Hejka, słuchajcie... może któraś z Was mi doradzi? Bo ja już szaleje. Otóż udało się uzyskać dwie kreseczki na tescie. Ale niestety dzień przed miesiączką dostalam 'okresu'... beta wynosiła ponad 50. Ten okres był ciężki, skrzepy, ból itd. Myslalam ze wszystko mija Ale dla spokoju zrobilam jeszcze raz betę I było ponad 300. Tego samego dnia dostalam mocnego bólu i krwotok znów sie zaczal. Byłam u ginekologa, nie niestety na USG nie wyszło nic. Dostalam duphaston i za kilka dni mam iść na betę. Jak myślicie.. czy to może być ciąża pozamaciczna? Czy jednak poroniłam?