reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

ciężaróweczki po in vitro

Dziewczyny szczepilyscie swoje dzieci przeciwko ospi?bo w sumie ona nie chroni.Ja nie bylam szczepiona i jeszcze nie chotowalam.w sumie zaden z moicj braci tez nie zachotowal a u starszego cora miala a on nic.
 
reklama
Dziewczyny szczepilyscie swoje dzieci przeciwko ospi?bo w sumie ona nie chroni.Ja nie bylam szczepiona i jeszcze nie chotowalam.w sumie zaden z moicj braci tez nie zachotowal a u starszego cora miala a on nic.
u nas jwst w obowiazkowym kalendarzu. Wg mnie warto, jesli nie ochroni to przynjamniej przejdziesz lagodniej.
 
20221119_142946.jpg
 
Dziewczyny szczepilyscie swoje dzieci przeciwko ospi?bo w sumie ona nie chroni.Ja nie bylam szczepiona i jeszcze nie chotowalam.w sumie zaden z moicj braci tez nie zachotowal a u starszego cora miala a on nic.
Ja jeszcze nie, ale gdy tylko pojawi się ta możliwość, to zrobię to. Wyznaje zasadę, że szczepię na wszystko, co się da.
Ja chorowałam jako chyba 7 latka. I spoko. Ale nie chciałabym, aby moja zachorowała jako taki mały dzidziuś, albo właśnie nie przechorowala w odpowiednim momencie, bo bym sobie nie darowała... Jako nastolatka czy dorosła, bo to wpływa m.in na płodność. Nikomu nie życzę, ale wiadomo, swojej córce przede wszystkim nie życzę naszych doświadczeń... Jeśli oczywiście chciałaby mieć dzieci kiedyś.
 
reklama
Do góry