reklama
kwiatuszekq20
Fanka BB :)
spokojnej nocki laski ja teraz chyba bede zyla w stresie do wynikow
martka273
Fanka BB :)
Kiwisia gratuluję szybkiego w sumie porodu :-) ucałuj Zuzę od foremek i wrzuć fotkę, jak się ogarniecie już w domku
Ikasia śliczny zestaw!ja będę po wakacjach zwozić rzeczy do domu ;-)
mazenka wszystko możesz jeść, czemu by nie! ;-)
Ikasia śliczny zestaw!ja będę po wakacjach zwozić rzeczy do domu ;-)
mazenka wszystko możesz jeść, czemu by nie! ;-)
Aduś16
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Maj 2012
- Postów
- 4 871
Nawiązując do twojego spięcia z meżem Kate to ja dzis tez niestety tego doswiadczylam.. moj zrobil mi awanture i na koncu powiedzial ze sie skonczy na tym ze bedzie placil mi aelimenty.. i zniknal na noc autem... nie rusza juz mnie to za bardzo po 11 wspolnych latach , takie awantury zdarzaja sie nam coraz rzadziej ale jak sa to boli.. szczegolnie jak wkroczy w to nasze dziecko juz niebawem.. nikt nie jest niestety idealny. Przykre jest to ze trudne chwile przezywalismy razem łatwiej niz te kiedy juz sie wszystko ukladalo ...i uklada tak jak teraz.. I jak zwykle za chwile oboje o tym zapomnimy ale czy wypowiedziane slowa w zlosci czy po alkoholu nie sa tez odbiciem naszych skrywanych mysli...? niestety są mimo to synek jest i juz zawsze bedzie calym moim zyciem mimo calej tej reszty.. Dobranoc kochane
lawendowy_sen
Fanka BB :)
Aduś, jakby mój M. powiedział coś takiego, to te alimenty płaciłby znacznie szybciej.
Nie wyobrażam sobie, jak można coś takiego powiedzieć, nawet w wielkich nerwach i przy mega kłótni.
I zamiast Cię wspierać i być dla Ciebie podporą, to on funduje Ci stres.
Nie wyobrażam sobie, jak można coś takiego powiedzieć, nawet w wielkich nerwach i przy mega kłótni.
I zamiast Cię wspierać i być dla Ciebie podporą, to on funduje Ci stres.
Aduś16
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Maj 2012
- Postów
- 4 871
Lawendowy powiem Ci ze nie jedno w zyciu juz widzialam i uslyszalam, ludzie różnia sie od siebie dlatego kazdy zwiazek jest inny. Nieraz nie wyobrazamy sobie czegos dopoki nas to nie dotyczy.. Dla mnie synek stal sie juz calyym zyciem wiec ciesze sie z tego co mam bardzo Ale zawsze po burzy i tak wychodzi słonko Qcze spac nie moge i mój maly tez nie spi tylko sie wierci..
madzialenak
mama na pełen etat
- Dołączył(a)
- 25 Czerwiec 2012
- Postów
- 3 727
Gotadora powodzenia na dzisiejszej wizycie. Kciuki za dłuuugą szyję!
Aduś mąż na pewno się zreflektuje i Cię przeprosi, niekiedy tak bywa w związku.
A ja dzisiaj odchorowuję wczorajszy wieczór :-( W dniu wczorajszym wypiłam surowy sok z buraków, który mi chyba zaszkodził bo złapał mnie straszny ból żołądka, który promieniował na cały brzuch, to był taki sam atak jaki kiedyś mnie złapał na początku ciąży, pisałam wtedy o tym. Znów miałam problem z oddychaniem, ból był niesamowity, wzięłam 2 nospy, które ciut załagodziły ból ale ulgę odczułam dopiero jak zwymiotowałam :-( To były 2 godziny męczarni, już się teraz boję czegokolwiek jeść i pić. Chyba nie mogę takiej surowizny tylko, że wcześniej często sobie kupowałam sok jednodniowy marchewkowy i nigdy nie miałam takich problemów. Najgorsze, że jeszcze przy tych bólach mały mnie atakował kopami, to był horror.
Gotadora wczoraj pisałam Ci o tym soku, ale Ty też uważaj bo wiem, że pisałaś jak Cię niekiedy żołądek boli.
Ikasia super zakupy
Oskaa no synek to już duży chłopiec :-)
Kiwisia wow ale akcja, szybko Ci poszło. Czekamy na fotki Zuzi.
Lilonka cudne te Twoje kluski
Aduś mąż na pewno się zreflektuje i Cię przeprosi, niekiedy tak bywa w związku.
A ja dzisiaj odchorowuję wczorajszy wieczór :-( W dniu wczorajszym wypiłam surowy sok z buraków, który mi chyba zaszkodził bo złapał mnie straszny ból żołądka, który promieniował na cały brzuch, to był taki sam atak jaki kiedyś mnie złapał na początku ciąży, pisałam wtedy o tym. Znów miałam problem z oddychaniem, ból był niesamowity, wzięłam 2 nospy, które ciut załagodziły ból ale ulgę odczułam dopiero jak zwymiotowałam :-( To były 2 godziny męczarni, już się teraz boję czegokolwiek jeść i pić. Chyba nie mogę takiej surowizny tylko, że wcześniej często sobie kupowałam sok jednodniowy marchewkowy i nigdy nie miałam takich problemów. Najgorsze, że jeszcze przy tych bólach mały mnie atakował kopami, to był horror.
Gotadora wczoraj pisałam Ci o tym soku, ale Ty też uważaj bo wiem, że pisałaś jak Cię niekiedy żołądek boli.
Ikasia super zakupy
Oskaa no synek to już duży chłopiec :-)
Kiwisia wow ale akcja, szybko Ci poszło. Czekamy na fotki Zuzi.
Lilonka cudne te Twoje kluski
Ostatnia edycja:
Aduś jak się czujesz? Wrócił do domu na noc? Czasem w nerwach mówi się różne rzeczy, których potem mocno żałujemy. Myślę, że oni to wszystko przeżywają na swój sposób i pod koniec ciąży najczęściej dochodzi do spięć. Jak sobie pomyślę to ostatnie trzy lata byłam skupiona najbardziej na problemach z zajściem w ciążę. A on wytrwale nas wspierał i usilnie wierzył, że się uda nawet jak ja po kolejnej próbie traciłam wiarę. A teraz żyje w ciągłym strachu o mnie i dziecko, czy wszystko jest dobrze, mając świadomość tych wszystkich zagrożeń o których oczywiście mu opowiadałam. Może oni też trochę poszli w odstawkę, bo my skupione jesteśmy przede wszystkim na dziecku i sobie i stąd ich reakcje.
Dzisiaj o 14 stej wizyta- bardzo prosimy o kciuki
Dzisiaj o 14 stej wizyta- bardzo prosimy o kciuki
reklama
madzialenak
mama na pełen etat
- Dołączył(a)
- 25 Czerwiec 2012
- Postów
- 3 727
Kate powodzenia, kciuki oczywiście zaciśnięte &&&&&&&&&&&&&&
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 234
- Wyświetleń
- 19 tys
- Odpowiedzi
- 9
- Wyświetleń
- 1 tys
Podziel się: