- Status
- Zamknięty i nie można odpowiadać.
reklama
ewcia możliwe...
mnie skurcze nie łapią o dziwo, choć był taki moment i ręce mi drętwiały... mam za to troche nogi spuchnięte w kostkach i wszystkie skarpetki mnie cisną nawet te luźne bez jakiegoś konkretnego ściągacza... do tego dzidzia mi się czasem tak układa, że mi bardziej brzuszek wywala i robi się twardy (plecki jak nic) przez co cięzko mi się schylać i podnosić np rano z łóżka
mnie skurcze nie łapią o dziwo, choć był taki moment i ręce mi drętwiały... mam za to troche nogi spuchnięte w kostkach i wszystkie skarpetki mnie cisną nawet te luźne bez jakiegoś konkretnego ściągacza... do tego dzidzia mi się czasem tak układa, że mi bardziej brzuszek wywala i robi się twardy (plecki jak nic) przez co cięzko mi się schylać i podnosić np rano z łóżka
Magdaleona
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Wrzesień 2005
- Postów
- 1 575
Rano to i bez wypychania plecków przez dziedzie ciężko mi wstać z łóżka...
idzia pisze:a my spimy na materacu wiec wstaje prawie z podlogi
Powiem szczerze,ze z materaca w szkole rodzenia wstaje mi się lepiej niz z łóżka, az Michu jest zdziwiony, ze rachu ciachu i po strachu.
pobiegac bym nie dała rady, chociaz gdybym musiała, to kto wie.
Ale zauważyłam,ze po tych cwiczeniach w szkole rodzenia noje plecki i nogi jakby nieco sie zrelaksowały.
magdalena25
Majowe mamy'08 Przeszczęśliwa mamuśka
- Dołączył(a)
- 22 Sierpień 2005
- Postów
- 2 899
Lidijka ja zauważyłam juz dawno, że ruch mi sprzyja i staram się jeździć na basen, a w domku jak się tylko trochę "zastoję" to taką małą gimnastykę sobie serwuję. Super działa. Ale i tak najbardziej zmęczona jestem wspinaczką po schodach
Rybcia_21
Fanka BB :)
Witajcie widze ze macie problemy z wchodzeniem po schodach.Ja jak ide do sąsiadki na 2 piętro to sapie jak stara babcia.A na szczęście ja mieszkam na parterze i mam tylko 6 schodów do pokonania.Ale najczęściej sie męcze po spacerku czy jak ide po zakupy sama.
reklama
ja tez nie narzekam na brak ruchu w domu, ale wchodzenie po schodach tez mnie meczy; na szczescie teraz w nowym bloku mam winde i spokojnie z niej korzystam wjezdzajac na 2 pietro; przyda sie tez jak bede wychodzic z dzidzia z wozkiem
- Status
- Zamknięty i nie można odpowiadać.
Podziel się: