ciężaróweczki po in vitro

[fredka84]

W sensie gdzie wróciłam? Czasem czytam jeszcze forum. Nawet ostatnio test ciążowy robiłam także no.....ale żeby nie było dzieci więcej nie przewiduje.

Łoł, test?!?. Jak to mówią, krew w żyłach musi krążyć.
Ja mam ostatnio jakieś trzaski. Mały mnie niby wkurza co drugi dzień, a co miesiąc z nerwami witam miesiączkę . Myślę, że bardziej od chęci na drugie dziecko, wkurza mnie to, że nie mogę o tym sama zadecydować

 

[Artemida90]

Łoł, test?!?. Jak to mówią, krew w żyłach musi krążyć.
Ja mam ostatnio jakieś trzaski. Mały mnie niby wkurza co drugi dzień, a co miesiąc z nerwami witam miesiączkę . Myślę, że bardziej od chęci na drugie dziecko, wkurza mnie to, że nie mogę o tym sama zadecydować

Ty co miesiąc, ja odstawiłam w kwietniu anty i do dziś nie mam okresu. Kochane pcos, nie pozwala o sobie zapomnieć.

 

[fredka84]

Ty co miesiąc, ja odstawiłam w kwietniu anty i do dziś nie mam okresu. Kochane pcos, nie pozwala o sobie zapomnieć.

Moja szwagierka też ma tę chorobę co ty. Kurestwo straszne. No i do dziś nie ma dzieci. Poddała się po 3 transferach

 

[s.ols3404]

Łoł, test?!?. Jak to mówią, krew w żyłach musi krążyć.
Ja mam ostatnio jakieś trzaski. Mały mnie niby wkurza co drugi dzień, a co miesiąc z nerwami witam miesiączkę . Myślę, że bardziej od chęci na drugie dziecko, wkurza mnie to, że nie mogę o tym sama zadecydować

O jak ja Cię rozumiem! Też przed ciążą byłam wkurwiona na cały świat, że tylko pieniądze i szczęście mogą o tym zdecydować, a nie ja

 

[Artemida90]

Moja szwagierka też ma tę chorobę co ty. Kurestwo straszne. No i do dziś nie ma dzieci. Poddała się po 3 transferach

najgorsze jest to ze wiem ze nie działam prawidłowo tzn mój układ hormonalny i nawet nie wiem jak się czuje normalna kobieta, tzn kiedy hormony normalnie działają a psychika nie jest tak rozwalona i już nie wiem czy te moje napady depresji/obniżonego nastroju i nerwowości to „ja” czy wynik anomalii jaka funduje mi organizm. Do tego czasem nachodzą mnie myśli czy nie lepiej jakbym była facetem bo kobieta to nie czuje się wcale

 

[fredka84]

O jak ja Cię rozumiem! Też przed ciążą byłam wkurwiona na cały świat, że tylko pieniądze i szczęście mogą o tym zdecydować, a nie ja

Sto lat cię ,,nie widziałam,,. Co u was słychać? Coś mi się kojarzy że jesteś w ciąży czy coś poknociłam

 

[fredka84]

najgorsze jest to ze wiem ze nie działam prawidłowo tzn mój układ hormonalny i nawet nie wiem jak się czuje normalna kobieta, tzn kiedy hormony normalnie działają a psychika nie jest tak rozwalona i już nie wiem czy te moje napady depresji/obniżonego nastroju i nerwowości to „ja” czy wynik anomalii jaka funduje mi organizm. Do tego czasem nachodzą mnie myśli czy nie lepiej jakbym była facetem bo kobieta to nie czuje się wcale

Napewno nie jest z tobą tak źle jak opisujesz. A co wg ciebie oznacza bycie normalną kobietą? Patrząc np na mnie, to niby powinnam być ,,normalna,, bo nie mam pcos, a też mam podobne trzaski, które ty opisujesz. Myślę, że to prędzej in vitro i walka z niepolodnoscią zostawiły w nas takie trwałe ślady w głowach. A to prędzej czy później wychodzi. No i tobie dodatkowo pcos nie pomaga, aby uporać się w tymi wszystkimi emocjami.
Moja szwagierka właśnie odbyła sesję z laserem żeby usunąć włosy z brody i szyji. Tez masz taki problem?

 

[Artemida90]

Napewno nie jest z tobą tak źle jak opisujesz. A co wg ciebie oznacza bycie normalną kobietą? Patrząc np na mnie, to niby powinnam być ,,normalna,, bo nie mam pcos, a też mam podobne trzaski, które ty opisujesz. Myślę, że to prędzej in vitro i walka z niepolodnoscią zostawiły w nas takie trwałe ślady w głowach. A to prędzej czy później wychodzi. No i tobie dodatkowo pcos nie pomaga, aby uporać się w tymi wszystkimi emocjami.
Moja szwagierka właśnie odbyła sesję z laserem żeby usunąć włosy z brody i szyji. Tez masz taki problem?

Ja się w sumie tak czuje od nastu lat bo o pcos wiem już dawno a nigdy nie miałam samoistnej miesiączki, można wiec powiedzieć ze od 13 roku życia. Mam lepsze i gorsze chwile.
Ja włoski mam pojedyncze na brodzie, które regularnie usuwam ręcznie, no i wąsik całkiem pokaźny i tu wchodzi depilacja woskiem. Dodatkowy „atut” to pięknie owłosione miejsca intymne - które wchodzi na uda. No i kolejny plusik to pocenie się jak facet po siłce. Nie ważne co robię i jaka jest temp ja spocona i śmierdząca jak świnia, nie ważne ile bym w ciągu dnia brała pryszniców i ile antyperspirantów na siebie wylała. No i ciagłe golenie nóg i pach co 2dni bo na drugi dzień już są.

 

[nieagatka]

Ja się w sumie tak czuje od nastu lat bo o pcos wiem już dawno a nigdy nie miałam samoistnej miesiączki, można wiec powiedzieć ze od 13 roku życia. Mam lepsze i gorsze chwile.
Ja włoski mam pojedyncze na brodzie, które regularnie usuwam ręcznie, no i wąsik całkiem pokaźny i tu wchodzi depilacja woskiem. Dodatkowy „atut” to pięknie owłosione miejsca intymne - które wchodzi na uda. No i kolejny plusik to pocenie się jak facet po siłce. Nie ważne co robię i jaka jest temp ja spocona i śmierdząca jak świnia, nie ważne ile bym w ciągu dnia brała pryszniców i ile antyperspirantów na siebie wylała. No i ciagłe golenie nóg i pach co 2dni bo na drugi dzień już są.

na owlosienie polecam laser, naprawde dziala i poprawia komfort.
A na takie sanopoczucie to polecam pogadac ze specjalista. Sama latami bronilam sie przez wizyta u psychologa, bo to nie dla mnie, a okazuje sie, ze od czasu do czasu dobrze “wyrzygac” komus obcemu co nam w duszy gra.

 

[nieagatka]

Łoł, test?!?. Jak to mówią, krew w żyłach musi krążyć.
Ja mam ostatnio jakieś trzaski. Mały mnie niby wkurza co drugi dzień, a co miesiąc z nerwami witam miesiączkę . Myślę, że bardziej od chęci na drugie dziecko, wkurza mnie to, że nie mogę o tym sama zadecydować

myslisz o drugim dziecku? Opowiadaj