reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

ciężaróweczki po in vitro

Heya dziewczyny!!

Tu produkcja postów na maxa:) ledwie co nadrabiam:)

Maja-->> tak całkiem niedawno jak pisałam tu na forum że widziałam i słyszałam serduszko, wiem jakie to jest piekne uczucie wiedząć, że nosisz w sobie drugie życie, serdecznie Ci Gratuluję!!!!!:-)

Hola--> ogromnie się cieszę, że z maleństwem wszystko dobrze, i że zdrowy kochany synuś bedzie :happy:

Madzialenak--> ja też myślę, że to był jednorazowy przypadek, dobrze że nospa pomogła uuff :-)

Lawendowy Śnie--> ogromnie się cieszę, że udało Wam się zakwalifikować, wierzę z całych, sił że to będzie szczęśliwe podejście :-):-):-)

Sznurki--> pokój pierwsza klasa, mi też się kiedyś marzył taki pokoik dla dzidzi :-) zobaczymy, jeszcze jest czas:happy: a Ernestowi na pewno będzie w takim pokoiku przyjemnie się żyło:):-)

Avocado--> jeszcze uzupełniając mój wczesniejszy post, dr Długosz jest naprawde swietnym specjalista, dokładny na maxa i do tego dostałam od niego za free niespodziankę: filmik z usg prenatalnego z dzidzią :-) Pamiątka do końca życia:happy:
 
reklama
Milagros mi się wydaje że powinnaś dostać euthyrox bo tsh już dość wysokie jest a fth jest przy minimalnej granicy. Moja endokrynolog i ginekolog mówią że w ciąży tsh niby nie jest aż tak ważne ale nie powinno być wyższe niż 2,5. Mi np. w ciąży poprzez hormony ciążowe tsh spadło i miałam śladowe ilości tj. 0,03 0,07 a euthyrox miałam cały czas brać bo ft4 musiało być na odpowiednim poziomie. Branie euthyroxu powoduje spadek tsh a wzrost ft4, który jest bardziej istotny w ciąży.
 
madzialenak...spokojnie. teraz takie cos może ci się przytrafiać. ja pytałam o to wczoraj mojego prof. on powiedział, zebym się nie bala, bo jeżeli to by były bole porodowe to kobieta instynktownie wie ze to TO...
a u ciebie to było poza tym jednorazowe...następnym razem wdychaj nosem powietrze i powoli wypuszczaj ustami. wtedy powinno tez wyluzować miesnie. ja tak robie :tak:
 
Miliaa im bliżej tym się bardziej boję, ciągle myślę o porodzie. Nie potrafię już nawet poczytać książki bo moje myśli są gdzieś indziej i nie potrafię się skupić na treści.
 
Sznurki - pokoik jak z katalogu, cudny. Podziwiam Cię, że wymyśliłaś takie cudo, ja to musze zobaczyć, pomacać żeby coś kupić. U mnie z wyobraźnią przestrzenną jest problem - nigdy nie potrafię sobie ułożyć czy coś będzie pasowąła na wymniar i jak to będzie wyglądać, M musi zawsze mi rysunek namalować.
miliaa- ja też każdego dnia zastanawiam się nad moją kruszynką, wcześniej wszystko wskazywało, że dobijemy do 3 kg teraz już wiem, że raczej nie ma szans. Ja martwie się bo nie miałam pokarmu, Weroniczka bardzo traciła na wadze. W szpitalu, w którym będę rodzić mają świra na punkcie cyca, zakaz butelek i smoków, oczywiście nie dokarmiają dzieci. M stwierdził, że jak coś to kupi mleko i będzie małą brał na "spacerek" po Oddziale niby żeby mamusia miała czas się wykąpać itd a wtym czasie on zadziała- flacha, bekuś i do mamy. Dobrze, że mamy wprawę w karmieniu niemowlaka butlą.
Madzialenak-qrcze co za noc, współczuję Ci. Mnie w nocy też złapały dwa mega bolące skurcze tylko, że u mnie to akurat dobrze bo ja już czuje się jak po terminie (ponoć drugie dziecko rodzi się na ogól w szybszym terminie niż pierwsze, a u mnie figa na razie się nawet nie zanosi, w tym czasie Weroniczka była już od 4 dni na świecie). Życzę Ci aby te sensacje minęły, pamiętaj, że może to być także efekt tego, że się stresujesz skurczami i spirala się sama nakręca. Może jakaś herbatka z melisą?
Hola -gratuluje synka, super, że wszystko jest OK.
Sylwia -co tam u Ciebie? Odezwij się bo się martwię
Sony - przepraszam ale nie miałam jak sprawdzić tych ustawień, nie wpadłam na to, że znajomi oddadzą karuzelę bez baterii. M dzisiaj kupi i zapuścimy sprzęt. Na pewno dziewczyny mają rację, że działa trochę głośno słychac taki mechaniczny dźwięk trochę jak w lapku jak mu się chłodzenie włączy i tak na wysokich obrotach działa.
Lawendowy - jeśli będziesz tylko chciała to ja chętnie przekażę Ci karuzelkę Fishera z misiami. Prawie Zuzia z niej wyrośnie jak ty będziesz na końcówce ciąży. Mówię całkiem poważnie - po Zuzi rozdam wszystko bo już więcej dzieci nie planuję. Pożyczanie mija się z celem bo jak ktoś już nie potrzebuje to bardzo chętnie pozbywa się tych rzeczy, których potem nie ma gdzie trzymać. Ponadto zauwazyłam, że po fajniejszych rzeczach ślad zaginął (M nie pamięta którym swoim znajomym je pożyczał) i tak np. super leżaczek fishera przepadł bez śladu, laktator, podgrzewacz itd. Wszyscy Ci koledzy wiedzą, że mam rodzić...
 
Hola, dziękuję za dobre wieści od Ciebie. No i kolejny syneczek na forum:-) Gratuluję.

Madzialenak, ale mnie wystraszyłaś. Mam tylko nadzieję, że to był tylko jednorazowym incydent.
Już Cię nie łapie? Dasz radę dzisiaj dojechać o Nieba?

Milagros, wiem o czym mówisz. Znam ten stan. To jest bardzo dziwne uczucie słyszeć bijące serce w uszach.
To może być tez od zmieniającej się pogody.

Kiwisia, na prawdę???? Nie wiem co powiedzieć. Kochana jesteś :-)
jeśłi tylko okaże się, że będzie córeczka, to ja odkupię rzeczy po Twojej Zuzi:tak:
 
Hola gratuluję zdrowego syneczka, teraz leć i szalej z zakupami. Ja czasami jak mnie coś chwyci to gastrolog kazała brać Sanprobi taki probiotyk. Kobiety w ciąży mogą go brać, reguluje florę bakteryjną. Nawet jak mnie zaparcie złapie to biorę i na drugi dzień już stolec normalny. No ale co pomaga mi nie musi tobie. Jak chcesz to spróbuj.
Madzialenak dobrze, że nospa pomogła. Czyżby zapowiedź?
Sznurki takie łóżeczko bym chciała, szkoda że na zamówienie. Chyba że przez jakąś stronkę zamawiałaś?
Gotadora ja też coś przysypiam, zawsze o 18tej.
 
reklama
madzialenak...twoje lęki sa jak najbardziej normalne...ale kilka dni przeżyjesz takich a potem ci ulzy, tez tak miałam... na dzień dzisiejszy jestem spokojna, choć np. przed wizyta, jak myslalam, ze mnie poloza to spac nie mogłam z przerażenia. poza tym takim stresem tez możesz wywolac sobie skurcze, także, jak czujesz, ze się denerwujesz i meczysz to meliske wypic na noc i odpocząć.:tak:

kiwisia...u mnie wcześniej wszystko wskazywalo, ze Marcel będzie miał 4-4,5 kg a tu tylko tyle na razie. ja tam się ciesze, ze mimo wszystko mieścimy się na razie w normie. 3 tygodnie temu brzuszek był opóźniony o 2 tyg, a teraz o 10-7 dni. postep jest:tak: poza tym nie wierze, żeby usg było nieomylne...

hola..bardzo się ciesze, ze wszystko z wami ok! doczytałam teraz na spokojnie... no i witamy w swiecie chlopczykow!;-):-)

sznurki...widze, ze masz taka sama karuzele jak ja...powiem ci, ze prezentuje się pięknie na lozeczku! już się nie mogę doczekać jak będzie u nas wygladac.narazie mamy tylko zdjęcia z malowania...
 
Ostatnia edycja:
Do góry