anik.
Mama Krzysia :)
wg. mnie -5 to nie mega mrozy. Taka temperatura zapowiadaja nam juz na poczatek grudnia Czy jezeli przez tydzien bezdie -20 to Wy przez tydzien nie wyjdziecie na swieze powietrze? Ja mysle, ze chocby na kwadrans ale oplaca sie wysciubic nos z domu Z reszta Olisiaa - spiworek nie rozwiaze problemu raczek - przeciez raczki nie moga "gole" wedrowac do buzi, musza byc tak samo grubo ubrane jak nozki
Wiesz co... przy -20 na pewno nie wyjdę z dzieckiem... Poza tym z niemowlakiem i maleńkim dzieckiem wychodzi się do -10, pod warunkiem, że przy tak niskiej temperaturze nie ma wiatru.Jeśli jest wiatr, to bodajże do -5 (ale tu głowy nie dam - aczkolwiek trzeba pamiętać, ze wiatr potęguję odczucie ujemnej temperatury). Takie maleństwo przecież ma dużo cieńszą skórę niż dorosły, która nie jest aż tak jak nasza odporna na odmrożenia. Przy -15 czy -20 można ewentualnie zrobić dziecku tzw wietrzenie - ubierasz jak na spacer, wkładasz w wózek, otwierasz okno i wietrzysz. Ale nie wychodzi się spacerować...
Ja akurat mam ciepły kombinezon, śpiworek także, ale ma on jedna wadę - nie da się przez niego przypiąć szeleczkami dziecka do wózka... :-( Natalka ile płaciłaś za swój śpiworek?