reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciążowo - dzieciowe zakupy:)

u mnie dokładnie to samo.Mniejszy bujaczek chłopcy uwielbiali obydwaj a wiekszy taki co na krzesełko się zmienia już zupełnie im nie podszedł
 
reklama
Ja też mam karuzelę z Fisher Price-las tropikalny. Nati ją uwielbiała. Jak skończyła 6-7 miesiecy i zaczeła się podnosić do siadania to zdjeliśmy tylko pałąk z góry natomiast tę część grającą i ze światełkiem zostawiliśmy. Mała miała radochę jak sobie sama wciskała guziczek zmieniając melodyjki czy włączając światełko.
Bujaczek mamy ten :
Ripple Bouner - Honey Bear - View All - Mamas & Papas
byłam z niego bardzo zadowolona,oprócz melodyjek i wibracji,mała sama mogła się na nim rozbujać-co często robiła i miała super zabawę. Dość długo nam on służył,chyba dopeiro jak zaczeła raczkowac to przestała na nim leżeć.
Dodatkowo mamy osobną karuzelę Star-lite Swing - Once Upon a Time - Offers - Mamas & Papas-ona nam służyła do ok 4-5 miesiąca,zwłaszcza te światełka migające na górze na daszku jej się bardzo podobały. Jest to niestety wydatek i my kupiliśmy tylko dlatego,ze dostaliśmy dla niej kasę na to no i w planach było już drugie dziecko wiec się opłacało zainwestować bo i teraz nam posłuży.
Z zabawek na początek miała kilka szeleszczących i grzechoczących rzeczy w jaskrawych kolorach,ale zainteresowanie zaczeła tym wykazywac dopiero po ok miesiącu albo i później. U nas rewelacją i absolotnym hitem okazało się to: Mój Pierwszy Owoc Jabłkowy Andy Tiny Love MK (2056196177) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.
 
Kupilam ten wozek! Kolor "diamentowy" czyli taki prawie bialy - promocja tylko taki obejmowala, zreszta i tak najbardziej mi sie podoba. Tutaj nigdy nie ma chlapy jak w Polsce, wiec nie bedzie to problemem, a latem sie znacznie mniej nagrzewa. Promocja sie super trafila - wprawdzie model 2010, a nie 2011, ale zmiany zrobili naprawde kosmetyczne. Za to w cenie wozka z pojedynczym siedzeniem spacerowkowym, mam jeszcze drugie siedzenie i gondole.
Na razie nie dokupujemy adaptora do fotelika, bo dosc drogi, ale jest taka opcja. Siedzonko-kapsule dzis zarezerwowalam - bedziemy wypozyczac na 6 miesiecy wychodzi 1/3 ceny nowego.

Do tego te laszki, ktorych jeszcze nie obejrzalam i troche zabawek, lezaczek obiecany, mebelki sa, wiec mozna rodzic :p Tylko dokupic jakas poscie, moze odciagacz do pokarmu. No i pieluchy. Wciaz nie wiem, czy jednorazowki, czy wielorazowe...
 
Stokrotka, my mamy czarny wozek, z dodatkiem białego i szarego...bardzo mi sie podoba, kiedy go kupilismy poltora roku temu to było ich mało, ale teraz zauwazylam ze czarne wozki sa w modzie, pojawilo sie ich sporo:) gdybym miała kupic wozek raz jeszcze to pewnie takze czarny:)
Wikasik, życze aby takie drugie krzesełko Wam sie przydalo:) my wlasnie jestesmy na etapie zakupu dostawki do naszego:)
 
Wikasik, bardzo fajny wózek.
Martaik, z tym czarnym kolorem raczej nie chodzi o modę, a komfort cieplny dziecka. latem, kiedy praży słońce i jest gorącą taki czarny wózek bardzo szybko łapie temperaturę, nawet jeśli dziecko jest odkryte, to w gondoli, która ma zabudowane boki jest temperatura wyższa niż na zewnątrz. Jasny wózek będzie odbijał promieniowanie.
Wiadomo każdy chce być modny, my kupujemy zielony :-D
 
Dzieki, mam nadzieje, ze sie sprawdzi. Jako pojedynczy tez jest fajny, bardzo stabilny, swietne kola z amortyzacja, powinien byc fajny na dlugie wypady :) no i w raziec zego rewelacyjnie sie sklada, a my mamy male autko.
 
reklama
oczywiste jest to, iż w wyborze wózka moda odgrywa najmniejsza role...nie mniej jednak wiekszosc wozkow ma to do siebie ze grzeja, bez wzgledu na kolor. poza tym czarny kolor przyciąga promieniowanie wtedy gdy sloneczko mocno przygrzewa, zwlaszcza w poludnie, a ja nie wyobrazam sobie wyjsc z dzieckiem na spacer latem o innym czasie niz poranek lub pozne popoludnie. kiedy kupowałam czarny wozek dla stasia wiedzialam ze bede uzywala go glownie zima i wiosna poniewaz latem przesiedlismy sie do parasolki, wtedy najwazniejsze było dla mnie to aby jezdzac po zabloconych lesnych drogach nie miec wozka jasnego w ciemne blotne kropy:) zastanawialam sie czy nie zmienic wozka dla Kazia własnie ze wzgledu na kolor, ale doszlam do wniosku iz nie bedziemy i tak wychodzic z domu w poludnie, a poza tym nawet jesli pojawi sie taka potrzeba to zawsze budke mozna przykryc kolorową pieluszke a boki nigdy nie przyciagaly sloneczka. Jedyna rzecza ktorej nigdy nie zrobie to transportowanie dziecka we wpietym w stelaz foteliku samochodowym podczas upałów. mamy bardzo dobry fotelik firmy recaro, ale i tak dziecko sie w nim poci poniewaz jest oslonięte z kazdej strony.
 
Do góry