystapienie danej wady. Usg potwierdza ze z dzieckiem wszystko w porzadku". Nie powinnien ci narzucac woli ze jest ok, bo to ty jestes pacjentem i ty masz prawo ingerencje w swoje leczenie. Przeczytaj co jest na wydruku z badania genetycznego - nie mam przy sobie bo jestem w pracy, ale jest cos w stylu, "ze badanie nie wyklucza w 100% braku wady genetycznej na tym poziomie rozwoju, ze dopelnieniem usg genetycznego jest test papa i beta hcg". I jednak jest nikle prawdopodobienstwo wystapienia wady u dziecka. U mnie badanie genetyczne jest ok, ale nie wiem co moze okazac sie w 30 tyg. Male to ryzyko, ale jest. Test papa tez nie daje pewnosci i lekarz ktory chce byc fair wobec pacjentki przedstawia mozliwosci a nie narzuca wole. Powinien przedstawic mozliwosc wykonania biopsji kosmowki, przedstawic za i przeciw oraz mozliwe powiklania. Przedstawic statystyki i prawdopodobienstwo wad, poprzec je badaniami a dopiero w \tedy zasugerowac co on mysli na ten temat. Ty jednak piszesz, ze on podjal decyzje za Ciebie i powiedzial ze jest zbedne. Ok, ale czy powiedzial ci o innych opcjach? Nie ! On tylko przedstawil pania dr jako ich stazystke (sama nie wiem w jakim celu to mialo byc), ze zna ja, ze sie uczy i nie jest genetykiem. To ja ci napisalam ze ginekolog tez moze tytulowac sie ginekologiem, czy genetyk genetykiem po 2 roku specjalizacji. Jest to normalne i formalnie zgodne z prawem. Ja nie pochwalam sposobu jaki przedstawil twoj lekarz opinie o innej dr. I poki co ani slowa nie powiedzialam czy pochwalam czy neguje postepowanie dr wobec ciebie, bo nie wspomnialam ani slowem.

Podam ci przyklad z mojej branzy.
Lekarz A proponuje pacjentowi warunkowe leczenie kanalowe zeba ktory moze jeszcze z rok pobedzie w buzi. Lekarz B neguje, bo to blad. On zna lekarza A i wie jaki to specjalista. Trzeba usunac i wstawic implant.

Postepowanie medyczne obu lekarzy jest wlasciwe. Jeden proponuje ratowac ale nie wie jak dlugo zab wytrzyma, drugi stawia bardziej na kwestie finansowe i p[roponuje od razu usunac. Oba postepowania sa prawidlowe pod wzgledem medycznym. Tylko jezeli Lekarz A zwraca sie do pacjenta w sposob niewlasciwy to jest to blad, tak samo lekarz B ktory "uswiadamia" jakim niby specjalista jest lekarz A to tez popelnia blad. Bledy sa tylko etyczne!

Kochana wiem co czulas, jak sie balas o wade dziecka, bo ja sie boje co wizyte. Moja siostra ma achondroplazje i moje dziecko ma nikle ryzyko wystapienia takiej samej wady u niego. Ale wszystko trzeba przemyslec a nie panikowac, bo panika nie jest dobrym doradca. Tak samo panicznie sie boje ze na kolejnej wyzycie nie uslysze juz bicia serca swojego dziecka. Moja siostra stracila dziecko w 18 tyg, a ja drze caly czas bo i ja (wczesnie to wczesnie) stracilam dziecko.

Do czego daze - jezeli ufasz swojemu lekarzowi to bardzo dobrze, tylko ja Ci napisalam, ze masz prawo do poznania innych opcji. Nie mozna z gory zakladac ze ktos jest czlowiekiem nieomylnym. Jezeli moj pacjent znalazby sie u innego lekarza ktory zaproponoiwal badanie , ktore ma podstawy do jego wykonania u pacjenta, to nie opowiadalabym ze tamten lekarz sie uczy czy cos, tylko przedstawila swoja opinie o slusznosci badania i zaproponowala ewentualna wizyte w specjalistycznej poradni genetycznej. I decyzja co do leczenia nadal jednak do ciebie nalezy , a nie do lekarza.

I ja tez mam tyle do powiedzenia, bo to czy jest spokojny, czy walczyl o ciaze, czy postepowanie pani dr nie jest tematem dyskuysji. Takze przeczytaj moj post poprzedni jeszcze raz i przemysl sobie gdzie ja niby pochwalalam postepowanie pani dr wobec ciebie? gdzie ja bronie? Mnie tylko bulwersuje obsmartowanie innego lekarza, bo do jasnej anieli po co opowiadac pacjentowi czy lekarz jest w trakcie specjalizacji czy mial staz u nich i jaki ma to wplyw niby na jej leczenie?

I wedlug kodeksu etyki lekarskiej poruszanego tutaj - to lekarz nie ma prawa opowiadac pacjentowi o niewlasciwym postepowaniu. Musi zglosic to temu lekarzowi, jezeli sytuacja sie powtorzy to ma prawo zglosic do okregowej izby lekarskiej. I na to jest paragraf w kodeskie etyki lekarskiej! A jezeli postepowanie pani doktor jest niewlasciwe wobec ciebie mozesz zglosic na nia skarge do przynaleznej izby.

Po prostu oboje postepowali nie fair i obu (nawet lekarza, ktory mimo twoich swietnych referencji ) tez moze odpowiadac za niewlasciwe postepowanie etyczne.

Tyle w temacie \. Ale ja bym w zyciu nie poszla do lekarza, ktory decyduje za pacjenta co ma robic i to wskazuje ze mysli ze wszystkie mozgi zjadl.


Sorki za brak polskich liter - jestem w pracy i nie ma tutaj takiej opcji
 
Dzięki dziewczyny!!!
Wpadłam do Was tylko na chwileczkę i przepraszam, ale nawet wszystkiego nie przeczytałam i dalej uciekam leżeć!

Lawendowy prawdopodobnie będzie Julia :-) Tak palnęłam to imię a mąż tak podłapał, że dla niego to jest Julcia i koniec :-)

Maja jak przeczytałam to co Ci genetym powiedziała, to aż mnie zmroziło! A jak zobaczyłam, że masz jechać do najlepszego specjalisty do Łodzi to już mi to zaczęło śmierdzieć :wściekła/y: Bo ja już masz kilka takich wizyt, że tylko ten specjalista.... Jadna z takich wizyt to wizyta u alergologa (oczywiści chodziło o niepłodność - przed przygodą z in vitro) za 1300 zł..... Ale człowiek chwyta się wszystkiego co tylko lekarze mówią, że jest dla nas najlepsze i napewno pomoże!

Lawendowy sen jak się czujesz???? Bo Ty cały czas pracujesz, a teraz tyle wirusów....

Jutro może uda mi się nadrobić co Was słychać,a teraz zmykam leżeć, bo jak za długo siedzę (czyli dłużej niż 20 min) to mi się macica napina :-( i boję się tego jak cholera

Pozdrawiam Was cieplutko
 
Darii, super, że macie już wybrane imię. A to niełatwa sprawa, bo wybór na całe życie. To mój ostatni tydzień pracy, chyba ;-) Mąż krzyczy na mnie i każe, żebym szła juz teraz, ale ja jeszcze chce wytrwać do końca miesiąca, albo i o tydzień dłużej :-)
Czuję się bardzo dobrze, a wirusy to swoją droga, są wszechobecne i zawsze przychodzą do mnie przed lekcjami.
A dzisiaj, dwa ostanie, poszły do domu o 17:00 :-)
 
Milagros a dziękuję, tak, antybiotyk mi pomógł i nie musiałam się męczyć za długo, oczywiście nadrobiłam to Candidą, ale też wyleczyłam w parę dni;-)

Darii oszczędzaj macicę dla Julci, musi tam trochę jeszcze pomieszkać ;-)

Ale wy się nakręcacie z tymi programami o porodach;-) wiecie, co państwo to też inne podejście, ostatnio położna ze szkoły rodzenia podawała nam statystyki cc, i tak w Norwegii cc robią najrzadziej, a we Włoszech 60%.Jak dla mnie-sprawa indywidualna, nie mówię o wskazaniach, bo wiadomo.
 
reklama
Maja gratulacje synka.

Czy Wy dziewczyny w szpitalu, czy na szkole rodzenia przyznawałyście się ze ciąża jest z IVF?

Dzisiaj dotarły do mnie napisy i obrazki na ścianę z Neju, są super. Wykonanie pierwsza klasa, jestem bardzo zadowolona i polecam Wam:)
 
Do góry