reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

ciężaróweczki po in vitro

Moja Misia uwielbia zlobek.Niestety od 3 dni jest tam smutna i poplakuje,jak ja zanosze to sue tuli.Myslalam ze ja bierze znowu chorobsko.Ale w domu humor ma,dzis miala superowy,a poszla do zlobka to minka w podkowke.Mysle ze spowodowane jest to adaptacja nowych dzieci ktore ciagle placza a ona nie wie co sie dzieje.Ja pelna empatii nawiedzona matka jak ja wczoraj taka biedna odboeralam to w domu sama sie poryczalam bo nie wiedzialam co jest mojemu dziecku.Mama mnie opieprzyla ze ciagle placze a to ze Misia chora a to ze do lekarza nie moge sie dostac a to ze Misia smutna🤦‍♀️No ale jak nie wiem o co chodzi bo ona mi nie piwie to ja z tej bezsilnosci placze.Czy juz mi calkiem odwala🤷‍♀️
Nie ma to jak wspierająca matka 😉 mam na myśli Twoją. Nie odwala Ci, spokojnie, po prostu brakuje Ci wsparcia. To normalne, ze matka współodczuwa z dzieckiem, jak je boli to mamę też, jak ono jest smutne to matka też.
 
reklama
Moja Misia uwielbia zlobek.Niestety od 3 dni jest tam smutna i poplakuje,jak ja zanosze to sue tuli.Myslalam ze ja bierze znowu chorobsko.Ale w domu humor ma,dzis miala superowy,a poszla do zlobka to minka w podkowke.Mysle ze spowodowane jest to adaptacja nowych dzieci ktore ciagle placza a ona nie wie co sie dzieje.Ja pelna empatii nawiedzona matka jak ja wczoraj taka biedna odboeralam to w domu sama sie poryczalam bo nie wiedzialam co jest mojemu dziecku.Mama mnie opieprzyla ze ciagle placze a to ze Misia chora a to ze do lekarza nie moge sie dostac a to ze Misia smutna🤦‍♀️No ale jak nie wiem o co chodzi bo ona mi nie piwie to ja z tej bezsilnosci placze.Czy juz mi calkiem odwala🤷‍♀️
na spokojnie matka. Jak idziesz do roboty to czasami tez pelna energii i w humorze, a czasami bez kija nie podchodz. Ma prawo miec gorszy czas Twoja Miska, coraz starsza jest i coraz wiecej rozumie. Nie ma sie co biczowac, wez to na klate i idz pierogi robic 😁🤣
 
Nie ma to jak wspierająca matka 😉 mam na myśli Twoją. Nie odwala Ci, spokojnie, po prostu brakuje Ci wsparcia. To normalne, ze matka współodczuwa z dzieckiem, jak je boli to mamę też, jak ono jest smutne to matka też.
Ja zawsze bylam empatyczna i bardzo uczuciowa alw odkad mam dziecko to odkrylam w sobie milosc o ktorwj pojecia nie mialam a co za tym idzie wszystko co sie z nia wiaze.I tak juz do konca zycia bo to sie nie zmieni jak mi dziecie dorosnie😅
 
na spokojnie matka. Jak idziesz do roboty to czasami tez pelna energii i w humorze, a czasami bez kija nie podchodz. Ma prawo miec gorszy czas Twoja Miska, coraz starsza jest i coraz wiecej rozumie. Nie ma sie co biczowac, wez to na klate i idz pierogi robic 😁🤣
Pierogi na wigilie to dopieto w wigilie bede lepic u mamy😉
Czy Ty umowilas sie z moja mama w tej kwestii? bo jakbym ja slyszala i to dokladnie🤣🤣
 
Ja zawsze bylam empatyczna i bardzo uczuciowa alw odkad mam dziecko to odkrylam w sobie milosc o ktorwj pojecia nie mialam a co za tym idzie wszystko co sie z nia wiaze.I tak juz do konca zycia bo to sie nie zmieni jak mi dziecie dorosnie😅
Daj przepis a ciasto na pierogi , sprawdzę z moim. Ostatnio troszkę mokre mi wyszło.
O Miśkę się nie martw , mam siostrzenice w jej wieku. Adaptacja była bardzo ciężka, ale dzieciaczek teraz nie do poznania. Rozrabiara się taka zrobiła, i chociaż jeszcze nie mówi to buzia jej się nie zamyka🤣. Pomijając fakt że 3 razy w miesiącu jest chora jest naprawdę zadowolona ;)
A mama jak mama pewnie chciała Cię zmotywować.
Ja w 3 trymestrze , też ostatnio becze. Jak mi się coś nie spodoba. Ukrywam się na górze, bo normalnie wstyd😆😆
 
Daj przepis a ciasto na pierogi , sprawdzę z moim. Ostatnio troszkę mokre mi wyszło.
O Miśkę się nie martw , mam siostrzenice w jej wieku. Adaptacja była bardzo ciężka, ale dzieciaczek teraz nie do poznania. Rozrabiara się taka zrobiła, i chociaż jeszcze nie mówi to buzia jej się nie zamyka🤣. Pomijając fakt że 3 razy w miesiącu jest chora jest naprawdę zadowolona ;)
A mama jak mama pewnie chciała Cię zmotywować.
Ja w 3 trymestrze , też ostatnio becze. Jak mi się coś nie spodoba. Ukrywam się na górze, bo normalnie wstyd😆😆
Przepis robie "na oko" i robie tylo maka sol o woda kranowka😉 tylko doszlam do wniosku ze lepiej dodac make do rzadkuego ciasta niz wody do twardszego-mam nadzieje ze rozumiesz o co mi chodz😅
Misia miala super adaptacje nue bhlo placzu i kochala byc w zlobku usmiech od ucha do ucha za kazdym razem dlatego tak mnie to zmartwilo😪
Wiesz u Ciebie hormony hormony i jeszcze raz hormony😉 ja przez cala ciaze nie plakalam dopieto w 9 miesiacu jak sluchalam piosenek dla dzieci od rodzicow to wylam.Ale za to po urodzeniu Michasi wylalo mi sie morze lez poczynajac od szpitala do tej pory jak widac🤣
 
Boziu jakie wy dziewczyny matki polki jesteście, ja nawet nie wiem jak się robi ciasto na pierogi. Dobry news jest taki że w końcu moja @ przyszla hehehe więc może samopoczucie mi się polepszy , jupii
nie jesteś sama ja też nie umie no może inaczej nigdy mnie to nie interesowało jak to zrobić 🤣ja dalej nie mam 🤦
 
Moja Misia uwielbia zlobek.Niestety od 3 dni jest tam smutna i poplakuje,jak ja zanosze to sue tuli.Myslalam ze ja bierze znowu chorobsko.Ale w domu humor ma,dzis miala superowy,a poszla do zlobka to minka w podkowke.Mysle ze spowodowane jest to adaptacja nowych dzieci ktore ciagle placza a ona nie wie co sie dzieje.Ja pelna empatii nawiedzona matka jak ja wczoraj taka biedna odboeralam to w domu sama sie poryczalam bo nie wiedzialam co jest mojemu dziecku.Mama mnie opieprzyla ze ciagle placze a to ze Misia chora a to ze do lekarza nie moge sie dostac a to ze Misia smutna🤦‍♀️No ale jak nie wiem o co chodzi bo ona mi nie piwie to ja z tej bezsilnosci placze.Czy juz mi calkiem odwala🤷‍♀️
też bym płakała mi wystarczy coś powiedzieć i broda lata 🤣
 
reklama
Do góry