B
beacia858
Gość
no to u mnie w szkole jeszcze nikt nie wie. brzuszek powoli rosnie no i pomału staje sie widoczny. z tego co sie ost dowiedzialam to pare osob z mojej klasy juz wie, wiec az takiego wielkiego szoku nie bedzie. co do wychowawczyn to ja mam taka sobie. raz jest taka ze mozna z nia pogadac o wszystkim a na drugi dzien to bez kija nie podchodz. zalezy od jej humoru. a jak bedzie z dyrekcja to sama nie wiem. sami faceci... zobaczymy we wrzesniu jak to bedzie. a w poniedzialek rano jeszcze mam wizyte u ginekologa. zobaczymy jak tam maluszek
no i potwierdzimy (o ile maleństwo sie nie odwroci pleckami) jego płeć.. chciałabym zeby sie potwierdzilo i zeby chłopaczek był..