reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciążowe objawy, bolączki i samopoczucie

reklama
Ja też dziś sił nie mam, wszystko mnie denerwuje, ale to jest związane z problemami naszymi prywatnymi a nie ciążą (tak mi się wydaje)
 
Cześć Dziewczyny :-)
Miałam dziś głupią przygodę. Wracam z miasta, dopadł mnie kaszel (został po przebytym kilka dni temu przeziębieniu) i nagle czuję, że się posikałam :szok: Normalnie mokro mi bardzo, nie wiem co mam począć, nie wypada łapać się w kroku w publicznym miejscu, a nawet nie wiem czy widać to na spodniach czy nie. Mówię Wam jaka żenada. Dobrze, że byłam już blisko domu i nie spotkałam nikogo znajomego bo bym się ze wstydu spaliła nie mając pewności czy mam plamę na tyłku czy nie. Jak doszłam okazało się, że nie przeciekło, bo miałam jeszcze rajstopy. Mam nadzieję, że takie historie mi się już nie przytrafią. Wam również nie życzę. MASAKRA.
 
mamabazylia ostatnio nawet wspominałam jak mi się coś takiego raz przytrafiło w poprzedniej ciąży jak na spacerze z męzem dostałam ataku alergii na łace i kichnęłam chyba z 15 razy pod rząd za każdym razem czując coś nie przyjemnie mokrego. Nie wiedziałam czy łapać się za nos czy między nogami :). Teraz mi się śmiać z tego chce ale oj wtedy też czułam wstyd. Dlatego teraz na wszelki chodzę z ciutkę grubszą wkładką bo macica już uciska i wolę żeby coś takiego mi się nie przytrafiło np. w pracy i to latem jak nie mam długiego swetra.
 
mamabazylia- no jest to bardzo krępujące. u mnie macica popoerwszym porodzie niestety "opadła" i ten problem niezaleznie od ciazy nie byl mi obcy. Teraz po drugim porodzi eczeka mnie "podciąganie" jej,zebym spokojnie mogła kichac i kaszlec ;)
dlatego wkładki i podpaski...no niestety... trzeba miec zawsze ze sobą w razie "W"
 
Myślę, że trzeba też częściej chodzić do toalety. Ja nawet jak nie czuję, że mi się chce to jak już siądę to zawsze coś poleci. :happy:

fiufiu, o podciąganiu macicy jeszcze nie słyszałam, to powodzenia.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
mi w pierwszej ciąży też się to zdarzało.. po porodzie również :zawstydzona/y:
trzeba być zabezpieczonym wkładką bo mimo wszystko dzieci nam naciskają na pęcherz
 
fiuufiuu ja tez mam opadnieta.To jest porazka z tym podsikiwaniem.I tez bede miala podwiazywana.Moja mama tez ma niby troche boli.

A co do podsikiwania to ja wlasnie zrobilam to dwa razy i czeste kozytsanie z toalety niepomaga, niestety jak poleci to poleci. :) Grube podpaski trzeba miec hihi.Trudno taki nasz los...
 
Ja pewnie też będę mieć taki problem bo zdaje się, że moja mama tak ma.

A dziś się załamałam, uda i pupa....taka cellulitowa galareta, przeraziłam się :dry:
 
reklama
o ja sie wam jeszcze nie pochwalilam ... wczoraj wyrznelam wychodzac z wanny... wystawilam noge i dywanik mi odjechal i zarylam noga o kant wanny... oczywiscie ruszyc sie nie umialam i maz musial przyleciec na ratunek. Ehh zaluje ze nie mamy kabiny prysznicowej bo kompiele w wannie sa przyjemne i to bardzo ... gorzej z wychodzeniem z niej ostatnio dla mnie to ogromne wyzwanie :-(
 
Do góry