hej!
mamcia i jak tam, kiedy planujesz zgłosić do gp/połżnych że jesteś w ciąży? a może już to zrobiłaś
? ja już miałam sporo usg w tej ciąży, prywatnie byłam w 7 tyg
verita jak wrócisz z pl to daj znać im że jesteś w ciąży, napewno od razu zrobią Ci usg.
landrynka ja też piroe wszystko razem
tzn jak kupowałam płyn bio do prania i wszystkie ubrania w tym prałam, teraz już przestałam i kupowałam normalny. Nie wiem możliwe że znowu zaczne kupować bio jak się młody urodzi, a może tylko wtedy jak będzie jakaś fajna promocja w sklepie na bio :-) fajnie masz z tym ogródkiem, też bym się poleniuchowała na leżaczku ;-)
karolina ja pracowałam na popołudnie i nie brałam zwolnień bo popołudniami już wracałam do świata żywych
a mdłości męczyły mnie całą peirwszą ciąże i nawet przy porodzie ;-) teraz też podobnie, mdłości prawie codziennie i jeszcze zdarza mi się sporadycznie zwymiotować, np wczoraj ale chyba przez to że u nas upały teraz i kiepsko się czuje.
towicz oj ból pleców nie jest mi obcy, a to o czym piszesz złapało mnie raz, jak wstawałam z podłogi, mój mnie musiał zbierać i podnosić bo się wyprostować nie mogłam
co do boli pleców w ciąży to wydaje mi się że to też tendencja jedne mają inne nie. Coś nie doczytałam, do pl się wybieracie na urlop :-)?
aleks ja bym się dwa razy nie zastanawiała, jak masz 100 procent płatne to zostań w domu na zwolnieniu, nie ma co ryzykować, tym bardziej jak ta sytuacja podnosi Ci ciśnienie
ja w pierwszej ciąży chciałam być twarda, pracować ile się itd teraz inaczej na to patrze, po wszystkich przejściach z drugą ciążą i krwawieniach to ciągle się o coś martwie i staram się dużo leżeć na kanapie i oszczędzam się naprawdę
Ostatnio kiepsko się czuje, może to przez te upały, a może przez to że zbliża nam się scan
w czwartek mamy jeden, potem w poniedziałek kolejny. Stres mnie zżera, co tym razem wyjdzie.. za każdym razem w tej ciąży czegoś nowego się dowiadujemy.. Srakieta z nerwów to już mnie wczoraj dopadła, tak bym chciała żeby to poniedziałkowe usg serduszka wyszło dobrze
Zamówiliśmy młodej mebelki, coś nie mogą ich dostarczyć, wczoraj przyjechał sam jeden kierowca i mówi że mi ich nie wniesie na góre (2 piętro) że może zostawić mi je na chodniku, powiedziałam że chyba żartuje jestem w ciąży i ja tego nosić nie będę i home delivery to jest home delivery. Mieli przyjechać dzisiaj we dwóch i wnieść. Przyjechali i przynieśli wsumie tylko 2 paczki (z 6) bo więcej im się do vana nie zmieściło i reszta jutro będzie. Ciekawe tylko czy znowu nie przyjedzie sam jeden kierowca?? ech w czwartek mężo ma wolne to będzie przestawiał i skręcał meble. Małej urządzamy pokoik a dla małego kącik w naszej sypialni.
Jak tam maluszki w brzuszkach? kopią? u mnie widać już z zewnątrz jak brzuch podskakuje albo skóra tak śmiesznie się rusza ;-)