reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Ciążowo - dzieciowe zakupy:)

Hmm jak ja byłam mała śmigałam na metalowych sankach (one dalej są u mojej mamy!) bo drewniane byłam w stanie wszystkie rozwalić... :-p:-p Teraz chyba Mały w drewnianych będzie jeździł, nie zastanawialiśmy się jeszcze tak dokładnie nad zakupem sanek...

Co do przechowywania zabawek - kupiliśmy w Ikei takie fajne pudełka z materiału, jedno wieeeeelkie na dziale dzieciecym właśnie i póki co jest pełne pluszaków :-p muszę w nim porządek zrobić :-p
 
reklama
ja jako dziecko miałam sanki drewniane, ale moim zdaniem metalowe jakos lzej sie ciagnie. Kuzynka miala własnie metalowe i one tak plynnie i lekko szły a drewniane bardziej tarły i trzeba było wiecej siły w to włozyc. Ja sie teraz zastanawiam nad takimi zeby płozy były całe metalowe(a nie tylko podbite metalem) a siedzisko z drewna, badz plastiku.

Zabawaki przechowujemy w koszyku wiklinowym wyłożonym od srodka materiałem i powiem wam ze super sie sprawdza.
 
Olisiaa mnie się wydaje ,że drewno jako to na czym dziecko ma siedzieć jest chyba cieplejsze niż plastik no ale na razie to maluchy i tak będą w śpiworkach ,no ale sanki nie kupuje się na jeden sezon.No i jak nie wiedziałam tak dalej nie wiem bo typowo normalnych sanek chłopcy nie mieli tylko takie wielkie ,a ja to już nie pamiętam jakie miałam w dzieciństwie.U dziadków na wsi to na nartach śmigałam za saniami co ciągnął koń albo powoziłam te sanie z koniem i mam dylemat jakie zakupić:eek:
 
My zamierzamy kupić sanki drewniane, takie miałam jak byłam mała i chociażby z sentymentu kupię :-) A zabawki przechowuję w 3 różnych pojemnikach: jeden z ikea, jeden karton i jeden pojemnik plastikowy na kółkach. Na razie się sprawdza - później pomyślę nad czymś, żeby było równe :-)
 
wczorajsze zakupy :)
 

Załączniki

  • SAM_0311.jpg
    SAM_0311.jpg
    26,8 KB · Wyświetleń: 52
  • SAM_0312.jpg
    SAM_0312.jpg
    15,4 KB · Wyświetleń: 47
azula - Bartek ma metalowe z drewnianym siedziskiem. oparcie jest metalowe, da się je ściągać, żeby później starszak mógł szaleć.

pochwalę się wczorajszymi zakupami:)Zobacz załącznik 519899100_3309.jpg


Pieszczoszka - my mamy taką pakę dla Barta. dobra rada? nie pozwól Lali do niej wchodzić, bo skończy tak:
100_3310.jpg
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry