reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża w liceum

Nie jestem pewna ale chyba mozna tez pozawac najbliza rodzine jego o alimenty jezeli nie placi ale nie wiem dokladnie jak to jest i czy napewno tak jest.

tak, mozna pozywasz jego ale jezeli on jest nieletni, czy na utrzymaniu rodzicow to oni placa alimenty. Ja bym tego tak nie zostawila, bo starajac sie o laimenty mozna tez zalozyc sprawe o ograniczenie albo pozbawienie praw rodzicielskich, a jezeli jest takim obibokiem jak wspomina artystka to prawo jest po jej stronie, bo jak ktos taki ma zapewnic byt dziecku i bezpieczenstwo? Skoro on teraz sie toba nie interesuje an i dzieckiem to jest to latwe do udowodnienia, pomysl o tym Artystko, bo ja bym mu tego nie podarowala! Pieniazki dziecku naleza sie jak psu micha! Nie wolno tego tak zostawic, tzreba sie zapierac recami i nogami, bo to dla dziecka pieniazki przeciez, a nie na widzimisie matki. Glowa do gory dasz rade
 
reklama
dzięki za podtrzymanie na duchu. Jak tak mowicie to raczej tego nie zostawie. W koncu kiedy grozilo mi poronienie, ja mu o tym napisalam to nawet nie zapytal czy poronilam czy wszystko ok. A zależałoby mi zeby kontaktow z dzieckiem nie mial bo ja balabym sie zostawić mu dziecko nawet na 5 minut pod opieką.
 
Racja artystka92 walcz bo dziecku każde pieniądze się przydadza :) a jeśli on taki idiota to nie podruj mu :) i się nie przejmuj dobrze będzie
 
Ja szczerze mówiąc bałam się reakcji ludzi w szkole i nauczycieli :zawstydzona/y: pierwszy rok, sami nowi znajomi...miałam rodzić pod koniec lutego no i tak postanowiłam, że zrobię sobie rok przerwy, a od września pójdę do wieczorówki od 1 klasy ;-)
Teraz troszkę żałuję, że od razu tam nie poszłam bo byłabym już po LO, a z drugiej strony cieszę się bo te pierwsze pół roku życie mojej Niuni byłam non stop z nią :tak:
No i kurde uwielbiam tą moją wieczorówkę :-)
 
Cześc dziewczyny!!!
Ja zaszłam w ciążę w przed zakonczeniem 2klasy liceum a urodziłam 2miesiace przed maturami :-) , byla to wpadka( :crazy: nie lubie tego słowa bo mam wrażenie ze to brzmi jakby dziecko bylo niechciane i nie planowane a przeciez zawsze sie snuje jakies plany na przyszlosc itp. ) ale dla mnie to nie ma różnicy bo wiedzielismy z moim obecnym mężęm na co się decydujemy i jakie moga byc tego konsekwencje. W szkole bylo ok moze dlatego ze bylo nas chyba 4.
Główna dyrektorka miała cos do mnie o to ze jestem w ciąży tzn raz usłyszałam od niej "cierp ciało jak się chciało" ale jakos nie szczególnie sie tym przejęłam.
W szkole tylko dla pierwszorocznych byłam jak "małpka w zoo :-D" tzn troszkę się przyglądali , komentowali ale reszta z 2 i 3 klas pytali mnie jak sie czuje czy mi w czyms nie pomoc.
ogólnie wspominam miło czas ciąży w szkole ale najgorzej bylo jak same zapewne dobrze wiecie w komunikacji miejskiej brak kultury itp.
Teraz studiuje na 1roku stosunków międzynarodwych i wiele dziewczyn z mojej grupy takich po 24roku życia żalują ze jeszcze nie maja dziecka bo boja się ze poźniej bedzie im ciężej. ;-);-);-)
My z mężęm rozpatrujemy jeszcze sprawe naszego wczesnego rodzicielstwa tak że jak nasz synek bedzie mial 18lat to my dopiero 39 wiec bedzie jeszcze czas sie wyszalec :-D:-D:-D
Pozdrawiam Was!!! :happy::happy::happy:
 
Casia prześlicznego macie synka! :) Widze że dajecie sobie rade ;)
A co do komunikacji miejskiej i ludzi... Tragedia.. Wogóle wkurzają mnie najbardziej jak cały autobus wypchany starymi babciami, dziadkami, rozumiem niektorzy potrzebują pomocy i należy im okazać troche wyrozumiałości. Ale jak są takie stare baby które mają wieksza werwe od mlodszych ludzi i wszystkie sie rozepchają na siedzeniach, jak widza na koncu autobusu jakieś miejsce to mało się nie pozabijają żeby usiąść ;/
Przyklad z dzisiaj, rano było mnóstwo ludzi w autobusie, nie szło oddychać bo nowy ogrzewany autobus, było mi słabo i to strasznie, zdjelam kurtke szalik i nic, usiadłam bo bylo wolne miejsce(a mialam do przejechania od 2 przystanku do ostatniego, przez cale miasto), podchodzi do mnie taka babeczka z 50 lat i do drugiej znajomej swojej mowi: patrz taka gowniara siedzi a my starsze kobiety musimy stać, do czego to doszło co to za czasy. I tak ględziła z 5 minut po czym ja sie odezwalam ze taka gowniara jak ja jest w ciązy i tez mi sie nalezy miejsce, poza tym nie jestem na emeryturze i nie przenosze sie z fotela na fotel. (oczywiście przejechała tylko 2 przystanki)
Wiem troche to było niemiłe, ale wkurzaja mnie tacy ludzie ;/ Ja cale zycie przepuszczałam starsze osoby. Pomagalam wnosić wózki do autobusu a Ci ludzie to tacy egoiści, zero jakiejkolwiek wyrozumiałości ;/
 
I dobrze afrodytka;)
Ja Ci powiem że jak widze takiego dziadka to wiem że on taki nie jest jak te stare baby. Czesto milsi są dziadziusiowie :D Np mi dziadek taki ustąpić chciał miejsca ze 2 tyg temu ale grzecznie podziękowałam :) A jak widze taka stara babe co z fotela na fotel sie przesiada, to mnie łapią nerwy, w końcu mlodzi ludzie, chodzą do szkoly, pracuja, mają dzieci itd. A taka babcia nie ma nic ciekawego do roboty tylko bieganie po lekarzach.
 
komunikacja miejska to jest pogrom ale i tak najlepsze sa te ktore siedza a obok nich zakup tez na siedzonku albo jeszcze lepiej stoja a zakupy sobie siedza :shocked2: A tak top mi sie przypomnialo jakies 2 dni temu jakas baba wpadla na mnie przez co prawie staranowalam maluszka bo jej sie tak do drzwi autobusu spieszylo:wściekła/y:
 
reklama
Do góry