reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża w liceum

Kami02.. Z tego co wiem, to mój narzeczony kupił je w sklepie dla kobiet w ciąży... Taki Mama, Bąbel i ty.... Tam w sumie wszystko jest:) A naprawdę są bardzo wygodne teraz, a co dopiero jak brzuch będę miała:) Nie powiem Ci ile kosztowały, bo nie wiem... Może na allegro będą też? Ale zwłaszcza jak Ty prowadzisz to warto takie mieć:) Choć przyznam, że jestem strasznie w ciąży nerwowa i jak mam stać w korku np. to szału dostaję:) A mój w związku z tym, że w ciąży jestem zabrania mi korzystać ze swojego auta:) Bo mówi, że z nerwów nie zmieszczę się na parkingu, fakt parkuje strasznie:) Więc, dobrze, że moim się zmieszczę:) śmiał się nawet, że chyba musi mi Smarta kupić:)
 
reklama
Musze poszukać ... ;-)
Ja z reguły teraz siedzę na miejscu pasażera, ale często gdzieś daleko jedziemy no i te pasy wypada mieć :/ nie mam dużego brzucha ale Mi jakoś nie wygodnie, a właśnie tak jak mówisz co dopiero będzie potem ... :szok:
Ja w sumie teraz w ciąży wcale nie kieruję-chyba że muszę, ale to tylko Mi tym małym pozwala naszym autkiem z racji tego że ma mały silnik :-D
A już tym z 2.0 Mi nie pozwala mój T jeździć bo wie że mnie w nim bardzoooo ponosi he he :rofl2:
 
U mnie to jedyny prblem ta wychowawczyni, wiem ze jak bym od wrzesnia chodzila do tej szkoly to bym caly czas sie denerwowala bo ona zatruwalaby mi zycie. Opowiadala nam ze kiedy jej corka miala 20 lat to spakowala jej zeczy i powiedziala ze ma sie wyprowadzic, bo ona jej dluzej juz utrzymywac nie bedzie, dla niej to normalne a dla mnie to chore. Dziewczyna 20 letnia studiujaca dziennie nie da rady sie utrzymac, wynajac mieszkania i wogole. Inna sytuacja bylismy ktoregos weekendu na targach geologicznych i jej corka ( druga)do niej zadzwonila czy wyjechalaby po nia na lotnisko bo wracala akurat z londynu gdzie byla prawie rok i ma duzo bagazy i nie chce sie tluc autobusami. A ta jej powiedziala ze nie bedzie stala w korkach i nie wyjdzie No dla mnie to nie jest normalne zachowanie matki. Maz ja zostawil ( nie wiem czemu,ale pewnie z nia nie wytrzymal) Dla niej liczy sie tylko i wylacznie jej kot.

U mnie z zakupami to juz prawie na polmetku:) Nie mam tylko kosmetycznych rzeczy, i materacyka a tak juz wszytsko mam:) A ubranek dla skarbeczka to 3 wielkie pudla i 2 siaty:)
Kupowalam troche, zamowilam pake ponad 50 ubranek i moja przyjaciolka przyjechala mnie odwiedzic i przywiozla mi 3 pudla ciuszkow:)

Kry a nie chcesz juz miec wiecej dzieci?? Ja mialam mdlosci tak od 2,5 miesica do 4, a tak to super:) Piersi mi urasly z malego B na pelne D.

A co do wyprawki to ja mam juz wszytsko a jak wydalam tysiac to max. Ale duzo rzeczy dostalam i nawet nie mam co kupowac. Ja lozeczko dostalam, a wozek kupilam za 250 zl od znajomej ktorej nie zalezalo na pieniadzach tylko na pozbyciu sie go bo zagracal a taki wozek kosztuje ponad 1000 jak patrzylam.

Ja tez nie mama ale ide od nowego roku na prawko:)
 
ja dopiero po maturze na prawko ide.
ja wozek dostaje od brata. co do lozeczka to doszlam do wniosku ze zamiast drewnianego lozeczka to kupie przenosny kojec. zajmuje mniej miejsca, a ja niestety mam maly pokoik.
 
Ja mogłam jeszcze teraz iść na prawko, bo 15 sierpnia miałam urodziny to już bym mogła być po egzaminie-fakt że Mi bardzo potrzebne prawo jazdy, ale cóż, nie wiedziałam w maju (jak bym mogła zacząć prawko) jak się będę czuła, jaka będę gruba i nie poszłam, a spokojnie mogłam eh
 
Kami ja podobnie bo urodziny miałam w kwietniu i jakbym nawet w marcu zaczeła i poprosiła to do czerwca bym spokojnie zrobiła tyle że moja mama zaoferowała mi kase na prawko dopiero w maju ...a też by mi sie przydało bo i moja mama i mój K pracują wiec nie wiem kto mnie bedzie z dzieckiem do lekarza w razie czego woził...
 
No ja jeżdżę już długi czas bez prawka, no ale tak głupio łamać przepisy, do tego będę się musiała przeprowadzić do mamy a tam nie ma nawet sklepu, najbliżej 2 km ;(
A mój Tomek chyba nie będzie mieszkał z nami na razie ;( ;( ;(
 
reklama
Violett więcej dzieci chciałabym mieć, ale nie będę mogła... Dziecko, które noszę było planowane właśnie ze względów tego, iż zostało mi mało czasu na zajście w ciąże (cierpię na dziedziczoną chorobę jajników)...

Co do prawka ja zrobiłam 3 msc przed 18... W sumie to mój narzeczony na gwiazdkę opłacił mi kurs... A na 18 kupił samochód:) Miał odłożoną dość sporą sumę na swoje autko, ale dostał firmowe i w umowie ma co 2 lata nowe auto, więc ja skorzystałam bo po co mu 2 samochody:)
 
Do góry