reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

ciężaróweczki po in vitro

reklama
Czesc Dziewuszki,

Maja, wspolczuje, okropna historia. :-(

Stworek ,gratuluje blizniakow :-)

Gotadora, trzymaj, trzymaj mocno bobaski w brzuszku i ich jeszcze nie puszczaj z cieplego gniazdka.

Adus, kochana, jestes juz jedna z najszczesliwszych osob tzrymajac w ramionach Maksia. Pozdrawiam Was i czekam na wiesci

Pozdrowienia i milego popoludnia!!!!
 
Maja ... aż brak słów, to było dla Was ogromne przeżycie. I słuszną decyzję podjeliście - Twój Tata uratował komuś życie i Jego serce nadal jest tu gdzieś wśród nas. Na pewno wspiera Ciebie gdzieś tam z góry ... jak mój. Ja opowiem moją historię - Mój Tata miał piękne hobby - łowienie ryb. Nie straszna mu była nawet zła pogoda, choć tego dnia wydawało się,że będzie jedynie padała mżawka. Niestety - wiatr był coraz mocniejszy, był bardzo silny, potem sztorm na jeziorze, który trwał ponad tydzień. Tata zginął wraz z dwoma kolegami, a znalazł Go po 7 tygodniach mój Dziadek i Jego dwaj bracia. Nigdy Go więcej nie widziałam od tamtej niedzieli i czasem wydawało mi się,że to on idzie, albo jedzie rowerem. Trudno było uwierzyć,że Go nie ma.

Sylwia bardzo dziękuje za informacje o szczepieniach :-)
 
Gotadora przykro mi:-(
Dziewczyny może niektórym wyda się to głupie ale ja wierze jak w mało co że zmarli czuwają nad nami i pomagają nam w życiu tam z góry..Wasi ojcowie i inni nasi bliscy mimo iz nie ma ich na ziemi są obecni w naszych sercach i wspierają nas
Trzeba wierzyć że kiedyś się wszyscy spotkamy gdzieś gdzie będzie lepiej :tak:
 
A ja się pochwalę;-)
za 9 dni mam scratching i od następnego cyklu zaczynam stymulację:tak: od października jestem w ciąży i w wakacje na przełomie czerwca/lipca rodzę:-D
 
Straszne jest kogoś stracić. Ja w 8 msc ciąży byłam na pogrzebie mojego wujka. Z resztą dziewczyny co sie tu długo udzielają pamiętają jaki to dla mnie był cios. [*]

Gotadora czy przypadkiem Twój mąż nie kupował dzisiaj wieczorem pieluszek w Biedronce na Wyszyńskiego?
 
reklama
Do góry