Dziewczyny, co do prawa chodzenia do liceum pomimo ciąży, to jak najbardziej powinno być egzekwowane!!! Dobry dyrektor powinien zapewnić odpowiednie warunki przyszłej mamie, ja sama byłam w takiej sytuacji 8 lat temu. (teraz jestem w drugiej ciąży, z tym samym mężczyzną-więc miałam tyle szczęścia, że we Trójkę z naszym synkiem udało nam się stworzyć szczęśliwą rodzinę - czego i Wam życzę). Zaszłam w ciążę pod koniec 3 klasy, i na początku 4-tej jeszcze nie było do końca widać, ale plotki już były
Klasa zareagowała w porządku, jak Mały się urodził dostał od nich nawet prezent
A dyrektor, po rozmowie z Mamą i ze mną zapewnił mnie, że jeśli tylko będę się źle czuła mogę umawiać się na indywidualne zaliczenia z nauczycielami - i tak też robiłam jak urodziłam synka na początku roku. Do matury się uczyłam w domu, przychodziłam na jakieś klasówki, zaliczenia itp. Na maturze zapewnili (bo takie jest nasze prawo!!!) mi pokój do karmienia dziecka, więc podczas pisemnej przerywałam żeby Małego karmić (ponoć prawo zezwala na przedłużenie czasu pisania o tyle ile przeznaczyła matka na karmienie, ja akurat skończyłam równo ze wszystkimi.) Maturę zdałam dobrze, nie było łatwo, bo i mój mąż zdawał w tym samym czasie
ale daliśmy radę, dzięki dziecku szybciej poszliśmy "na swoje", dorobiliśmy się domu, własnej firmy i przede wszystkim cudownego dziecka. Z kilku rzeczy trzeba było rezygnować, ale też nie do przesady - studia skończyłam, podyplomówkę też, a i na niejednej imprezie z Małym byliśmy. Świat się nie skończył, wręcz przeciwnie - dopiero zaczęliśmy doceniać pewne rzeczy. A więc głowa do góry dziewczyny - dacie radę, szczególnie jeśli macie kogoś kochanego przy sobie! (a na pewno macie jedną taką osobę W sobie
)