reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

ciężaróweczki po in vitro

Gotadora, ja już jestem na stałe na sąsiednim wątku - o cukrzycy ciążowej... Powiem Ci, że ja miałam po 2 h wynik 144 i też miałam do końca nadzieję, że to nic takiego, bo dzień wcześniej też wcale nie ograniczałam się ze słodkim, ale diagnoza lekarzy była nieubłagana. No i teraz muszę stale kontrolować cukier, faktycznie coś jest na rzeczy, bo po niektórych produktach mocno mi wybija, muszę uważać. Dla pocieszenia powiem Ci, że koleżanka z bliźniakami też miała cukrzycę ciążową, urodziła ok. 2 tygodnie temu i powiedziała, że śladu po cukrzycy nie zostało. To nie ma związku z odżywianiem czy leżeniem - po prostu hormony ciążowe hamują działanie insuliny... Rzeczywiście leżenie i zbijanie cukru spacerami (które jest konieczne) to sprzeczność, ale może włączą Ci insulinę, ja mam prawie od początku, ale i tak często zbijam cukier spacerami. Ogólnie mówiąc od czasu diagnozy moje życie jest uzależnione od posiłków i spacerów. I dobrze w sumie, bo ja mam taką pracę, że prawie w ogóle się nie ruszałam, więc chociaż dziecko w końcu porządnie się dotlenia... Choć wolałabym z innego powodu, żeby się dotleniało... Ale w każdym razie ani się zbytnio nie martw, ani nie bagatelizuj, po porodzie wszystko będzie dobrze :)
 
reklama
Już jest!!! Mój wynik AMH. Co prawda poleciał na łeb, na szyję i trochę mnie to zmartwiło, ale najtragiczniej jeszcze nie jest.
Wysłałam wynik do kliniki mailem, ale zero odzewu. W końcu zadzwoniłam i okazało się, że jesteśmy oficjalnie na liście rządowej zakwalifikowanych do IVF :-D:-D:-D
Chyba z tej radości pójdę się upić ;-) Upoją się wodą z limonką i miętą :-D
 
Przepraszam, że tylko o sobie, ale oszczędzam siły. Ja już po punkcji, miałam 11 jajek. A wiecie ile mi pobrali? 18 :szok: nie wszystkie było widać na usg. Leżę teraz obolała, ledwo mogę usiąść, tak mnie w tyłku kłuje. I brzuch mam spuchnięty i mocno rwie. Mam wrażenie, że się powiększa, jest 4 cm więcej niż rano. Boję się hiperki, ale jestem taka szczęśliwa, że już po wszystkim. Teraz moje kulki się zapładniają, nie mogę o niczym innym myśleć.Długo tak boli po punkcji?
 
reklama
Mazenka sporo wyprodukowałaś jajeczek kurko :-) Oszczędzaj się, pij min. 2 - 3 l wody dziennie i mierz sobie brzuch. Trzymam kciuki za udany "sex na szkiełku".
 
Do góry