Witam Was drogie mamusie
U nas już po świętach, Paweł poszedł dziś do pracy, Ola dokazuje jak zawsze
Strasznie zimno dzisiaj jest a planowałam z małą wyjść na spacer i chyba zostaniemy w domku dzisiaj. Trochę pracy w domu po świętach mi zostało
Ola zadowolona była od zeszłego tygodnia bo miała w domu mamę i tatusia. W życiu nie widziałam jak mój mąż ulega każdej prośbie córeczki. Przeważnie ja decydowałam o wszystkim co dotyczyło Oli a tu mój kochany powiedział, że on się będzie Olą zajmował a ja mm w większości czasu odpoczywać. Zrelaksowałam się, odpoczęłam. Tylko moja kruszynka w brzuszku dokazuje na całego nie dam rady w nocy spać bo tak harcuje jakbym jakiegoś słonik miała
. Ostatnia wizytę miałam początkiem grudnia dzisiaj położna wpadła na chwilę zapytać jak się czuję.A sama wybieram się do niej 12 stycznia na rutynową wizytę. Dzisiaj zmierzyła mi brzuch i maluszek ją skopał- stwierdziła, że chyba będę miała piłkarza
Mój mąż to chciałby już dzieciaczka w domu cały w skowronkach chodzi całej rodzince powysyłał zdjęcia mojego brzuszka
jaki świr.
Jusia85: dostaniesz list że masz się zgłosić na wywiad do położnej i będzie mnóstwo pytań o twoje zdrowie. Dopiero na tej wizycie położna pobierze ci krew i zrobi badania moczu. Dodatkowo założy ci książeczkę ciąży. nikt cię nie będzie badała ginekologicznie. Musisz się przyzwyczaić, ze tu nie robią takich badań jak w Polsce- coś o tym wiem córeczkę rodziłam w Polsce. generalnie tutaj nie ingerują w ciążę w pierwszym trymestrze- niestety pozostawiają wszystko naturze.
To co opisałaś to jest tutaj standard nie masz się czym stresować. W razie jakichkolwiek pytań pisz postaram się odpowiedzieć na każde pytanie