reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciążowo - dzieciowe zakupy:)

reklama
Kugela - to co piszesz jest troche utopijne, glownie ze wzgledu na postepujace zubożenie spoleczenstwa w Polsce - nie uwierzę, ze Polacy kupuja chleb w marketach ze wzgledu na jego zniewalajacy smak - raczej polowa ceny zacheca. I tak z wiekszością rzeczy tu jest - wolowina jest dobrym miesem, ale drogim, dlatego kurczaki lecą glownie, panga tez ludzi smakiem nie zachwyca, ale jest tania, wedliny tradycyjne sa droższe od plastikowych - mysle, ze często cena jest wyznacznikiem popytu, i nawet jak znajdzie sie grupa osób, ktore stac na to co lubią, to nie zmieni sie ogólny trend.

I nie porownuj nawet tych krajów, bo to sie mija z celem. Tak dla zobrazowania: niemiecki emeryt bierze butelke whisky i jedzie na ryby, a polski emeryt bierze butelke z moczem i idzie do analizy...


Ja tez czasem pieke chleb sama, ale w ramach domaslenia sobie, a nie jako codzienność.
 
Jesteście po prostu bezbłędne :-D:-D:-D
Jak chcecie to taki wątek zakładajcie ,ale moja doba ma również tylko 24 godziny .

Na szkolenie zapraszam jak najbardziej .
Zrobimy mały żłobek ,zalegniemy w kuchni robiąc chleb ,deserki dla dzieci i przekąski a potem wieczorkiem impra z przerwami na karmienie :-D:-D:-D

Co do własnych wyrobów.
Mam koleżankę z bb ,która sama od paru ładnych miesięcy kręci kosmetyki .Są naprawdę super i ma coraz więcej zamówień ;-):-):-)

upiec chleb to żaden wyczyn ,bo ten mój prawie sam się robi i zawsze wychodzi ;-):-):-) ,więc żaden problem.;-)

Robiąc przetwory samodzielnie nawet z tych sklepowych warzyw również oszczędzamy czas i pieniądze ,a satysfakcja gwarantowana .
Niestety słoiczkowe jedzenie dla dzieci jest często wątpliwej jakości w chwili słoiczkowania ,bo wiadomo ,że w chwili przyjęcia to wszystkie produkty muszą spełniać wszelkie normy ...
Smutne ,ale prawdziwe :baffled::baffled:
Wolę więc nieraz coś dokupić w sklepie niż podawać słoiczki ,ale to moje zdanie...

Wędlinę na kanapki i mięso też często sama piekę ,gotuję ,obsmażam ,bo zdecydowanie lepsze w smaku i bez konserwantów ...
A w wolnych chwilach wyszywam,haftuję ,robię na szydełku ;-):-):-):-) czyli odpoczywam psychicznie od tego całego zamieszania:-D:-D:-D:-D
 
e tam, Flaurka, typowy polski pesymizm przez Ciebie przemawia :-p Ja Ci powiem jak to tutaj wygladalo. Najpierw zdrowa zywnosc byla tylko dla zapalencow-ekologow, pozniej dorwali sie do niej bogaci. Po kilku latach, kiedy pojawilo sie wiecej producentow i wiecej kanalow dystrybucji zrobila sie dostepna dla klasy sredniej. To jest tez w PL mozliwe. Glowna przeszkoda jest mentalnosc a nie pieniadze. W jednym z postow podalas przyklad z Persilem. Akurat ten przyklad omawialismy na studiach: niemiecki (lepiej pioracy) kosztuje tyle samo a czesto i mniej niz polski, gorzej pioracy (podobne analogie mozna zanlezc i w innych markach np. niemiecka Milka to nie polska Milka itp). A wiesz czemu? Bo wg. koncernow polski klient jest mniej wymagajacy niz niemiecki... To jest to. Polacy uwazaja czesto gesto, ze nie maja na nic wplywu a tak zle to tez nie jest.

Inna sprawa to powszechnosc zdrowej zywnosci. Aby tak sie stalo i w PL i w DE potrzebne sa zmiany prawne. Bo to, ze wysoko przetworzona zywnosc jest tansza niz nieprzetworzona przeczy wszelkiej logice i jest spowodowane wylacznie chorym systemem doplat. Bez zmian prawnych zywnosc eko pozostanie dostepna tylko dla klasy sredniej (i wzwyz). Biedniejsi moga sobie na nia pozwolic ale nie na 100% tylko, powiedzmy, na min. 30%. Niemniej w PL rynek eko dopiero raczkuje i tu jest jeszcze pole do manewru aby mogl sie rozrosnac do takich rozmiarow jak teraz w DE. Na tyle to polskie spoleczenstwo stac :tak:
 
Kugela niestety to Flaurka ma rację jak ja mam za 1300 pln wyżywić 3 osoby ???????? M i tak dorabia by z głodu nie pozdychać sami robimy dżemy itp z owoców z ogrodu sami zbieramy grzyby sami robimy wędliny ,Niech się zmienią zarobki My te niemieckie ,a w DE te polskie i wtedy pogadamy..U nas zostały socjalistyczne zarobki ,a przyszły kapitalistyczne ceny.I tu nie o mentalność chodzi bo my też lubimy dobre jedzenie ale cóż starzejące się społeczeństwo może??? Teraz był marsz pielęgniarek ( w migawkach ich twarze średnia wieku z wyglądu po 40-tce) miasteczko stało 1 dzień.Stare podsikujące ,reumatyczne baby nawet już poprotestować nie dadzą rady.:wściekła/y:
 
azula - ale to wlasnie oto chodzi, ze jak sie zdrowa zywnosc choc troche "rozszerzy" to cenami nie odbiega od przecietnych produktow "niezdrowych" i w ten sposob w mniejszym lub wiekszym wymiarze stac na nia kazdego. Wiadomo, ze ten proces powinni ruszyc lepiej zarabiajacy ale po jakims czasie wyjdzie on i na zdrowie tym z mniejsza pensja. W DE na przyklad mieso jest szalenczo drogie ale na nabial ekologiczny na dzien dzisiejszy moze pozwolic sobie kazdy, bo nie jest on drozszy od polskiego nieekologicznego :tak: My tez robimy wlasne przetwory - w tym roku "strzelilismy" 50 sloikow przecieru pomidorowego :-D Do tego sok z czersni, dzemy z porzeczek, wlasne warzywa, jablka i ziola :-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry