reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Ciąża Ze Staraczek 2013

Agamemnon - 9 kg to ślicznie jak na 33 tydzień zobaczysz że nie bedzie czego zrzucac tylko ujędrnianie pozostanie :tak::tak::tak:ja wyliczyłam od mojej wagi startowej i moje 10 kg jest OK :sorry:
Hmm no nie wiem....powiększyły mi się uda i tyłek no i teraz pomału buzia mi się zaokrągla no więc co to ma wspólnego z ciążą :crazy: Co spadnie to spadnie ale reszte normalnie, niech mnie gęś kopnie, musze do świąt zrzucić, ujędrnić czy cokolwiek bo to nie tak ma wyglądać :baffled:

Marchew powodzenia z Chodakiem! Zresztą juz chyba po wszystki, jak było??

mychunia ale Ci fajnie, ja zapomniałam, ze gdzieś byłam :-:)-p

Ludziku, Tobie życze tego samego - mało absorbującego dziecka! :-)yyyy to jak, która pierwsza rodzi?? :-p

iwo, zajebiaszczo, że Młoda ma super wyniki i że sport wraca do łask :tak:Ja też mam rolki ale nie umiem jeździć :sorry:

Grzanko, a Ty ile przytyłas i ile już zrzuciłaś??
 
reklama
Agamemnon ja przytylam 11kg wychodzac ze szpitala mialam na plusie 6 kilka dni po powrocie ze szpitala bylam juz na zerom. A teraz przez karmienie piersia waze 3kg mniej jak przed ciąża.

Karmienie piersia spala kalorie:)
 
Agamemnon no chyba Ty:) Ale ja wcale bym się nie obraziła, jakbym około 11 września urodziła:-),jednak pierworódki to podobno przeważnie przenoszą pierwszą ciążę to pewnie mnie wyprzedzisz:) We wtorek idziemy do lekarza to zobaczymy czy się da zmierzyć ile urosła przez ten niecały miesiąc:) - u mnie na wadze +10kg:) i jakoś mam do tego luźne podejście, bo wszystkie koleżanki dookoła mnie w ciąży ok 20 przytyły i udało im się schudnąć. to mi też się uda:)

Iwo to super, ze z młodą coraz lepiej i może wrócić do ruchu, bo w sumie pewnie jej było trudno wytrzymać.
 
Ostatnia edycja:
Kurde Lenka mi zasnela po 20 i dalej spi, musze ja budzic na kapiel i kolacje. Tylko zeby chciala spac w nocy jak teraz spi. Masakra z tymi maluchami:)

Mama Tomeczka jak tam noc i dzisiejszy dzien? Mam nadzieje ze Anulka dala Ci troche odsapnac.

U nas noc spoko i dzien tez nawet tfu tfu tfu:)

Lece budzić Mala. Nie mam serca bo tak slodko spi:)
 
Agamemnon niestety wiekszosc chlopow nie pamieta dat... Mi tez urosl tylek, nogi i ogolnie wygladam inaczej, a nie przybralam duzo kg. Po ciazy zalozymy watek, mamy spalaja tluszczyk i sie bedziemy tam wspierac:)

Iwo super ze wyniki dobre, corka tez pewnie sie cieszy ze moze wrocic do aktywnosci?

Mar-chew u nas pol dnia lalo, mialo dluzej ale przeszlo. Jutro maja byc przelotne w piatek i niedziele lac ma caly dzien. Po 17-tym bedzie pewnie lalo, bo maz bedzie mial urlop, a na jego urlopie zawsze leje :crazy:

Grzanka ladie Ci waga poleciala, zebym tylko miala mleko i mala chciala je pic...

Na zamknietym dodalam zdjecie, troche bokiem wyszlo, nie wiem czemu, ale brzucho widac (mam nadzieje).
 
grzanka ja też z karmieniem mam sinusoidę - raz jestem zapalona, a raz chcę to rzucić w cholerę... :confused2: jak o tym nie myślę, to jakoś idzie... razem się wspierajmy, żeby jak najdłużej wytrwać... minusem jest to, że u nas dochodzi zazdrość Gabrysia - jak karmię Grzesia to potrafi albo wejść mi na głowę albo nawet kopnąć...:baffled:

mamaTomeczka oj wiem o czym mówisz :baffled: Grześ też beczek :confused2: nawet w wózku średnio śpi :confused2: a w nocy robi sobie przerwę w spaniu i go noszę 2-3 godziny, czasem to już mi się nie opłaca iść spać... :nerd: najgorzej jest w dzień jak jeden beczy a drugi woła ciągle: mama kupę, mama siku, mama kanapkę, mama chodź tu, mama ukucnij, bo chcę się przytulić... itp., itd. ... Gabryś jest tak zazdrosny, że zwykle do awantury jest jeden krok i bardzo często mamy awanturę. Kilka razy dziennie. Mój A też teraz wyjeżdża sporo :-(


Miłej nocki, idę się zdrzemnąć, bo nie wiem, co będzie dalej :nerd:
 
Benfica damy rade, bo kto jak nie my:) w koncu przeszlysmy przez staranka, ciaze i porod wiec to juz jest maly pikus:) ja tez tak mam, ze jak nie mysle i sie nie stresuje to jest lepiej. Maluszki czuja nasze nastroje i tez moga byc zestresowane.

Milej nocki. Moja Lenka wykąpana, najedzona i lezy w lozeczku i ziewa:) mam nadzieje, ze szybko zasnie:)
 
grzanka no właśnie - najlepiej się nad tym nie zastanawiać :happy2: choć ja mam z laktacją dziwnie - jednego dnia właściwie mam cały dzień pełne piersi, że Grzesia zalewa, a drugiego takie flaczki :confused: i nie zaobserwowałam, kiedy jak jest i od czego to może zależeć :confused:


U nas dziś nocka niezła, na 12 przychodzi kobitka do Grzesia odblokować mu tą szyję i w ogóle poradzić i pokazać jak mu napięcie rozładowywać :confused: ciekawa jestem co z tej wizyty będzie :happy2:
 
Hej!
Dzisiaj stan ducha lepszy, samopoczucie też więc oby więcej takich dni :-)

Grzanko, no to super Ci zeszła waga! Pozazdrościć. Nie wszystkim jednak przy karmieniu spada :dry:Moja koleżanka miała taki apetyt jak karmiła, ze mówi gorzej jak w ciąży. Nic nie schudła karmiąc, wręcz chyba przeciwnie :sorry2:Jak się Lence spało??

Ludziku, nie powiedziane, ze drugie dziecko szybciej się urodzi, wiesz sama jak to jest. Teoria, a praktyka w parze nie idą. Ja tam abym w terminie, a nie po i będę się cieszyć. Zresztą, musze urodzić między 22,09 a 05,10 bo wtedy męzu jest i koniec kropka ;-)

Phoebe no wiem, że pamięć krucha u chłopów no ale zawsze ma się tą nadzieję :sorry2:Co do ćwiczeń po porodzie to nie wiem czy będą siły witalne na to. Ja sobie obiecuje chociaż z 30min na orbim polatać. Teraz przecież nie daje rady bo pachwiny to mi wysiadają i pewnie stąd te udziska i dupsko wielkie :-(

benfica hmm no zazdrość to jednak nieodłączny element rodzeństwa :zawstydzona/y: Mam nadzieje, że Gabrysiowi przejdzie. Ciekawa jestem co poradzi Wam kobitka o tej 12, czekam na wieści :tak:

mamoTomeczka co tam??

Ja na 11 wybieram się do znajomej co ma miesięcznego synka :-)Napatrzę się :-D
p.s. kupiłam paczkę pampersów, książeczkę edukacyjną (taka seria dla niemowlaków wyszła z czarnobiałymi obrazkami), czekolade (bo słodkie musi być). Starczy??
 
reklama
Agamemnon no to masz miary czasowe w jakim terminie ma się maluch urodzić to najważniejsze, żeby on teraz posłuchał.:) a z prezentem jak najbardziej okej:) mi się te książeczki bardzo podobają:)

Grzanka pozazdrościć tak szybkiego spadku wagi:)

A ja z rana się wkurzyłam, bo tłumaczyłam babci o oszczędnym trybie życia jak tutaj przyjechałam, ze jak za dużo robię to brzuch mi się napina i boli i lepiej, żebym za dużo nie chodziła, a raczej relaksowała się i co? i dziś wyszło, ze ona i tak wie lepiej. I bieganie po schodach góra dól, bo ona coś chce ode mnie na górze nie zaszkodzi mi. Więc trochę wybuchłam, że mała jak na wiek ciąży jest nisko, że napina mi się brzuch i mam więcej leżeć i nie będę biegać po schodach. Na 100% obraziła się, a ja mam dosyć bo ciągle coś. Wczoraj miałam kazanie, ze za dużo przed kompem i mam czytać normalne książki, a nie na e-czytniku, bo mi się oczy popsują, a i Zosi zaszkodzę. Cholera ja chcę do mojego domku w spokoju bez dobrych rad, albo niech już M tutaj przyjedzie i on wtedy z babcią będzie rozmawiać. I ja ją naprawdę kocham, ale teraz mam już powoli dość. W ogóle nie mam cierpliwości.
 
Do góry