reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Ciąża Ze Staraczek 2013

Ludzik - hmmm, a to nie jest tak, że czego jak czego, ale fotelika i bazy nie powinno kupować się używanych? Już nieraz słyszałam, że to trzeba kupić nowe.

Wiikki - trzymam kciuki, by się okazało, że to jednak naciąganie i z Fabiankiem wszystko jest ok!

MamaTomeczka - wklej jakąś swoją świeżą fotkę :-D Ciekawi mnie jak teraz brzusio się ma :-) EDIT: Haha, weszłam teraz na zamknięty i widzę, że wczoraj dodałaś fotkę! Brzusio extra - świetnie wyglądasz!

Iwo - super, że już w domku! Jakieś kontrole jeszcze będą w szpitalu? Jak się mała czuje? Coś chyba pisałaś, że przeziębienie Cię brało. Lepiej?

Kasiula - a kiedy masz następne USG?

A ja jestem w szoku. W ciągu tygodnia przytyłam jakiś kilogram (jeśli nie więcej), a obwód brzuszka zwiększył się z 94 do 97 cm :-D Jakie macie obwody brzuszków (licząc w najszerszym miejscu). A wkleję zaraz zdjęcie sprzed paru dni na zamkniętym :-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Cyntia powiem Ci, że też się nad tym zastanawiałam, i dlatego nie chciałam kupować w komisie, ani w czymś takim - gdzie nie widzi się człowieka od którego się go kupuje. Obejrzeliśmy fotelik i jest wszystko z nim okej - styropian w środku nienaruszony . Wiem o co chodzi Ci czy nie jest powypadkowy. Wierzę Pani, która powiedziała na moje pytanie o tym, że nie jest powypadkowy. Zresztą ja bym swojego dziecka nie wsadziła już drugi raz do fotelika, a ta pani jeszcze do wczoraj w nim woziła swojego synka. Zresztą jakby to rzec hmm nie wyglądała na człowieka, któremu brakuje, a jej sposób prowadzenia z nami rozmowy był taki, że naprawdę przestałam się bać. Zresztą ja mam dużą rezerwę do ludzi, a tutaj jakoś nie miałam obaw. W komisie tez oglądałam taki foteliki i tam właśnie miałam takie obawy:)
 
Cyntia właśnie miałam usg i do dupy to wszystko lekarz twierdzi ze dziecko nie urosło nic przez okres około 2tyg i dał do zrozumienia tak jak by dziecko miało nie przeżyć z ta wada .
 
mychunia, ludzik zdrowiejcie szybko :happy2: ja miałam mega zapalenie zatok przed świętami i mnie potem kaszel trzymał i trzymał i jakoś się dokulaliśmy do tego 37tc ;-) mogłoby być z tydzień dłużej ale w sumie, to jest ok :happy2:

ludzik my też kupowaliśmy foteliki używane (ten pierwszy i ten dla starszego już siedzący), sprawdziliśmy na wszystkie strony i nam się super spisują :happy2: niestety producenci wiedzą, że są takie rzeczy, które kupić trzeba i stąd pewnie takie ceny... :dry::dry: oby się Wam sprawdził :*

marchew jak się czujesz? :tak: Lada moment Twoja kolej ;-)

ewka oj u nas wczoraj lało a dziś jest chmurzasto ale nie pada :dry: a Ty się kobieto oszczędzaj, bo dużo Wam nie zostało i warto się teraz na ostatku polenić ;-)

iwo
trzymam kciuki za pozytywną reakcję na odstawienie leków :*

wiikki u nas też było podejrzenie słabych przepływów na etapie ok. 30/31tc, dostałam Acard i brałam go do 35tc, nie wiem czy pomógł, ale jak na 37tc waga 2680g chyba całkiem przyzwoita :) na kilka dni przed porodem też mi słabe ktg wyszło, prawie zostaliśmy w szpitalu, ale następnego dnia było już ok, więc to może kwestia gorszego dnia :* &&&& żeby było dobrze, kiedy masz następne ktg?

kinia mój A na razie jakoś specjalnie się nie angażuje w opiekę nad Grzesiem, ale póki co nie jest mi niezbędny, wolę, żeby poświęcał więcej czasu Gabrysiowi. Ja się staram, ale jako krowa dojna, to różnie to wychodzi... :sorry: wierzę, że Nadia daje Ci popalić... trzymaj się jakoś :*

cyntia ja w brzuchu maksymalnie osiągnęłam 98cm, ale ja jestem drobna i małe dzieci rodzę :cool2: przy Gabrysiu było 96cm :sorry:

maluś
co u Was? :* :* :*

kasiula a dają Ci coś na powstrzymanie przedwczesnych skurczy gdyby się zaczęły? Mi się teraz wody sączyły, ale najpierw zaczęły się skurcze tylko przy 37tc, to już nie było sensu zatrzymywać... wszystkie tu jesteśmy z Wami i trzymamy kciuki za każdy dzień :*


Cześć :happy2:

Pierwsze dni za nami, Grześ jest bardzo grzeczny tylko nadal ociąga się z jedzeniem... :dry: no usypia przy cycku w try migi... :confused2: dlatego mimo, że dużo śpi, to ja za dużo czasu nie mam, bo walczę ze ściąganiem pokarmu... :confused2: jak dojna krowa :-p teraz to mam wypożyczony elektryczny laktator, ale jak już go nie będzie, a Grześ nie zacznie ładnie wcinać, to nie wiem, co dalej... :cool: mój A ciągle poza domem, ale nie jest mi potrzebny jakoś specjalnie :sorry2: więc kazałam mu chodzić do pracy chociaż na trochę, a wolne dni zostawić na gorsze czasy :sorry2: Gabryś generalnie ok, choć trochę gwiazdorzy, widać, że nowa sytuacja nie jest mu obojętna... mam nadzieję, że jak będziemy mogli z Grzesiem wychodzić już na dwór, to trochę wyluzuje... no i jeszcze niech zacznie jeść jakoś, bo co z tego, że nie zajmuję się Grzesiem, jak siedzę i ściągam pokarm - też wtedy ze mnie dla Gabrysia marny pożytek... :confused2:

Czekam na kolejne mamusie :happy2: mycha się coś nie odzywa, a u niej to już było tuż tuż :happy2:
 
Kasiula - :-( Bardzo mi przykro.... Nawet nie jestem w stanie wyobrazić sobie co czujesz po takiej informacji :-( A jakie mają plany dalej? Kiedy dalsze badania? Kasiu, nie trać nadziei. Moja koleżanka 2 x lądowała na dokarmianiu w III trymestrze, bo jej córeczka zaczęła za bardzo odbiegać od normy. Niewiele pomogło, a mała była donoszona i ciągle jest mniejsza od rówieśników - tylko bezsensu ją nastraszyli. Nie trać nadziei :*
 
Kasiula, musi być dobrze:* Współczuję Ci tego, że musiałaś usłyszeć od lekarza taką wiadomość. Trzymam mocno &&&&&:*

Benfica, u nas na razie ok, ale coś powoli bierze moje dzieci. Jedna i druga smarcze się, ale mam nadzieję, że się nie rozkreci. W piątek msza za babcię i mam dylemat czy jechać. Teście prosili abyśmy wszyscy byli, bi chcą jeszcze obiad pożegnalny zrobić. Ten wyjazd muszę przemyśleć. Kochana, już możesz zacząć wychodzić na parę minut na podwórko z Grzesiem. Jeżeli Madz balkon, to przez 3 dni wystawiają małego na niego, ale codziennie zwiększaj minuty. Moje miały tydzień i wychodziłam z nimi. A co do zachowania Gabrysia, to normalne. Może być chwilowo gorzej, ale e końcu przyzwyczai sie, że ma brata.
 
reklama
Do góry