Hej!
Czy wam w ciąży lub nie zdażyła się sytuacja żeby było widać taki cień kreski/miejsce na kreske????
Co to może oznaczać?? Wczoraj robiłam test z tej samej firmy identyczny ale go już wyrzuciłam, on nie miał czegoś takiego. Nigdy nie spotkałam się z taką sytuacją.
reklama
Ja miałam podobnie. W dzień kiedy powinnam dostać @ zrobiłam test, wyszedł cień cienia dosłownie. Później z dnia na dzień kreski były trochę ciemniejsze. Na testach płytkowy nadal wychodzi bardzo blada kreska, jestem już 7 dni po terminie @. Testy strumieniowe pokazują kreskę, ale jest ona dziwnie cienka (zal). Zrobiłam w czwartek betę
i wyszła 170,00. Powinnam ja powtórzyć dzisiaj ale lab. Zamknięte
. Pójdę w poniedziałek.Ogólnie pobolewa mnie podbrzusze, mam jakieś złe przeczucia…mam córkę 6 lat i jestem już po jednym poronieniu
Co myślicie? Miała któraś z Was taką cienką kreskę?
i wyszła 170,00. Powinnam ja powtórzyć dzisiaj ale lab. Zamknięte
![Unamused face :unamused: 😒](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f612.png)
Co myślicie? Miała któraś z Was taką cienką kreskę?
Załączniki
olka11135
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Wrzesień 2021
- Postów
- 24 618
Ja miałam podobnie. W dzień kiedy powinnam dostać @ zrobiłam test, wyszedł cień cienia dosłownie. Później z dnia na dzień kreski były trochę ciemniejsze. Na testach płytkowy nadal wychodzi bardzo blada kreska, jestem już 7 dni po terminie @. Testy strumieniowe pokazują kreskę, ale jest ona dziwnie cienka (zal). Zrobiłam w czwartek betę
i wyszła 170,00. Powinnam ja powtórzyć dzisiaj ale lab. Zamknięte. Pójdę w poniedziałek.Ogólnie pobolewa mnie podbrzusze, mam jakieś złe przeczucia…mam córkę 6 lat i jestem już po jednym poronieniu
Co myślicie? Miała któraś z Was taką cienką kreskę?
Tak. Ja tak miałam, ale niestety u mnie bez happy endu więc nie wiem czy to, to co chciałaś usłyszeć
Załączniki
Tak. Ja tak miałam, ale niestety u mnie bez happy endu więc nie wiem czy to, to co chciałaś
A jak się to u Ciebie skończyło? To była biochemiczna? Ja mam wizytę u lekarza 7 stycznia. Nie nastawiam się za bardzo bo nie chce się rozczarować, ale mam wrażenie że nic z tego nie będzie
![Unamused face :unamused: 😒](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f612.png)
olka11135
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Wrzesień 2021
- Postów
- 24 618
A jak się to u Ciebie skończyło? To była biochemiczna? Ja mam wizytę u lekarza 7 stycznia. Nie nastawiam się za bardzo bo nie chce się rozczarować, ale mam wrażenie że nic z tego nie będzie![]()
Lecąc od góry - pierwszy test 7.12, następny 8.12, trzeci 9.12 - wtedy beta 25, kolejna beta 11.12 - 95, czwarty test z tą cienką kreską jak Twoja jest z poniedziałku 13.12 nie badałam wtedy bety więc bardzo możliwe, że też była koło 177 bo wtedy nadal przyrost bety miałam dobry w okolicach 150%. U mnie na tym etapie były już brązowe plamienia i bardzo mnie bolał brzuch - to dawało mi poczucie, że nie jest tak jak powinno być. Poszłam na USG 17.12 - na którym lekarz nic nie widział ... więc zrobiłam bętę która wyszła 650 więc nadal w normie. No i lekarz miał prawo nic nie widzieć bo na usg widać od bety 1000 czy nawet 1500 zależy od sprzętu. Po 48h powtórzyłam i była coś ok 1600 (nie pamiętam już dokładnie) więc znowu norma. Jednak USG 21.12 nie pozostawiło złudzeń i skierowanie na CITO do szpitala z podejrzeniem CP. W szpitalu byłam 22.12 tam zrobiono USG gdzie nie znaleziono ani ciąży w macicy, ani w jajowodzie, a beta zaczęła spadać (była koło 300) więc wypisano mnie do domu z zaleceniem sprawdzania czy beta spada, spadała i poroniłam we wtorek 28.12 we własnej łazience
No ale nie sądzę, aby to była wina kreski, zbadaj betę w poniedziałek i progesteron
Bardzo mi przykro, że tak się to u Ciebie skończyłoLecąc od góry - pierwszy test 7.12, następny 8.12, trzeci 9.12 - wtedy beta 25, kolejna beta 11.12 - 95, czwarty test z tą cienką kreską jak Twoja jest z poniedziałku 13.12 nie badałam wtedy bety więc bardzo możliwe, że też była koło 177 bo wtedy nadal przyrost bety miałam dobry w okolicach 150%. U mnie na tym etapie były już brązowe plamienia i bardzo mnie bolał brzuch - to dawało mi poczucie, że nie jest tak jak powinno być. Poszłam na USG 17.12 - na którym lekarz nic nie widział ... więc zrobiłam bętę która wyszła 650 więc nadal w normie. No i lekarz miał prawo nic nie widzieć bo na usg widać od bety 1000 czy nawet 1500 zależy od sprzętu. Po 48h powtórzyłam i była coś ok 1600 (nie pamiętam już dokładnie) więc znowu norma. Jednak USG 21.12 nie pozostawiło złudzeń i skierowanie na CITO do szpitala z podejrzeniem CP. W szpitalu byłam 22.12 tam zrobiono USG gdzie nie znaleziono ani ciąży w macicy, ani w jajowodzie, a beta zaczęła spadać (była koło 300) więc wypisano mnie do domu z zaleceniem sprawdzania czy beta spada, spadała i poroniłam we wtorek 28.12 we własnej łazience
No ale nie sądzę, aby to była wina kreski, zbadaj betę w poniedziałek i progesteronbędzie dobrze. Myślę, że te testy po prostu tak się wybarwiają
![Pensive face :pensive: 😔](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f614.png)
Dziękuję za Twoją odpowiedź, życzę powodzenia przy kolejnych staraniach
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 16
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 17
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 13
- Wyświetleń
- 7 tys
R
- Odpowiedzi
- 19
- Wyświetleń
- 6 tys
M
- Odpowiedzi
- 10
- Wyświetleń
- 4 tys
Podziel się: