martussia2203 - mam nadzieję, że przyjdzie do Ciebie małpiszon, ale jeśli nie przyjdzie to wierzę że ktoś tam na górze nad nami czuwa i wie co robi. niestety te myśli będą do Ciebie jeszcze wracały i nic na to nie poradzisz, przytulam Cię mocno!!! ja w kwietniu, w dniu w którym miałam mieć termin porodu pierwszego Aniołka, cały dzień miałam doła i było mi mega źle i smutno. to już zawsze będzie w nas i musimy się nauczyć żyć z tym bólem
basia sz - ja mam 3 duże skrzynki na ziemi z kratkami i do nich od dwóch lat wsadzam powojniki - eksperymentuję z różnymi odmianami, a oprócz tego mam jeszcze takie zwykłe doniczki wiszące i w sumie to nie wiem co do nich wsadzić, w zeszłym roku też miałam surfinie, pelargonie, dalie i petunie i właśnie te petunie się chyba u mnie najlepiej sprawdziły i najmniej śmieciły. co do staranek to ja miałam tak samo tzn. i chciałabym i boję się, ale w końcu chęci zwyciężyły. stwierdziłam też że nie mogę być egoistką i że niestety nie młodnieję...