reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Ciąża Ze Staraczek 2013

Kasiula Cyntia może mieć rację też co do jedzenia szpitalnego. Przecież tak naprawdę tam wcale nie ma kalorii :) pogadaj z lekarzem, jak masz możliwość to niech Ci rodzina jakieś normalne jedzenie dowiezie i dopiero niech sprawdzają wymiary maluszka. Weź też pod uwagę, że im mniej wód tym dziecko wolniej rośnie i odwrotnie. Spokojnie, nie denerwuj się jeszcze - najpierw niech Ci wszystko wyjaśnią.
 
reklama
Jedzenie jest tu nawet ok ale ja dodatkowo mam tu jedzenie dużo owoców jem i ogólnie to na co mam ochotę tyle w domu nigdy nie jadłam więc tu w jedzeniu nie problem chyba . Ja sama nie wiem co mam myśleć .brzuch wydaje mi sie ze troszkę urósł ogólnie jestem chuda . A jak taka malizna ma sobie poradzić .
 
Witam


Ja dzis mam wolne, jeju niepamietam juz jak dobrze byc w domu:) niemoge sie doczekac gdy znow wroce do domku, bo na nic czasu niema;/

Kasiulka kochana wspolczuje ci tego stresu co przechodzisz!!:( jejku wierze ze jednak z dzidzia jest ok, ale moze faktycznie zmien szpital? no niewiem co ci poradzic, ale znam siebie i na jednej opini bym nie przystala...
Moze faktycznie zle pomierzyli...moze tez byc drobniejsze, jeszcze ma czas dopiero to 33 tydz.
 
Będę chciała powtórzyć to usg za parę dni .
Nie bardzo szpital mogę zmienić bo leja mi sie te wody gdyby nie to bym od razu pojechała do szpitala w krakowie .
 
Cześć dziewczyny :-) niby uśmiech od ucha do ucha, ale troszkę się denerwuję bo dziś na 11 jestem umówiona na KTG. Trzymajcie kciuki żeby wszystko było ok, ale się boję :zawstydzona/y:

kasiulka
nie wiem jak jest z tymi szpitalami, ale kiedyś mi się coś o uszy obiło, że jak chcesz leczyć się w innym szpitalu to normalnie wysyłają po Ciebie karetkę i Cię przewożą. Musiałabyś zaangażować kogoś bliskiego, kto mógłby się dowiedzieć jak to wszystko działa. Wydaje mi się, że gdybyś zadzwoniła Ty bądź Twój mąż do tego szpitala w Krakowie sądzę, że telefonicznie udzieliliby informacji na ten temat i doradzili co dalej robić. Zastanów się, trzeba próbować.
 
hej hej

Kasiula to straszne co musisz teraz przechodzić, pamiętaj że pomiar usg nie jest tak naprawdę dokładny. Mnie całą ciąże z Nadią straszyli, że jest hipotroficzna, dużo za mała a urodziła się 3 kg równo więc akurat, na pewno nie za mało. Trzymam za Was mocno kciuki.

Ewa to zależy od pogody, mi na szkole rodzenia mówili, że jedną warstwę więcej niż na siebie. Jeśli będzie upał 30 stopni to na pewno nie ma co przegrzewać dziecka tylko założyć bodziaka, tak na prawdę to podróz tyle co do auta a pozniej z auta do domu.
Trzymam kciuki za dzisiejsze ktg

Benfica ktg nie wiem kiedy bede miala, ale jutro mam tp badanie doplerowskie, to się dowiem co i jak. A z laktatorem, myślałaś żeby sobie kupić ? Nawet na allegro używany, wyparzysz i bedzie ok. Ja miałam na początku z Nadią ręczny oj namachałam się porządnie, odkąd kupiłam elektryczny było mi dużo wygodniej.

Cyntia ja gdzies w połowie ciąży tez wiecej przybrałam na wadze, niz teraz. teraz w ciągu miesiąca 1 kg, także może u Ciebie też bedzie podobnie. Nie ma co sie martwić, po porodzie szybko zrzucisz

U nas w koncu zapowiadają całkiem ładną pogodę, wlaśnie się skończyło prać pranie, zaraz wywieszę. A później jakiś spacerek z Nadią.
Miłego dnia babeczki :)
 
Hej kochane jak się macie? Ja wczoraj czekałam 1,5h w kolejce do ginki. W pt mam usg by ocenić długość szyjki i stan wód. Mam nadzieję że będzie ok.

Kasiula - też myślę że nie ma problemu by przetransportować chorego między szpitalami. Trzeba się tylko dowiedzieć czy w Krakowie cię przyjmą.

Ewka - kciuki trzymam. Chociaż ty już gotowa do finiszu :)
 
Cyntia - zmierzyłam brzuch w najbardziej wystajacym punkcie mam 96 cm ale to chyba schaby z tyłu robią swoje.....
 
reklama
Cześć dziewczyny,

co do przewozu do innego szpitala, to wiem, że jest durne "porozumienie" między szpitalami i lekarzami, że niestety nie podważają zdania innych lekarzy, więc Kasiula jak powiesz, że nie pasuje Ci opieka tutaj to nie wiem czy tak chętnie Cię przewiozą. Wydaje mi się, że po prostu w takiej sytuacji najlepsze wyjście to tylko wypisać się na własne żądanie i jechać do drugiego szpitala i udać, że dopiero Ci te wody zaczęły lecieć i przyjechałaś...

Dzisiaj moje dziecko obudzone na siusiu o 4:30 nie spało do 5:30-40, później zasnęła i przez debilny alarm w jakimś samochodzie obudziła się kilka minut po 7. Boję się, że niestety może się skończyć tak, że ok 16 zacznie jęczeć i marudzić ze zmęczenia ;/ Ja dzisiaj nawet niezły humor mam, ale za to od rana znowu brzuch mnie boli ;/
 
Do góry