Hej!
Czy wam w ciąży lub nie zdażyła się sytuacja żeby było widać taki cień kreski/miejsce na kreske????
Co to może oznaczać?? Wczoraj robiłam test z tej samej firmy identyczny ale go już wyrzuciłam, on nie miał czegoś takiego. Nigdy nie spotkałam się z taką sytuacją.
reklama
Ja miałam podobnie. W dzień kiedy powinnam dostać @ zrobiłam test, wyszedł cień cienia dosłownie. Później z dnia na dzień kreski były trochę ciemniejsze. Na testach płytkowy nadal wychodzi bardzo blada kreska, jestem już 7 dni po terminie @. Testy strumieniowe pokazują kreskę, ale jest ona dziwnie cienka (zal). Zrobiłam w czwartek betę
i wyszła 170,00. Powinnam ja powtórzyć dzisiaj ale lab. Zamknięte . Pójdę w poniedziałek.Ogólnie pobolewa mnie podbrzusze, mam jakieś złe przeczucia…mam córkę 6 lat i jestem już po jednym poronieniu
Co myślicie? Miała któraś z Was taką cienką kreskę?
i wyszła 170,00. Powinnam ja powtórzyć dzisiaj ale lab. Zamknięte . Pójdę w poniedziałek.Ogólnie pobolewa mnie podbrzusze, mam jakieś złe przeczucia…mam córkę 6 lat i jestem już po jednym poronieniu
Co myślicie? Miała któraś z Was taką cienką kreskę?
Załączniki
olka11135
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Wrzesień 2021
- Postów
- 22 875
Ja miałam podobnie. W dzień kiedy powinnam dostać @ zrobiłam test, wyszedł cień cienia dosłownie. Później z dnia na dzień kreski były trochę ciemniejsze. Na testach płytkowy nadal wychodzi bardzo blada kreska, jestem już 7 dni po terminie @. Testy strumieniowe pokazują kreskę, ale jest ona dziwnie cienka (zal). Zrobiłam w czwartek betę
i wyszła 170,00. Powinnam ja powtórzyć dzisiaj ale lab. Zamknięte . Pójdę w poniedziałek.Ogólnie pobolewa mnie podbrzusze, mam jakieś złe przeczucia…mam córkę 6 lat i jestem już po jednym poronieniu
Co myślicie? Miała któraś z Was taką cienką kreskę?
Tak. Ja tak miałam, ale niestety u mnie bez happy endu więc nie wiem czy to, to co chciałaś usłyszeć
Załączniki
Tak. Ja tak miałam, ale niestety u mnie bez happy endu więc nie wiem czy to, to co chciałaś
A jak się to u Ciebie skończyło? To była biochemiczna? Ja mam wizytę u lekarza 7 stycznia. Nie nastawiam się za bardzo bo nie chce się rozczarować, ale mam wrażenie że nic z tego nie będzie
olka11135
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Wrzesień 2021
- Postów
- 22 875
A jak się to u Ciebie skończyło? To była biochemiczna? Ja mam wizytę u lekarza 7 stycznia. Nie nastawiam się za bardzo bo nie chce się rozczarować, ale mam wrażenie że nic z tego nie będzie
Lecąc od góry - pierwszy test 7.12, następny 8.12, trzeci 9.12 - wtedy beta 25, kolejna beta 11.12 - 95, czwarty test z tą cienką kreską jak Twoja jest z poniedziałku 13.12 nie badałam wtedy bety więc bardzo możliwe, że też była koło 177 bo wtedy nadal przyrost bety miałam dobry w okolicach 150%. U mnie na tym etapie były już brązowe plamienia i bardzo mnie bolał brzuch - to dawało mi poczucie, że nie jest tak jak powinno być. Poszłam na USG 17.12 - na którym lekarz nic nie widział ... więc zrobiłam bętę która wyszła 650 więc nadal w normie. No i lekarz miał prawo nic nie widzieć bo na usg widać od bety 1000 czy nawet 1500 zależy od sprzętu. Po 48h powtórzyłam i była coś ok 1600 (nie pamiętam już dokładnie) więc znowu norma. Jednak USG 21.12 nie pozostawiło złudzeń i skierowanie na CITO do szpitala z podejrzeniem CP. W szpitalu byłam 22.12 tam zrobiono USG gdzie nie znaleziono ani ciąży w macicy, ani w jajowodzie, a beta zaczęła spadać (była koło 300) więc wypisano mnie do domu z zaleceniem sprawdzania czy beta spada, spadała i poroniłam we wtorek 28.12 we własnej łazience
No ale nie sądzę, aby to była wina kreski, zbadaj betę w poniedziałek i progesteron będzie dobrze. Myślę, że te testy po prostu tak się wybarwiają
Bardzo mi przykro, że tak się to u Ciebie skończyło ja miałam przez ostatnie 3 dni takie slady jakby pobrudzona krwią bielizna, było tego bardzo mało,ale dzisiaj już tego nie mam. Jest tylko biały śluz. Ja ten test którego zdjęcie dodałam zrobiłam dzisiaj rano, kalendarz wskazuje, ze to 5 tc. Test o czułości 10 pokazał ledwo widoczna kreskę… Boja się, ze to może być CP. W poniedziałek zrobię betę i postaram się przełożyć wizytę na wtorek, bo trochę się denerwuję.Lecąc od góry - pierwszy test 7.12, następny 8.12, trzeci 9.12 - wtedy beta 25, kolejna beta 11.12 - 95, czwarty test z tą cienką kreską jak Twoja jest z poniedziałku 13.12 nie badałam wtedy bety więc bardzo możliwe, że też była koło 177 bo wtedy nadal przyrost bety miałam dobry w okolicach 150%. U mnie na tym etapie były już brązowe plamienia i bardzo mnie bolał brzuch - to dawało mi poczucie, że nie jest tak jak powinno być. Poszłam na USG 17.12 - na którym lekarz nic nie widział ... więc zrobiłam bętę która wyszła 650 więc nadal w normie. No i lekarz miał prawo nic nie widzieć bo na usg widać od bety 1000 czy nawet 1500 zależy od sprzętu. Po 48h powtórzyłam i była coś ok 1600 (nie pamiętam już dokładnie) więc znowu norma. Jednak USG 21.12 nie pozostawiło złudzeń i skierowanie na CITO do szpitala z podejrzeniem CP. W szpitalu byłam 22.12 tam zrobiono USG gdzie nie znaleziono ani ciąży w macicy, ani w jajowodzie, a beta zaczęła spadać (była koło 300) więc wypisano mnie do domu z zaleceniem sprawdzania czy beta spada, spadała i poroniłam we wtorek 28.12 we własnej łazience
No ale nie sądzę, aby to była wina kreski, zbadaj betę w poniedziałek i progesteron będzie dobrze. Myślę, że te testy po prostu tak się wybarwiają
Dziękuję za Twoją odpowiedź, życzę powodzenia przy kolejnych staraniach
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 17
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 13
- Wyświetleń
- 6 tys
R
- Odpowiedzi
- 19
- Wyświetleń
- 5 tys
M
- Odpowiedzi
- 10
- Wyświetleń
- 4 tys
- Odpowiedzi
- 56
- Wyświetleń
- 14 tys
Podziel się: