Artemida90
Fanka BB :)
w szpitalu normalnie mierzylam odbytniczym bo taki mieli i musiałam mierzyć podczas każdej zmiany pieluszki i tez mi polecili do domu. Kupiłam ten zbliżeniowy wydałam ponad 200zl więcej nie próbuje wydawać kasy na coś co jest do duszy. Rtęciowych już nie ma są te ze stopu galu - działa podobnie jak rtęć. Synek nie toleruje nic pod pachą ani w uchu wiec zostaje tylko jeden otwor w cieledobry zblizeniowy tak nie pokazuje. Szczerze to ja nie chcialabym zeby mi ktos temp w odbycie mierzyl dlatego tez nie wyobrazam sobie zeby tak mierzyc mojemu dziecku.
U mnie obie akceptuja rtenciowy, a zblizeniowy moze mi pokazsc rozbieznosc typu wlasnie 38.5 czy 38,9 co dla mnie jest niewielka roznica