reklama
wg. mnie -5 to nie mega mrozy. Taka temperatura zapowiadaja nam juz na poczatek grudnia Czy jezeli przez tydzien bezdie -20 to Wy przez tydzien nie wyjdziecie na swieze powietrze? Ja mysle, ze chocby na kwadrans ale oplaca sie wysciubic nos z domu ;-) Z reszta Olisiaa - spiworek nie rozwiaze problemu raczek - przeciez raczki nie moga "gole" wedrowac do buzi, musza byc tak samo grubo ubrane jak nozki ;-)
Olisiaa- no chyba, ze tak. U nas kombinezon taki akurat na grubość. A nasz wózkowy śpiworek jest dwuczęściowy. Może być sama osłona na nóżki, która i tak jest bardzo wysoka i jak ją zapnę to Uli tylko buźka wystaje. A można jeszcze dopiąć górę, która jest pod głową i pleckami.
Kugela- no pewnie, że wyjdziemy ale właśnie na krótki spacer a nie na 3 godzinną włóczęgę.
Kugela- no pewnie, że wyjdziemy ale właśnie na krótki spacer a nie na 3 godzinną włóczęgę.
Olisiaa - moj tez smoka nie toleruje Nie wiem, co mozesz wymyslec, moze jakis taki bardziej miekki kombinezon, w ktorym Ola moglaby zginac raczki by dostac sie do buzi? Ja nie mam nic przeciwko spiworkom (sami tez mamy) ale po prostu obawiam sie, ze spiworek Wam problemu kciuka nie rozwiaze, tzn. raczke ona ze spiwrorka wyswobodzi ale przy tym zmarznie jej cale ramie i czesc klatki piersiowej a to Cie mysle nie urzadza
natalka1704
Fanka BB :)
Hmmm no ja sama przy -20 nie wychodze jak nie musze wiec sobie podaruje spacery w takiej temperaturze ...-10 ew -15 to i owszem ale przy bezwietrznej pogodzie . Jesli ktos musi wyjsc to inna sprawa.
reklama
Kugela mam własnie miekki kombinezon ale do najcieplejszych nie nalezy porównujac z tymi grubymi i dlatego mysle nad grubym śpiworkiem. Wtedy ubiore ja w ten miekki kombinezon, włoze w śpiworek i dosyc wysoko po sama buzie ja przykryje tak zeby rączki były schowane i zeby mogła kciuk do buzi schowac
Podziel się: