ciężaróweczki po in vitro

[mArusia33]

Moja tak sie juz rozgadala i chyba dzieki temu ze pozniej zaczela to mowi bardzo ladnie zrozumiale.Ma humory bo charakter wiadomo...po tatusiu
Tez chce od wrzesnia zapisac ja na angielski bo szybko go lapie.A czy latwiej jest z 3 latka...hmmm no nie wiem.Moze tylko ze jest juz jakies porozumienie poza tym moze latwiej jest z jakims 3 latkiem ktore jest spokojniejsze bo ja tak jak Ty mam szogina
Aha i pochwale sie tym ze.odpoeluchowalam Miske w ciagu weekendu i juz od jakiegos czasu nie uzywamy juz pieluch na noc raz tylko siknela ale to tak malo ze myslalm ze to pot heheh.Woli siadac na sede kupe tez juz robi na sedes wiec ani razu nie szorowalam nocnika heheh.No i najwazniejsze mleko modyfikowane poszlo w kat na poczet normalneg szczesie niepojete

 

[mArusia33]

No szacun, mega postępy u was. Ja też coś tam próbuję z odpieluchowanorm ale słabo to idzie. To chyba nie na moje nerwy. Cały czas sobie powtarzam - nie krzycz i nie denerwuj się, ale jak zaszcza 4-5 majty to mnie szał bierze. On kuca przy mnie i sika w majty, patrząc mi prosto w oczy i się śmieje. No kuwa Potem ja żałuję że drę japę i tak w kółko Macieja. Jestem cholerykiem po prostu ‍♀

hahahah . Wercia dużo mówi Ci Kajtek ? Werka klepie ale pojedyncze słowa w sensie nie za bardzo składa wizyta u logopedy ok nauka poprzez zabawę no i jak wakacje bo nie wiem zapomniałam już czy po czy przed jeszcze

 

[mArusia33]

Oj taaak.Myslalm ze po ptakach nawet sie nie nakrecalam ze jestem w ciazy bo tak mnoe raz w nocy bol zlapal. A dzis ten bol ma skonczone 3 lata

i ma się dobrze

 

[fredka84]

hahahah . Wercia dużo mówi Ci Kajtek ? Werka klepie ale pojedyncze słowa w sensie nie za bardzo składa wizyta u logopedy ok nauka poprzez zabawę no i jak wakacje bo nie wiem zapomniałam już czy po czy przed jeszcze

No powiem ci ze jakiś miesiąc temu, (czyli jak miał 2 lata i 4 mce) to dość mocno ( jak na niego) ruszył z mówieniem. Ale to nie jest tak, że sobie z nim porozmawiasz bo wiele słów mówi po swojemu. Zaczął skladac więcej zdań. Takich prostych, np jak dziś coś śmierdziało w aucie to powiedział: mama fu, otwórz. Ja mowie: co otwórz? Żeby go pociągnąć trochę za język, a on wtedy że otwórz okno. Albo ostatnio uderzył sie w głowę przy płocie i jak go zapytasz to mowi: guza mam, płot. I to na takiej zasadzie jest z jego mówieniem. Trzeba czasem mocno sie domyślać co chce powiedzieć, ale wydaje mi się że jest duży postep

 

[fredka84]

Hej dziewczyny. Dawno mnie tutaj nie było. Córka fajna, w przedszkolu ok. Byliśmy na Kracie, urodzona turystka. Zawsze wesoła i nic jej nie przeszkadza. Jeszcze wybieramy na na włóczęgę gdzieś w góry .
Muszę się pochwalić , mam syna licealistę. Dostał się do prawie najlepszego liceum w mieście, na mat-fiz. Za cholerę nie mogę namówić go na technikum na "programistę". Ale tak po cichutku serio jestem z niego mega dumna.
Ściskam i pozdrawiam.

Ale super ze sie odezwałaś. Tez bym była mega dumna z syna na twoim miejscu . Serio, jest czym się chwalić .
Jak tam Twoje uprawy ogródkowe? Ja w tym roku nic nie robiłam z warzyw, tylko pomidorki koktajlowe do pojedzenia na bieżąco